Wątek: Próbuję odbić się od dna-spowiednik odchudzania wg.Lunki !!!

Witam wtorkowo

Dietka w normie-kalorie-1205,płyny 3 litry,ruch -3 godziny pracy w ogrodku,dla siebie bedzie zaraz kapiel w bąbelkach



Groszku gratuluje spadku wagi-super

Kaszanno ciesze sie żę do mnie zajrzałas i zapraszam częściej Moze...bedziesz mogła wycalować Goldiego...kto to wie

Buziaki dla Was

witaj -dobrze Ci idzie -tak trzymaj i nie daj sie . Pozdrawiam serdecznie i zycze dobrej spokojnej nocy . Dzisiaj juz dluzej nie siedze .Musze troche przystopowac siedzenie zle to znosze zdrowotnie .

Wpadłam się przypomnieć (po wizycie u teściów jestem całkiem odmieniona )

Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego dnia

Chyba znowu złapałam wiatr w żagle-dietka idzie mi dobrze....oby nie zapeszyć Jest 16.30 ,a ja mam na koncie niecałe 600 kalorii,wiec dzisiaj zmieszczę sie w tysiaku-nie pamietam już kiedy tak było ostatnio Ruch jak na razie tylko godzinny spacer,ale planuje jeszcze godzinkę rowerka

Mateusz czuje sie w miare dobrze i rana ładnie sie goi,chociaz nie wiem ile jeszcze czasupotrzeba do calkowitego wygojenia Goldi rośnie jak na drożdżach,coraz wiecej rozumie i...coraz wiecej rozrabia Reaguje na swoje imię,rozumie jak mu mówi,ze czegos nie wolno....gorzej ze słuchaniem poleceń -nie zawsze mu to wychodzi Na szczęscie juz nie sypia z nami w łózku-za to punkt 5 rano przychodzi do naszej sypialni i poszczekuje,albo trąca mnie nosem,zeby wypuścić go na dwór Już prawie wcale nie narobi w domu.A apetyt ma za 10-ciu Goldi poprawia nam wszystkim humor,a najwazniejsze,ze poprawia go Mateuszowi



Mika ciesze sie,ze nareszcie wróciłas i pozdrawiam

Podstolinko nie dam sie,nie pozwole sobie na powrót kolejnych kilogramów,bo już źle sie czuję z tym co nadrobiłam Będę walczyc do upadłego Dbaj o siebie

JOLU CIESZE SIę żE PEłNA WERWY WRóCIłAś PIęKNIE DO DIETKI.WIELKI BRAWA :P :P :P
MOżE MI SIE UDA CHWYCIć OD CIEBIE ,CHOCIAż żAGILEK
JOLU DALEJ MAM KłOPOTY Z POCZTą,JAK ZNAJDę CZS TO ZAłOżę NOWą ,BO CHYBA NIE MA INNEJ RADY.
POZDRAWIAM CIEPLUTKO BOGDA.

Witaj Lunka -ciesze sie niezmiernie jak czytam dobre wiadomosci u Ciebie .Zobaczysz wszystko dobrze sie zakonczy nie widze innej opcji.Pozdrawiam serdecznie i zycze dalszego dobrego dietkowania i gubienia zbednego balastu.

Dzień dietkowo udany-kalorie 913,płyny 3 litry,spacer i jazda na rowerku po godzinie Oby tak dalej



Bogdziu no to fotki...poleciały nie wiem gdzie,bo do mnie nie wróciły Jak tylko bedziesz miec nową,to daj znać Czuje,ze mobilizacja wraca-oby na zawsze

Podstolinko dziekuje,że ciagle we mnie wierzysz-buziaki

Joluś, wspaniale jest czytać, że u Ciebie wszystko zaczyna się dobrze układać, bardzo się cieszę
trzymam kciuki za Twoje dietkowanie

pozdrawiam cieplutko

ps
cudny ten Wasz Goldi, mogłabym bez końca oglądać te jego fotki, a w tym ręczniczku wygląda poprostu bosko

Jolu Goldi jest uroczy
ciesze się ze dietka idzie Ci dobrze a Mateusz czuje się lepiej.
Oby wszystko szło tak dalej!
dobranoc przesyłam CI gorące pozdrowienia i zyczę juz dziś miłego czwartku

Joluś, cały czas myślimy o Was. Na pewno uda się coś wymyślić - bądź dobrej myśli

Buziaczki