-
Witaj Krakowianko!Pytałaś się ile mam wzrostu 158 cm waga 77kg -taka mała piłeczka.Cieszę się że Cię poznałam .Pozdrawiam cieplutko.ewa
-
Witaj AmmyLee.
Dzięki za wsparcie, super dziewczyna jesteś!
Przeszłam ten cholerny kryzys i teraz radośnie witam nowy dzień. :P
Napisz, jak przyrządasz rybkę. próbowałam w mikrofalii, ale coś poszło nie tak, bo była niesmaczna.
Wspaniałego weekendu Ci życzę!
-
Hey dziewczyny!!!
Dziękuję za odwiedzinki
Gaguś dzięki za buziaczka :P Oddaję z nawiązką
rewolucjo, trochę samozaparcia i wytrwałości i ani się obejrzysz, a będziesz u celu... Ja gdy zaczynałam (prawie 3 miesiące temu!) nie wierzyłam, że tym razem uda mi się zrzucić choć 10kg... A jednak!!!
Aniu, jesteś kochana, dziękuję Ci bardzo! Zagladam ostatnio prawie wszędzie, "uzalezniam się" od forum, ale to takie dobre uzaleznienie :P Pozdrawiam Cię ciepło!!!
Alu, na razie wiem, że AGH, ale jeszcze nie jestem pewna kierunku. Chyba we wtorek pojadę do Krakowa i podejmę ostateczną decyzję :P Ale łatwo nie będzie
Ewaanno, właściwie to ja krakowianką nie jestem :P Ale co tam :P To moje miasto Heh, "takie małe piłeczki" są zawsze bardzo sympatyczne, ale również silne, więc niedługo bedziesz "taką małą laseczką"
Bello, cieszę się bardzo, że już wyszłaś z kryzysu! Widzisz, jaka silna jesteś!!! Jeśli chodzi o rybkę, to już dawno zauwazyłam, że ryby typu morszczuk (mrozona) są naprawdę niskokaloryczne. Dlatego ile razy moja mama smaży je w panierce, ja szamam :P na porcję 110-120g wychodzi niespełna 120kcal! Można jeszcze inaczej: obtoczyć kawałek w przyprawach (są takie specjalne do ryb), pokroić ulubione warzywa w talarki, to wszystko zawinąć w folię aluminiową i upiec w piekarniku albo ugotować na parze. Oprócz takich ryb jem makrelę wędzoną (tłusta ale zdrowa) - do, albo raczej na chlebek. No i jeszcze tuńczyka z puszki (w sosie własnym). Tutaj biorę zwykle pół puszki, no i na różne sposoby przyżądzam, np robię sałatkę: łyżka kukurydzy konserwowej, trochę papryki czerwonej posiekanej, może być ogóreczke kiszony - kto co lubi :P Albo "sos tuńczykowy" - odsączone pół puszki tuńczyka, rozdrobnione z 2-3łyżkami jogurtu, doprawione do smaku :P Po prostu eksperymentuję ze smakami
Pozdrowionka ciepłe!!!
-
hej AmmyLee,
postanowiłam Cie odwiedzic. Pierwsze co ujrzałam to to że bedziesz studiowac w Krakowie, bo nie jestes stad?Ja jestem z Krakowa i mam nadzieje że na AGH Ci sie spodoba.
Widze że z tymi ćwiczonkami źle nie jest... tu zakupy, tu sprzatanie a tam jeszcze latanie po mieście. Przy takich czynnościach też się duzo spala .
