Luneczko miłej niedzieli,takiej optymistycznej :P
Luneczko miłej niedzieli,takiej optymistycznej :P
/////jestem z Tobą kochanie -ciesze sie ,że Mateusz juz lepiej sie czuje.Pozdrawiam Was serdecznie i zycze duzo spokoju na reszte dnia -buziaczki kochanie - :P
Joluś , jestem z tobą
Ale bardzo się wzruszylam prezentem na dzien matki.
To dla Mateusza jest bardzo dużo , ze wie, ze jest bardzo kochany przez rodzicow i chcecie, zeby powrócił do domu.
Zyczę szybkiego powrotu do zdrowia i do domu.
Po takich operacjach psycholog jest bardzo potrzebny.
Przesylam cmokasy
Jolu ciesze się że mimo że powoli Matusz dochodzi do zdrowia
całuję
Ja też się cieszę że powolutku Mateusz dochodzi do siebie. Wcalę się nie dziwię, że nie ma siły chodzić. Nie dość że jest słabiutki to jeszcze te upały (ja też szybko się męczę ). To fajnie, że w końcu może zacząć jeść normalne rzeczy, bo przyznasz sama, że sucharki dużo siły nie dają. Pozdrawiam Was oboje bardzo cieplutko i trzymam kciuki za szybki powrót do domu
Joluś, pozdrawiam i życzę spokojnego wieczorku
czekam na wieści od Was...
i wciąż negocjuję!
Dzisiaj Mateusz znowu czuł sie lepiej,co bardzo mnie cieszy Przeszedł nawet sam kawałeczek,ale na drżących nogach Popołudniami jest już bardzo zmeczony,a to głównie przez te upały Leży na ostatnim piętrze i na dodatek na sali przez większośc dnia jest słońce Jutro znowu idziemy do ordynatora dowiedzieć sie jak ostatnie wyniki...zawsze boje sie tych rozmów,boję sie,ze znowu coś bedzie nie tak
Dziekuję Wam dziewczyny -jesteście kochane Mam nadzieję,ze nie gniewacie sie,ze do Was nie zagladam,nie pisze,ale naprawdę w ciagu dnia nie mam czasu,a wieczorami jestem poprostu padnieta Pamiętam o Was -dodajcie mi sił,dodajecie nadziei i wiary
Trzymaj sie Luneczko To cudownie ze Mateusz czuje sie lepiej A upaly sa straszne... Mam nadzieje, ze wyniki beda dobre Trzymaj sie :*
Jolu bądź dobrej myśli , choć wiem jakie to trudne .
Dalej pamiętam o Was w myślach i w modlitwie
U mnie na szczęście nie nałożyły się dwie operacje w jednym czasie. Mam nadzieję , że pamiętasz o czym piszę. Jedna przesunięta na wrzesień ale jest ok
Pozdrawiam i serdecznie przytulam
Największe przeszkody to własne nastawienie.
Zakładki