Wątek: Próbuję odbić się od dna-spowiednik odchudzania wg.Lunki !!!

I jeszcze duzo usmiechu zycze -

Jolu wpadam z pozdrowionkami
fajnie ze dietka Ci dobrze idzie ja dziś kolejny raz zbieram się w sobie - celem jest 70-72 kg na naszą 3 rocznicę ślubu w lutym.... moze się uda.. tak bym chciała.. mam dosyć siebie w takich rozmiarach

Jolu na razie nie wiem kiedy będzie konkurs.

buziaczki

Dzień dobry Jolu.
Pozdrawiam Cię mocno. Ja głos wysłałam dopiero dzisiaj, bo dopiero dziś zorientowałam o jakie głosy prosisz. Wiesz ja jestem troszkę opóźniona na forum więc jeszcze nie we wszystkim się orientuję.

Będę trzymam kciuki za ważonko, a Ty musisz mieć więcej optymizmu co do niego. Będzie dobrze zobaczysz.

W wracając do zakupów:

Zamieszczone przez Marg75

Na zakupy jeździ się zawsze po jedzeniu i z gotową listą. Ja zawsze ta tak robię i nic mnie nie kusi .

Ja bym dodała jeszcze, że na zakupy trzeba iść z ograniczoną zawartością portfela. Wtedy nawet jakby się chciało to nie można więcej kupić niż się planował.

MIŁEGO DNIA

Jolu

Myślę, że wieczory są najtrudniejsze dla odchudzających się. Wtedy mamy czas dla siebie, bo w ciągu dnia jest praca, coś do zrobienia w domu, a wieczorem dobra książka albo telewizja i...chęć na coś do jedzenia. Niestety podjadanie jest najbardziej zgubne dla nas.
Trzymaj się i pamiętaj, że słodycze tylko w niedzielę. W Wawce zimno - 8 stopni - mam nadzieję, że u Ciebie jest lepiej?

pozdrawiam

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Wieści z frontu...

Podziel się z nami swoimi przepisami

Wczoraj jest historią, jutro jest tajemnicą, dziś jest darem...

Zamieszczone przez rewolucja

Myślę, że wieczory są najtrudniejsze dla odchudzających się. Wtedy mamy czas dla siebie, bo w ciągu dnia jest praca, coś do zrobienia w domu, a wieczorem dobra książka albo telewizja i...chęć na coś do jedzenia.

Mnie chyba ratuje to, że ja ostatnio tego czasu dla siebie prawie w ogóle nie mam. Bo jak dzieci pójdą spać, a szczególnie ten najmłodszy to wtedy nadrabiam na wysokich obrotach wszystko co nie zdążyłam zrobić w ciągu dnia i potem padam ze zmęczenia. Na czytanie książek ostatnio mam czas jedynie w pociągu podczas jazdy do pracy i z powrotem.
No ale przez to mniej czasu na myślenie o smakołykach.
POZDRAWIAM JOLU.

Jolu, pozdrawiam środowo i życzę udanego dnia :P :P :P

Buziaczki zostawiam również dla Goldiego

Lunko, dziękuję Ci za powitanie i za ciepłe słowa zawsze mogłam na Ciebie liczyć i tym razem też się nie zawiodłam dziękuję Ci bardzo poczytałam ostatnie stronki Twojego wąteczku i z wielką przyjemnością zagłosowałam na Zagłębie. Przesyłam pozdrowienia dla syna

specjalnie dla Ciebie nasze piękne polskie góry

Piękna ta anielica Pozdrawiam.

Witam dziewczyny

Zanosiło sie na piekny dzien,ale nic z tego nie wyszło..no może nie całkiem Słonko na przemian przeplatało sie z deszczem -mam nadzieję,ze jest to zapowiedź poprawy pogody Dietaw porzadku-zaczęłam tylko wiecej pić,bo coś ostatnio ciężko z tym było.Poćwiczyłam z rana 20 minut,a potem pojeździłam pól godzinki na rowerku i zrobiłam generalne porządki w dużym pokoju Kalorie jak zawsze ,czyli mieszczę sie w 1300.

Grubas z Goldim-w...pokoju kibica



Rewolucjo wieczory...to często dla mnie katorga i zmaganie sie ze swoimi słabosciami Pamietam o niedzieli i na tą planuję...hmmm...może Big Milka Chyba ,ze gardło bedzie boleć,to zjem jakiegoś batonika fitness z ziarenkami U mnie dzisiaj było cieplej,a nawet od czasu do czasu pokazywało sie sloneczko

Gosiku jeszcze nie mogę się przyzwyczaić,że znowu jesteś na forum...tak bardzo mnie to cieszy Z tym optymizmem co do ważenia,to ciężko bedzie-brakuje mi go Z tym ...cienkim portfelem na zakupach to dobry pomysl...tak moja Aga robi i na tym dobrze wychodzi

Anikasku kochana musisz być bardziej konsekwentna w tym co robisz,a jest szansa,ze Ci sie uda Aniu nie trać nadziei ,tylko walcz

Podstolinko i jak po wizycie u kardiologa Wszystko w normie??Cieszę sie,ze Ty odczuwasz poprawę,bo to bardzo ważne to zrzucenie kilosków przyczyniło sie do tego Można podpisywac sie codziennie-to jest taka petycja Ważenie bedzie w niedzielę...wcale nie takie uroczyste Buziaki

Madziu dziekuje-znalazlam Cie na liscie Mam nadzieje,zę czujesz sie lepiej...rowniez i psychicznie

Balbinko piekna..........lubie takie anielice chociazsama mam czasami...diabła za skórą