Pozdrawiam
-
Hi AmmyLee,
dzieki za pomysły na rybkę. Wydają się smakowite. :P Spróbuję już jutro, bo dziś mam już niemal tysiączek. A po 17.00 staram się już nie jeść. Duże buziaczki dla Ciebie. :P
-
ammy... jak sobie to wszystko przemyslalam i wpadlam napomysl......
ammy przyzanje ci moja osobista nagrode "grammy"( alez pasuje co i co do idei i co do rymu)... za to ze wszedzie cie pelno... ze kazdemu starasz sie ten swoj uroczy optymizm przekazac..i za to ze jestes malym szkrabkiem
ktorego bardzo lubie
-
Witajcie dziewczyny
Jak zawsze - dziękuję za liczne odwiedzinki
Izulko, no fakt, nie jestem z Krakowa, ale czuję się krakowianką i mam dość powazne plany przeprowadzić się tam na stałe :P Wiesz, narzekam na te ćwiczonka przede wszystkim dlatego, że wcześniej potrafiłam np dziennie przejechać na rowerze 50km (rower się zepsuł ), ćwiczyć jakieś 1,5-2 godzinki tak, że potem byłam cała mokra (a kondychę jakąś mam więc nie tak łatwo mnie zmęczyć :P) czy przepłynąć 100 długości basenu A ostatnio nic... Hmmm. Trochę w tym "zasługi" tego, że do cwiczeń potrzebny mi pusty (albo prawie pusty) domek, a ostatnio wciąż w nim pełno, no a na basen wybrać się nie mogę No dobra, głupie wymówki Od dziś jakiś dodatkowy ruch codziennie.
Bello, proszę bardzo :P Ja lubię eksperymentować, Tobie też radzę Zwłaszcza, jeśli jesteś na diecie 1000 czy 1200 kcal, bo z doświadczeń dziewczyn wiem, że jadłospis szybko się nudzi... zmieszaj to, co lubisz, może akurat wyjdzie jakieś smakowite danie :P
Gaguś... no i co ja mam powiedzieć? ekhm, raczej napisać :P Dziękuję. Staram się, choć czasami aż się obawiam, czy co po niektórzy nie mają mnie lekko dosyć A poza tym - cholerka, przecież sprawia mi to przyjemność. Dzięki
Pozdrówka!!!
-
Teraz parę spostrzeżeń.
Mój wątek ma już 24 strony!!! Nawet nie wiem, kiedy tyle ich się namnożyło Cholerka, pamiętam, że jak byłam tu nowa, to wątki kilkunastostronicowe omijałam, bo chciałam poznać dobrze forumowiczki, do których zaglądam, a czytać te paręnaście stron nie zawsze się chciało :P Na szczęście przeszło mi to...
w poniedziałek minie 3. miesiąc mojego chudnięcia (nie piszę odchudzania, bo początkowo moim celem nie było chudnięcie a zmiana stylu życia). Podsumowania potem, ale jedno wiem: jest super!!!
Dziś dietki trzymam się doskonale, 1200 pysznych kilokalorii :P Zabiegany dzionek, zaraz jeszcze lecę na spacer wieczorny z piesem. Jak pisałam wcześniej - od dziś codziennie dodatkowy ruch, więc niech będzie to dziś trochę aerobiku na rozgrzewkę i parę ćwiczeń na brzuch i uda. Nie za wiele, bo trochę padnięta jestem...
dziś wszamałm do jajka niecałą łyżeczkę musztardy... kurczę, pyszne to było, bałam się, że musztarda kaloryczna a okazało się, że nie Chyba trochę zmienię swój zestaw przypraw
Kuniec. Teraz z piesem, potem ćwiczonka, a na koniec - zgadnijcie... Pójdę spać!!!
Dobranoc!!!
-
Ammy wpadłam na momencik z życzonkami udanej niedzieli...
A jeśli chodzi o twoje trzymiesięczne odchudzanko to przyznasz chyba że szybko minęło.
Mi też się wydaje że zaczęłam niedawno, a jeszcze chwila i minie 2 miesiące...
Pozdrawiam
-
Witaj Ammy!
Pewnie juz smacznie spisz a ja do Ciebie zagladam, żebyś mogła sobie poczytać jak ja jutro rano bede jeszcze spała
Swietnie Ci idzie odchudzanie - 14 kg w 3 miesiace to rewelacyjny wynik! Jestes juz tak blisko celu i mam nadzieje ze po jego osiagnieciu nas nie opuscisz? Smutno tu bedzie bez Ciebie i jakoś tak pusto...
Pozdrowienia wszedobylska osóbko
I wcale nie mam Cię dość
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki