Strona 981 z 1150 PierwszyPierwszy ... 481 881 931 971 979 980 981 982 983 991 1031 1081 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 9,801 do 9,810 z 11491

Wątek: Próbuję odbić się od dna-spowiednik odchudzania wg.Lunki !!!

  1. #9801
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Tej dziewczynie, która czyta list wyblakły,

    tej kobiecie, która milczy cały dzień,

    tej, co stawia w noc bezsenną złe pasjanse,

    i ozdabia nadziejami ciemną sień.

    Niech się niebo nie kojarzy tylko z deszczem,

    niech się rzeka nie kojarzy z rzeka łez,

    są na świecie dobre okna w dobrym mieście,

    i ta wiara ze w człowieku człowiek jest.



    Nie jesteś sama, nie jesteś sama

    uwierz w siebie, uwierz w ludzi, uwierz w nas,

    Nie jesteś sama, nie jesteś sama

    są gdzieś okna, które płoną cały czas...


    całuję mocno i przytulam

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  2. #9802
    Awatar jupimor
    jupimor jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-04-2005
    Mieszka w
    Olkusz
    Posty
    101

    Domyślnie



    Deszcz przestanie padać. Zimno przeminie.
    W czyimś uśmiechu i czyjejś czułej dłoni
    odczujesz, że znów jest wiosna i zaczniesz znów żyć.

    Phil Bosmans

    JOLU głowa do góry Nie poddawaj się .... :-*

    [

    Największe przeszkody to własne nastawienie.

  3. #9803
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    Nie jesteś sama, nie jesteś sama

    uwierz w siebie, uwierz w ludzi, uwierz w nas,

    Nie jesteś sama, nie jesteś sama

  4. #9804
    pantanal jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-08-2006
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    888
    Wpisy na blogu
    3

    Domyślnie

    Po kilku dniach stosowania KONSEKWENTNIE diety 1250 kcal straciłem 1 kg, po raz pierwszy od lutego
    Pozdrawiam serdecznie

  5. #9805
    ewace jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jolka, rozchmurz sie Pobaw sie z psiunią - to zawsze poprawia humor.
    Z tego co czytam u innych to wszystkie mamy ten problem, nie jesteś sama
    Trzeba się wziąć w garść i zadbać o siebie

    Miłej , wesołej niedzieli , pa
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  6. #9806
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Dziekuję Wam kochane

    Do dwóch moich poprzednich postów musze dodać jeszcze jeden-równie ważny jak poprzednie Ciągle jeszcze jestem w dołku,ale jest już lepiej i wierzę,że z każdym dniem bedzie coraz lepiej Musi być...........Odkąd jestem na diecie jeszcze nie czułam sie tak źle i podle jak teraz

    Pora na ..spowiedź Tak dobrze mi znowu szlo z dietką,ale tylko do forumowego spotkania i znowu...osiadłam na laurach Oszukiwałam siebie...wlaśnie-przede wszystkim siebie,ale i Was,ze jest dobrze Ale tak nie było,nie jest...dietka fajnie szła,ale tak do 20-tej....ładnie było 1300,a potem zaczynalo sie podjadanie i tłumaczenie przed sama sobą.......że to nic takiego,ze to tylko kanapka,tylko kawałek ciasta,tylko tosty...itd,itp Ciuchy zaczęły robić sie ciasne...brzuch coraz wiekszy,a ja dalej brnęłam w ten tunel bez wyjścia

    I bałam sie..tak bardzo było mi wstyd,tak bardzo bałam sie Wam o tym napisać Dzisiaj weszłam na wagę i zobaczyłam 81 kilo-to był szok Przyszło opamietanie Pomyślałam sobie:co Ty robisz najlepszego idiotko Chcesz zawalić to wszystko co z takim trudem osiągnęłaś...chcesz znowu czuć sie gorszą od innych...chcesz znowu przemykać ulicami z opuszczoną głową ...chcesz znowu czuć na sobie spojrzenia pełne litości...chcesz znowu płakać w poduszkę NIE-nie chcę tego Biorę sie w garść

    Wczoraj rozmawiałam na gg Z Balbinką-dziekuję za kopniaka i wskazówki Dzisiaj poromawiałam z Rewolucją -tego mi było potrzeba-takiego solidnego opiep..... Poszłam na układ-biorę sie w garść,piszę o wszystkim na forum,będę wzorowo dietkować ,ważenie za 4 tygodnie,za 16 tygodni będę lżejsza o 6-8 kg(to wypada 27 stycznia.Zrobiłam sobie nowe suwaczki-to co chcę stracić rozbiłam na dwa tickerki-tak szybciej widać efekty Będę jesć 5 posiłków-co 3-4 godziny,musże zacząć wiecej pić,bo ostatnio ledwo litr mi wychodzi,ruch-ruch-ruch Balbinka podpowiedziała,żebym jadła duze śniadania-bo szczerze mówiąc ja ich prawie nie jadam.Tylko propozycja 400-450 jest dla mnie nie do przyjęcia-to za duzo na rano-próbowałam dzisiaj tyle zjeść i nie dałam rady..Będzie więc tak:kalorie ,górna granica -1300 podzielone mniej wiecej tak:350/150/450/150/200.

    CDN nastapi...wrócę tu jutro...dzis mój czas na komputer niestety sie skończył


    (...) nadzieja istnieje zawsze, do ostatniej chwili. Dlatego właśnie jest nadzieją. Nie możemy jej zobaczyć, ale ona jest dostatecznie blisko naszych twarzy, byśmy poczuli powiew poruszonego powietrza. Jest zawsze tuż obok i niekiedy udaje się nam ją schwytać i przytrzymać na tyle długo, by wygnała z nas piekło.

    — Jonathan Carroll

  7. #9807
    Awatar DAGMARA7
    DAGMARA7 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-07-2004
    Posty
    284

    Domyślnie

    Cześć Lunko
    Jestem w podobnej sytuacji bo wychodzę z dużego jojo .
    Zaplanowałam jeść 6 posiłków po 30 dag co 3 godziny , w tym dużo warzyw , I NIE DAJĘ RADY TRUDNO MI ZJEŚĆ NAWET 5
    Rano wstaję i nie jestem głodna, przychodzi pora następnego - ja niegłodna Tak było wczoraj i dziś . Musi to być za sprawą słodyczy , bo właśnie ich nie jem - i tyle się zmieniło . A tego słonika kiedyś dostałam od Gosika i przekazuję bo on tu się przyda . Do góry trąbka !


    Każdy może upaść, ale po co się od razu wylegiwać ?

  8. #9808
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jola dasz radę !
    trzymam kciuki i również biorę się ostro do roboty

  9. #9809
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Jutro postaram się Wam poodpisywać-teraz tylko raport

    -1 śniadanie 344 kalorie
    -2 śniadanie 175
    -obiad 385
    -podwieczorek 162
    -kolacja 214

    RAZEM :1280 -udało się

    -płyny...trochę za mało 1.75 l
    -ruch : półtoragodzinny spacer (niedziele będą dniem wolnym od ćwiczeń)
    -dla siebie-wystawa orchidei i roślin owadożernych


    Takie raporty będa teraz codziennościa-nie bedę pisać szczegółowo co jem i w jakiej ilości,bo nie zawsze znajdę na to czas Dzisiaj byłam grzeczna i nie zgrzeszyłam ,chociaż w lodówce jest sernik na zimno

    Bądźcie ze mną...proszę

  10. #9810
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Bądźcie ze mną...proszę
    Joluś, masz to u mnie nieustannie

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •