Wątek: Próbuję odbić się od dna-spowiednik odchudzania wg.Lunki !!!

Przytulam, myślę, pamiętam, WIEM, że będzie dobrze ....

Joluś, jesteśmy z Tobą!

Jestem z Toba i Mateuszem w modlitwach

Jestem z Toba i synkiem, modle się za Was, Mateusz wyzdrowieje Gorąco w to wierzę

JOLU JESTEM I CAłY CZAS MYśLAMI JESTEM PRZY TOBIE BOGDA

Ja rowniez Joluś trwam na posterunku
110/77

Stan Mateusza jest w miarę dobry -nic złego sie nie dzieje,nic sie nie pogorszyło Przeszedł naprawdę bardzo ciężką operację,nie bedę tu pisac szczegółowo,bo to nie miejsce na takie wpisy -mam nadzieje,ze to rozumiecie.Powiem tylko,ze przed moim synem długa droga do zdrowia

Nadal potrzebne Wasze wsparcie,modlitwa,pozytywne myśli Nie odpisuję każdej z Was osobno,ale każdej z Was jestem wdzięczna za wpisy,za dobre słowo -doceniam to Czuję sie jako tako -ciągle żyję w strachu Jem bo musze,a tak poza tym...to nic mnie nie cieszy,nic nie obchodzi...a zycie tak jakby toczyło sie obok mnie Czy ten koszmar nigdy sie nie skończy

Ważne, że z synem lepiej. życzę Wam dużo siły i wiary w to że będzie z każdym dniem coraz lepiej

Bogu niech beda dzieki Lunka To wspaniala wiadomosc Najwazniejsze ze stan sie stabilizuje .Pomalenku ,pomalenku syn dojdzie do zdrowia
To wspaniala wiadomosc Dbaj o siebie ,jestes Mu potrzebna zdrowa i silna -pamietaj .Pozdrawiam serdecznie
110/77

Joluś, cała moja rodzinka przesyła życzenia szbykiego dojścia do zdrowia dla Mateusza
a ja dodatkowo całuję Cię prosto w to umęczone matczyne serduszko...

Jolu, to wspaniała wiadomość! Uspokoiłaś nas.

Pomalutku Twój Syn dojdzie do zdrowia, najważniejsze, że jest lepiej!!!!

Nasze modlitwy działają, Bóg nas wysłu****e i bardzo Mu za to dziękuję i proszę o więcej!

Jeśli będziesz miała siłę i ochotę, co jakiś czas napisz, jak Mateusz się czuje, bo my wszystkie bardzo gorąco się za niego modlimy....