-
ANEECIA to są rozmiary troszkę inne podałam z metki w rzeczywistości jest to rozmiar tak ok 42-44 !!!niektóre firmy spodni mają takie rozmiary
-
hihi dzis moj maz powiedzial, ze odkad zaczelam sie odchudzac, az bije ode mnie pewnoscia siebie, i to jest bardzo pociagajace czego ci faceci nie wymysla
ale w sumie to komplemencik, w sumie powinnam sie chyba z tego cieszyc, a nie wysmiewac.
mi tez znajome powiedzialy, ze ja sie wcale waga nie musze przejmowac bo mam ladna buzie ale tak naprawde to co z tego. ja wole usluszec, ze super wygladam, tak ogolnie.
-
POWIEM WAM ŻE ODKĄD MOJE DZINSY NA MNIE LEŻĄ A NIE MNIE ŚCISKAJĄ TEŻ CZUJĘ SIĘ PEWNIEJ I IDĄC ULICĄ MAM GŁÓWKĘ WYSOKO MIMO IŻ MOJA WAGA TO JESZCZE 89,3 KG TO I TAK JUŻ JEST MI FAJNE !!!I ŚWIETNIE SIĘ CZUJĘ !!!
DZISIAJ OPRUCZ ROWERKU ZAPLANOWAŁAM SOBIE WYPAD NA BASENIK !!!
KURDE JAK FAJNIE ŻE TU JESTEM
POZDRAWIAM WSZYSTKIE GRUBASKI
-
darcialwica my tez sie cieszymy, ze tu jestes :P
i uwierz mi, ja mam o wiele wiecej kilo od ciebie i tez ide z uniesiona glowa. odkad zaczelam sie odchudzac i z pozytywnym skutkiem to jakos tak mam w nosie co inni sobie o mnie mysla. kazdy ma jakies wady, ja przynajmniej pracuje nad moimi wytrwale!!!
-
Chyba każda z nas się cieszy że tu trafiła. Mi osobiście bardzo pomaga to ,że tu jestem
-
no i o to chodzi IMPERFECT...a będzie jeszcze lepiej i będziemy jeszcze wyżej nosić główki !!!!Ja w zasadzie zawsze miałam w nosie co ktoś myśli NO ALE NA PEWNO BĘDZIE MILEJ JAK KTOŚ PRZEJDZIE I POMYŚLI JAKA FAJNA LASKA A NIE JAKA FAJNA GRUBASKA!!!
-
hmmm fajna laska... juz dawno pewnie nikt tak o mnie nie pomyslal (oczywiscie pomijajac mojego meza )
niech ja tylko schudne....
-
A ja mimo iż czuję się lepiej, że zaczęłam się odchudzać i mimo iż czuję się lżejsza, to nadal czuję się źle... Nie umiem o sobie pomyśleć dobrze i to coraz częściej
Tak bym chciała mieć przy sobie kogoś, kto by mnie przytulił. Niekoniecznie chłopaka, ale żeby moja przyjaciółka nie mieszkała ponad 200 km ode mnie, to byłoby cudowne!
Na razie będę się sama przytulała...
-
MORT rozumiem Cię doskonale też miałam nie jedno krotnie takie uczucia !!!Ale złotko podstawa w tym wszystkim jest taka że trzeba się polubić i zaakceptować !!!Brakuje niestety nie raz nam ciepła i bliskości ludzi , przyjaciół .Jak byłam w ciąży mój mąż pojechał na 3 miesiące do Niemiec więc w zasadzie też byłam sama mimo że jeszcze wtedy mieszkałam z mamą , ale na mój pech przeżywałam wtedy drugą miłość (mój tata nie żyje) i BYŁAM SAMA .
NOALE MORT GŁÓWKA DO GÓRY UŚMIECH NA TWARZ I NAPEWNO WSZYSTKO SIĘ UDA !!!
TRZEBA SIĘ CIESZYĆ Z ŻYCIA I BRAĆ Z NIEGO CO NAJLEPSZE PODOBNO MAMY JE TYLKO JEDNO
więc kobietki kilogramki w dół i bez załamki!!!!
Pozdrawiam wszystkie grubaski już nie długo
-
Mort kazda z nas nie akceptuje siebie takiej jaka jest, dlatego jestesmy tutaj, zmieniamy sie, wspieramy nawzajem. dazymy do momentu pelnej akceptacji swego cialka, a co i za tym idzie samych siebie.
powodzonka :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki