Strona 3 z 13 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 129

Wątek: NO TO ZACZYNAM ZNÓW......................

  1. #21
    istambul jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No i się zaczęło pod górkę, nie wiem czemu pierwszy tydzień przechodzę zawsze najmniej bezboleśnie a potem zaczynają się schody....Dostałam wcześniej okres,pare dni wcześniej ale zawsze,organizm się męczy, jeść mi się chce wydaje mi się, że zjadłabym wszystkie normalne jedzenie świata, tylko, że w moim przypadku nie chodzi najczęściej o taki głód fizyczny, a raczej o to, że mam straszną ochotę zjeśc coś normalnego.
    Nie spaliłam wczoraj ani jednego papierocha,zobaczymy jak będzie dalej.....

  2. #22
    Mort jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Tylko żebyś się później nie rzuciła na jedzenie...

    Skoro występują takie uboczne skutki, to nigdy nie zastosuję tej diety chyba...

  3. #23
    istambul jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No tym razem planuje to troche inaczej rozegrać.Moje odchudzanie ma trwać do czerwca, to właściwe odchudzanie, a potem walka o utrzymanie tego co zgubiłam,zaczynam powoli przechodzić na mieszaną Dc,potem powrót do 100 kcal.

  4. #24
    istambul jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    A i jeszcze jedno.Wczoraj byliśmy z Jackiem w Metro, bo w domu nam się nie chciało siedzieć, zresztą my zawsze gdzieś łazimy.Zawsze tam jedliśmy coś dobrego, no i obowiązkowo piwko, ale ja piłam herbatke, chociaż moje Słonko piło piwko i jadło piękny zestawik, mślałam o tym, żeby sobie odpuścić i ten jeden mały raz zjeść sobie coś, ale wiem, że jak się raz odpuści to potem się tak odpuszcza co drugi dzień, i z diety nici.No i tym sposobem nie uległam, ach z trym odchudzaniem co chwila jakieś walki z sobą...

  5. #25
    istambul jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No to mnie spotkała nagroda za mój burkający ciągle brzuch,DZIŚ DORCIA ZAPIĘŁA SIĘ W ŚWOJE GRANATOWE SPODNIE co jej zostały tylko one z rzeczy co sie jeszcze mieściła,ALE już ostatnio to nawet w nie się nie mieściła!
    No i się pożalić chciałam,że smutno mi tak samej do siebie pisać i tak bez odbioru i, że jakby chociaż 1/10 tych co wyświetlają tą stronę, coś tam skrobnęła to by fajnie było, bo to, że się zapiełam w spodnie i że jakoś mi ta dieta idzie to nie znaczy, że mi nie jest smutno czasem, i że mi tak samej fajnie...........POZDRAWIAM

  6. #26
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    ojej... właśnie przyszłam tu cosik od siebie dodać, a tu takie smuty na końcu

    gratuluję dopięcia się w spodenki ja się przedwczoraj dopięłam w spodnie sprzed 4 lat jeszcze 2-3kg i znów będę mogła w nich wyjść na ulicę
    ale i tak czekam, kiedy wreszcie znów wcisnę się w moje ukochane zielone jeansy... i pomyśleć, że był czas, gdy i one na mnie nieestetycznie wisiały...
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  7. #27
    Mort jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Bardzo gratuluję! Wiem, że to przeżycie pełne radości
    Co do odpowiedzi na wątku... Niedługo się rozwinie, zobaczysz

  8. #28
    Goohaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie


    hejka...
    tez gratuluje wcisniecie sie w spodnie, znam to uczucie fajan sprawa ja dzisiaj nistety mam pare grzeszkow na sumieniu na koncie mam juz z 1600kcalorii jak nie wiecej...ehhhh
    a teraz jeszcze sie wkurzylam maxymalnie na moją współlokatorkę i najechetniej bym sie rzucila na jedzenie..
    pozdrawiam.milego wieczoru

  9. #29
    Mamadu jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Bomba !!!!!!! Wiem, co to za przyjemność wejść w coś, w co się nie wciskało...dopiero wtedy tak naprawde się czuje, że się schudło. Acha...no i jeszcze gdy ktoś cię spotka po pewnym czasie i powie :" O rany...ale ty schudłaś" .Trzymajmy się dzielnie, a latem też tak będą do nas mówić

    Ja swoje odchudzanie podzieliłam na etapy "ubraniowe" Mam pełno ciuchów, które sa na mnie za małe. Awięc:

    etap 1. - beżowe spodnie rozm. 48 będa luźne (to już nastąpiło)
    etap 2. - wejde w szare dzwony rozm. 46
    etap3. - dopne swoją kochaną bordową bluzke
    etap 4 - wejde w zielone bojówki rozm. 44
    etao 5 - pójde do sklepu dla "nie-puszytych" i sobie spódniczke przed kolana w rozmiarze 42 kupie na lato... a co tam.........

    ( a tak szczerze, gdybym nie zaczeła się odchudzać, to niedługo zaczełabym nosić już 50 rozmiar.... )

    Ściskam!!!!!!!

  10. #30
    Guest

    Domyślnie

    istambul spokojnie, przecież zaglądam tu codziennie.
    GRATULACJE! Jeszcze kilka tygodni i będziesz musiała zrobić wymianę ciuchów, bo te zaczną na Tobie wisieć.

Strona 3 z 13 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •