Oj, no coś Ty! Chodź, przytulę <tuli, tuli>... Rano wstaniesz, głowa nie będzie już bolała, zaczniesz nowy dzień Wszystko się wyprostuje, nie martw się ^^
Oj, no coś Ty! Chodź, przytulę <tuli, tuli>... Rano wstaniesz, głowa nie będzie już bolała, zaczniesz nowy dzień Wszystko się wyprostuje, nie martw się ^^
wstałam o 12. głowa nadal boli już nie wiem, co z tym zrobić - apap niewiele pomaga :/ ale przynajmniej jestem już nieco spokojniejsza i chyba powoli zacznę się zbierać do zrobienia zaległego podsumowania tygodniowego. nic to... czas się podnieść i żyć.
STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
30.08.2007 - PODSUMOWANIE PO 45 DNIACH NOWEGO ŻYCIA
Wiek: 22 lata
Wzrost : 178 cm
Waga: 99.8kg {-0.2kg w ostatnim tygodniu} <-7.4kg od początku Nowego Życia>
BMI: 31,56 (otyłość I stopnia) <-2.32 od początku Nowego Życia>
Ilość dni, w których udało się zejść poniżej 1600kcal* w ostatnim tygodniu: 2/7
Ilość dni, w których udało się zejść poniżej 1600kcal* od początki NŻ: 29/45 => 64.4%
*każda kaloria powyżej 1600 uznawana za przekroczenie limitu
Ilość 60s sesji na ustrojstwie w ostatnim tygodniu: 3
Skuteczność planu: 7.4kg/40.2kg => 18.4%
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
jest dwucyfrówka. nie zasłużyłam. mimo to powinnam się cieszyć i świętować - nie potrafię - nie mam nastroju.
ehh... nic to. trzeba patrzeć do przodu i kreować przyszłość.
mam nadzieję, że za tydzień nastrój będzie już taki, jakim być powinien. i że waga znów będzie niższa. to mi się marzy.
co będzie to będzie.
STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
Kochana nie łam się
Zobacz Nie dietkowałaś zbytnio w tym tygodniu a nie przytyłas... waga nawet odrobine spadła w dół
Nie ma się co załamywać... jutro będzie nowy dzień
Pozdrowionka :*
Besiak, no ale ten egzamin Cię tak rozbroił, czy co? No nie smutaj, chooo w niedzielę na spacer, fajno będzie
No masz buzi na pocieszenie. Nooo.
ano egzamin. ehh...
niedzielę spędzam z moim - ten tydzień spędziliśmy praktycznie oddzielnie, więc weekend cały nasz musi być (mam nadzieję, że wybaczysz) - zwłaszcza, że Mój od połowy września zaczyna zaocznie naukę i wtedy to już nie wiem, kiedy się będziemy widywać
STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
nie łam się
Czas leci niespostrzeżenie, życie biegnie dalej, a Ty musisz tylko po prostu jeść tyle ile sobie założyłaś.
Ani się obejrzysz już będziesz mniejsza o kolejne 7 kg!
Buziaczki! Trzymaj się!
Bes! FOCH! I TO JAKI!
Bawcie się dobrze, gupole Wybaczę, jak obiecasz, że będziecie w ten weekend kalorie intensywnie spalac
Trzymaj się ciepło, łobuzie! :*
Już kreujesz pryszłość a ak zdrowie i głowa się uspokoi to świętuj dwucyfrówkę! Jakie to miłe uczucie!!!Zamieszczone przez bes_xyfki
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Bes, i tak jest dobrze. co się łamiesz?
mnie nawet to nie wychodzi, więc wiesz:P
uśmiechnij się, to prawie zawsze pomaga. :*
Zakładki