-
helo, helo!!! Widze ze calkiem wesolo sie tutaj zrobilo
uwielbiam czytac teksty typu: wole zgubionego kilograma, niz zjedzonego batonika heheh 
ja wam dziewczeta dzionek wczorajszy minal?! Bo ja polazlam wczoraj na impreze i sie wyszalalam, tylko kurczak parkiet byla strasznie sliski a ja biedna na obcasach, wiec sobie wyobrazcie
) Poza tym pozwolilam sobie na maly grzeszek i wypilam przez caly wieczor i pol nocy :> jedno piwo i jednego drinka malego, ale wszystko w granicach rozsadku i moj bilans dzienny poza 100 kaloriami nie zostalal bardzo nadszarpniety i moj tysiaczek kaloryczny dalej kroluje w moim zestawie
Pozdrawiam i trzymam mocno kciuki !!!!
-
Witaj Aneecia
Jedno piwko i mały drink to wcale nie grzech, przeciez spaliłas to na parkiecie
A wczorajszy dzionek minoł w miare spokojnie
Ja sie obudziłam znowu z bólem gardła
cos odpornosc mi szwankuje
ale poza tym humorek dopisuje
pozdrawiam cie gorąco :P :P aha od 2 dni prosze tate zeby mi kupił rowerek stacjonarny
moze sie zgodzi :P
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
hehehe, pros dalej! u mnie zadzialalo!!
))) Mowie ci, wlaczasz tv czy muzyke i nawet nie wiesz kiedy ci mija na pedalowaniu 20,30,40 min! ja kiedys sogladajac notabene "iniemamocni" hihihi przejechalam cala godzinke!
Zaczynalam od 20 min, znaczy jednorazowo, ale tych razow w ciagu dnia zwykle bylo dwa! Dzis jezdze minimum 30 min jednorazowo, ale czesto jest to 40 min, i naprawde nie czuje, ze mecze sie wiecej niz kiedy jechalam 20min! Polecam wszystkim grubaskom dzis jutro i pojuutrze! 
No ja tez cos dzisiaj gardelko za mocno odczuwam, mam nadzieje ze mnie zadne chorobsko nie wezmie, dlatego profilaktycznie sobie serek wiejski z duza ilosciu czosnku na sniadanko zaamplikowalam! 
Pozdrawiam i milego dzionka!
-
rowerek to swietna sprawa. pros tate do bolu
:P :P
ja tez pedaluje ile moge, niestety sadelko nie pozwala na wiele, ale zawsze to cos
-
helo imperfectgirl
Ah z tym rowerkiem to moze bedzie ale dopiero na zajączka
wtedy dojade chyba na drugi koniec Polski
narazie pedałuje leząc z nogami w górze
Pozdrawiam gorąco

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Ufff juz koniec tego dnia
a minął... hmm , nie wiem ale ostatnio czuje sie bardzo osłabiona
na cwiczenia nie mam siły, a gdy wstaje z łózka mam zawroty głowy
moze to tylko chwilowe
Moje menu na dzisiaj to:
sniadanie: jogórt 0% tłuszczu, 1 waza - 140 kal
obiad: sałatka z warzywami i tunczykiem, 2 wazy - 300 kal
kolacja: jabłko, kiwi ,herbata z cytryną - 120 kal
Pare cukierków do ssana na ból gardła
Pozdrawiam wszystkich pozbywających sie ciałka :P i zycze słodkich snów

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Witajcie!!
Dzien zaczełam dobrym sniadankiem :P
kromka(pumpernikiel) z serkiem topionym w plastrach licht i ogórkiem zielonym+ szklanka mleka :P
Na obiad planuje sałatke warzywną z tunczykiem , a na kolacje jakis owoc
No to jedzonko mam juz zaplanowane
Własnie wysprzątałam pół domu i jestem z leksza padnieta,a za oknem tak ponuro ze nie chce sie wyjsc nawet na spacer
Pozdrawiem

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
helo helo!!! 
Widze, ze trzymasz sie dzielnie, a pedalowanie na lezaco jest chyba nawet bardziej forsujace niz na stacjonarnym, wiec podziwiam! 
Generalnie widze, ze jadasz 3 posilki dziennie, czyli optymalnie. Ja zwykle tez, czasami zdarza mi sie, ze jest ich wiecej, oczywiscie z moim magicznym 1000kcal
A wiec zdrowo i do celu pussi!!!
Pozdrawiam i dalej trzymam kciuki!! 
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
pussi widze, ze tobie dietkowanie idzie znacznie lepiej niz mi wczoraj
czuje sie tak jakbym wrocila do punktu zero.
ale nic, trzeba teraz to wszystko odpokutowac
powodzenia i pozdrowka.
-
Witajcie dietkowiczki
:P
Dzisiaj zjadłam pyszną sałatke z sałaty, pomidora, ogórka, cebulki i kurczaka... mmm palce lizac
Własnie wróciłam z placu manewrowego ,bo we wtorek czeka mnie drugie podejscie na prawko
Aneecia- stararam sie jesc 3 posiłki dziennie , ale czasami zdarza sie ze przegryzne sobie jakis owoc lub warzywko... ostatnio po 20 zjadam pół marchewki
i nie ubolewam nad tym,ze to juz za pozno na jedzonko
. A co do rowerka na leząco to ostatnio zaniedbuje troche cwiczenia...ehh moze dzisiaj sie przełamie
imperfectgirl- moja droga kazdy z nas ma jakies wpadki, ja miałam taką w zeszłą niedziele
i wcale tego nie odczułam na wadze , wiec głowa do góry i ciągniemy dalej naszą dietke :P :P
Pozdrawiam gorco

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki