-
-
Sto lat Sto lat Sto lat
Dużo zdrowia, szczęścia, pomyślności, samych miłych chwil i radości, spełnienia marzeń, samych sukcesów, wszystkiego co najlepsze, wielu prawdziwych przyjaciół, dobrej pracy, wspaniałego męża, i wszystkiego czego tylko zapragniesz
-
-
Bes - spóźnione, ale najserdeczniejsze życzenia - spełnienia marzeń - z okazji urodzin!!
-
Jak tam Bes po urodzinach??
-
Bes_ tak sie tortem urodzinowym objadłaś, że nie masz siły włączyć kompa??? Wracaj, wracaj! A te butki to chiquita, baaardzo
ETAP I
-
No właśnie Bes- może nie powinniśmy Ci tyle tortów przesyłać??
-
ok. jestem.
trochę to trwało, ale jestem...
wciąż sporo niepozałatwianych spraw :/ nie wiadomo jak z uczelnią, w pracy jestem na wymówieniu, stan duchowo-emocjonalny --> sama nie wiem - ale nie siedzę i nie płaczę, a to chyba dobry znak...
dietowo było koszmarnie - wciągałam jak odkurzacz przy zaniku wszelkich płynów :/ masakra waga najpierw spadła 4kg w ciągu 3-4dni, przez kolejny tydzień wzrosła jakieś 5-6kg --> dorobiłam się ślicznych nowych sinych pręg na brzuchu (zresztą nic dziwnego )
dziś waga 88.5 - czyli tak jak na suwaczku (kilka dni temu było 91 :/) --> mam nadzieję, że skoki wagi mam już za sobą - bo to koszmarne przeżycie...
na dzień dzisiejszy na liczniku mam:
* dwie spore nektarynki
* dwa wafle ryżowe z serkiem a la almette i pomidorem
// żeby nie było - wstałam przed 13, więc nie zjadłam mało
+ gorąca kąpiel w pianie i balsamowanko
tak więc nie jest źle. chyba...
teraz popijam gorącą herbatkę i staram się myśleć pozytywnie (aczkolwiek perspektywa weekendu w pracy nie pomaga mi w tym)
no i jeszcze chciałam podziękować, że jesteście - to w sumie powinno być na początku
mam ochotę na mate :/
-
Bes- no to życze powodzenia. Mam nadzieję, że to ostani raz jak pójdziesz do tej pracy
-
jedzeniowe postanowienia na najbliższy tydzień --> 5 posiłków dziennie i jak najwięcej płynów - zero jakichkolwiek ograniczeń - ale trzeba pamętać, że gryz jabłka to też posiłek - czas popracować nad ciągłym wciąganiem --> a jak nie będę mogła podjadać, to i posiłki będą mądrzej skostruowane, coby głodną nie chodzić...
dziś:
* dwie nektarynki
* dwa chlebki ryżowe + serek śmietankowy z przyprawami + pomidor
* trzy kromki chrupkiego pieczywa + serek śmietankowy z przyprawami + pomidor
* kawałek piersi kuraka + pomidor + cebulka
* dwie nektarynki i troszkę zielonych winogron
+ na chwilę obecną ok. litra herbaty (ale to się jeszcze zmieni)
+ balsamowanko
+ 175 bruszków
jest dobrze
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki