Polecam pyszne otręby ze śliwką lub z jabłkami (są też jeszcze jakieś, ale nie próbowałam) firmy Sante.
Polecam pyszne otręby ze śliwką lub z jabłkami (są też jeszcze jakieś, ale nie próbowałam) firmy Sante.
hmmm otręby... brzmi pysznie ale lepiej z jogurtem i na sucho... z mlekiem jak dla mnie przynajmniej są malo sycące... Moze wypróbuje wersje Mamadu
no te z jabłkami dobre tylko słodkie bardzo
Chyba się załamię. Okres mi sie zbliża i taka jestem łasa na jedzenie, że juz nie moge wytrzymać. Mam taka straszna ochotę na wszystko a najbardziej na słodycze.
troche rodzynek, orzechów (troche) kosteczka gorzkiej czekolady, jakiś owoc- na pewno nie zaszkodzą
Trochę zgrzeszyłam wczoraj
Mam pytanko:
mam rowerek stacjonarny (zepsuty tzn. nie działa obciażenie) czy to coś da jak bede na takim jeździć?
Rower może i zepsuty ale i tak na nim pojeździłam, założyłam obciążniki i pedałowałam ostro. Druga rundka bedzie wieczorem. W koncu się przekonałam do tych otreb i jem je nawet same (bez jogurtu itp.).
Wiecie jakie są jeszcze plusy odchudzania (oprócz chudnięcia oczywiście). W moim przypadku to to, że więcej czasu spedzam z rodzinką (mężem i synkiem). Jeździmy na wycieczki rowerowe, basen i siłownia - tam oczywiscie bez dziecka. Do tej pory jakoś czas nam uciekał a to telewizor, komputer czy zwykłe lenistwo, że się nigdzie nie chce iść, nawet na spacer.
Stola, jeśli następnego dnia będziesz czuła mięśnie, to rower nadaje się do ćwiczeń
Widzisz STOLA jak wychodzi to dietka to same przyjemności. Więcej czasu z rodziną i mniej do dźwigania kilosków.
Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal
Tu jestem:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html
gosikmt pewnie, że dietka to sama przyjemność. Czasem mnie tylko przeraża to, że już całe życie trzeba bedzie się zwarzać na to co sie je.
No chyba,że znudzi mi się być piekną i szczupłą....hahaha
Albina jedyne co chyba będę jutro czuła to mój tyłek. Juz go czuję.
Zakładki