Wątek: Wielki COME BACK - Olki

jadłam je z tym jogurtem benefit. On jest mały wiec jakieś 4 łyżeczki. ale wczoraj jadłam wiekszy jogurt wiec wiecej ich wsypałam.

CZEŚĆ STOLA , PRZYJMIJ I MOJE GRATULACJE Z OKAZJI TYCH STRACONYCH 5 KILOGRAMÓW- TRZYMAM ZA CIEBIE KCIUKI ZA NASTĘPNE 5 I NASTĘPNE .
TEŻ NIEDAWNO SPRÓBOWAŁAM OTĘBÓW ALE JEM JE ŁYŻECZKĄ I POWIEM ŻE SĄ ZUPEŁNIE ZJADLIWE, A JAK ŁADNIE ZAPYCHAJĄ ŻOŁĄDEK, SUPER SPRAWA
POZDRAWIAM I TRZYMAM KCIUKI ZA NASTĘPNE 5 KILOSKÓW
KASIA

Z czym jecie te otręby? Ja jadłam z jabłkiem... Wsypywałam je do jogurtu, ale też jadłam na sucho, tak powoli Całkiem dobre, choć moja Mama nazwała to sianem:]

MORT , JA JEM JE SAME BO MIMO ŻE SĄ ONE ZJADLIWE TO RACZEJ NIE NALEŻĄ DO MOICH ULUBIONYCH DAŃ, OTRĘBY MOŻNA KUPIĆ Z JABŁKIM LUB ZE ŚLIWKĄ I MYŚLĘ ŻE ONE SĄ LEPSZE NIŻ TE ZWYKŁE.
JAKO ZAPYCHACZ SĄ DOSKONAŁE ALE PONOĆ Z JOGURTEM TAK JAK TY JE JADAŁAŚ SĄ LEPSZE
KASIA

Nie powiem dodałam otręby do jogurtu i bardzo mi smakowało , a i jak zapchałam sie

Dla mnie niestety takie same bez jogurtu nie są jeszcze zjadliwe. Moze kiedyś...., pocieszam się, że chociaz zaczełam je jesc bo dawniej to ich nie tknełam.

Dzisiaj mam cieżkie popołudnie...strasznie chce mi sie jeść. Mimo, że zjadłam obiadek o 16, potem jeszcze zjadłam banana z jabłkiem i dla" zabicia" ochoty na jedzonko wypiłam 1,5 litra wody to i tak chodzę i kręcę się koło lodówki Jakie macie sposoby na głoda?

HEJ STOLA!
SPOSÓB NA GŁODA?? WŁAŚCIWIE TO KAŻDY MA INNY, MÓJ JEST NASTĘPUJĄCY:
1. KAWA - MAŁA CZARNA -ZABIJA GŁÓD U MNIE NA DOŚĆ DŁUGO
2. TE NIESZCZĘSNE OTRĘBY - RADZĘ SIĘ PRZEMÓC JAK POCZUJESZ UCZUCIE SYTOŚCI W ŻOŁĄDKU TO DASZ RADĘ JE ZJEŚĆ NASTĘPNYM RAZEM
3. JABŁKO ALE NIE ZAWSZE BO PONOĆ POBUDZA APETYT
4.COŚ CZEGO NIE ZNOSZĘ NP KASZA BEZ NICZEGO JAK ZJEM 3 ŁYŻKI KASZY TO MAM DOŚĆ NA DŁUGO JEDZENIA
NA MNIE NIE DZIAŁA WODA MINERALNA BO PO NIEJ JESTEM JESZCZE BARDZIEJ GŁODNA
A MOŻE MARCHEWKA SUROWA ?
ALBO JAJKO NA TWARDZO ?
POZDRAWIAM KASIA
NAJLEPIEJ PONOĆ SIĘ CZYMŚ INNYM ZAJĄC WTEDY MOŻE TEN NAJWIĘKSZY GŁÓD MINIE......
COŚ WTYM JEST

Chwilę tu nie zaglądałam bo miałam komputer zepsuty.
Kasiu z moim głodem wygrałam tak, że poszłam na długi spacer i jak wróciłam to chciałam się tylko położyć spać, czasami też podgryzam sobie marcheweczkę.

dla mnie jedynym sposobem walki z głodem..jest zajęcie sie czymś... a najlepiej wyjście z domu...
rower...basen...
i głód przemija

Otręby są git !!! A ile mają blonnika!

Właśnie wyczytałam w takiej jednej mądrj książce, że otręby wiążą się z wodą w jelitach, pęcznieją i nie dość, że usuwają resztki i związki toksyczne, to masują jelita, są one dokrwione, szybciej pracują i szybciej "przepychają" jedzenie dalej...a co za tym idzie, nie ma czasu na wchłanianie tłuszczy i innych paskudztw.

Ja polecam na śniadanko : 150 ml mleka 0.5% + 3 łyżki otrąb+ 3 łyżki musli + 1/2 wkrojonego banana = 280 kcal. ( i błonnik, i potas i nabiał)