[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Witam i pozdrawiam w ten piekny sloneczny dzien
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Witam i pozdrawiam w ten piekny sloneczny dzien
Helko Misiaq
Otoz ja skacze na podworku bo mieszkam w jednorodzinnym domku z pieknym ogrodem i tarasem
WŁacze muzyke i jade z tym kooksem
Ja własnie jak tak ciepło to jem mało ..albo pozno wroce z rowerq jak dzisiaj..to obiad jem na kolacje:P
Albo cos innego wypadnie hihhi
No ale ruch masz peikny
rowereq robi swooje
Pozdrawiam:*
hey hey! dziękuję za odwiedzinki =)
Aniu: dziękuję za życzonka =) Właściwie wczoraj złożyłam wszystkim życzenia z okazji Dnia Dziecka =), nawet mojej już troszeczkę starszej kofffanej nauczycielce No bo w kazdym z nas jest jakiś kawałek dzieciaczka
Hiphoperko: no, piękny dziś dzień był, tylko troszkę za zimny chyba. Choć z drugiej strony - przynajmniej zbytnio się nie spociłam, gdy pedałowałam pod górkę =) Bardzo ładnie trzymasz się dietki tego tysiączka. Gratulacje!
Malinko: zazdroszczę Ci trochę tego domku Ja mieszkam niestety w bloku. Ale ma to też swoje dobre strony - na 4 piętro wychodzę na piechotkę (windy nie ma) no i mam działeczkę, gdzie mogę przyjechać na rowerku... Tylko kurczę gdzie z tą skakanką... zadeptać mamie trawnik na działeczce? hmmm
Jeśli zaś chodzi o mój dzień dziś. No hmmm
Z dietką wciąż to samo wrażenie - jakbym ciągle jadła. Nie licząc 3,5 godziny, kiedy to pedałowalam do koleżanki, przebywałam u niej i wracałam Generalnie przejechałam ok. 30 kilosków w 2 godzinki mniej-więcej (bo czasu dokładnie nie liczyłam).
A wracając do żarełka - mam wrażenie że dużo jem pewno dlatego, że na jakiś czas "odstawiłam" czerwoną herbatkę. Nie wiem, czy ma to jakiś sens, tj. czy trzeba co jakiś czas robić sobie przerwę, no ale już 3 pudełka (razem 60 torebek) mam za sobą, więc przed kolejnym pudłem (80 torebek) postanowiłam tydzień "odpocząć" i sprawdzić swoje siły.No i z ciekawości znów pomeczyłam się i przeliczyłam kalorie (bo coś dużo mi się wydawało). No i wyszło 1300 z czymś. Hmmm właściwie to nie tak źle, bo urozmaicenie duże a i małe przewinienie - ok 65 g sernika w tym się znalazło... Spaliłam w każdym bądź razie w sumie więcej (spacer, sprzątanko, zakupy), dzień więc mogę zaliczyć do udanych
No i ta pogoda - w końcu słonko, ale zimnawo. Zwłaszcza jak z wycieczki wieczornej rowerowej wracałam - łapki mi zmarzły jak mknęłam z górki
Pozdrówka!
Ammy a na podwórku nie chcesz poskakac? Chociaż może się zrobić zbiegowisko no chyba że po zmierzchu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
berek przesylam buziole i lece do szkoly
Trocjhe mnie nie bylo u Ciebie ale wiesz co sie dzieje...dlatego mam juz usprawiedliwienie :P Z tegpo co zauważyłam to bardzo ładnie Ci idzie...! Ja narazie odstawilam czerwoną herbatę na rzecz " LA Karnity" Kosztuje tyle samo co czerwona:P Narazie pije ją drugi dzien. Zozbaczy,my jak to bedzie A narazie miłego dnia...postaram sie zajrzeć wieczorkiem :*
Nio dziwna sprawa z tym jedzeniem u Ciebie!!!
no a moze yamiast tejj czerwonej herbaty piła te nasze zrodło zycia czyli Wode a to z cytryna, albo inne herbatki ziołowe...to zabijesz glod na te iinne jedzenie
I ty sie nie martw...mina wieki zanim cie dogonie w odchudzanku
hehe ale bede probowac..kurde ale wredna jestem
Ale to tak motywacyjnie buduje!!!
Mam nadzieje ze sobie poradzisz ...z tym jedzoonkiem
albo psychicznie sobie tak pomysl...zjem wiecej...nie schudne!...hehe ..ale to tez tak trudno:P
Wkazdym razie Trzymam kciuki by Cis ie udalo
Idzie Ci super AmmyLee. Tak trzymaj
Ostatnio nie mogę się przekonac na powrot do czerwonej herbatki. Za to pije dużo zielonej Lipton Green Tchae Orient. Jest super, świetnie orzeźwia. Polecam jeszcze herbaty imbirowe, lub z wkrojonym plasterkiem świżego imbiru. Wyprobowalam i świetnie dzialało.
Pozdrawiam
emkr : myślałam nad podwórkiem, ale mieszkam na dość dużym blokowisku i... hmm, nawet wieczorkiem ludzi dużo (tych wieczorowych - nazywam "żulami" A w dzień - dzieciaczki łażą po pdwórku :P Cóż, spróbuję na działeczce, zobaczymy, mam tam jakieś chodniczki, może za dużo zniszczeń nie zrobię :P
hiphoperko : dziękuję za odwiedzinki
księżniczko : Poszukam gdzieś tej herbatki, może będzie ok. Bo jednak bez ziółek ciężko; ale zdałam sobie sprawę, że jestem raczej "uzalezniona" od nich psychicznie, bo z dietką właściwie jest wszystko w porządku, tylko wydaje mi się, że za dużo jem... hmm
malinko : wody piję niesamowite ilości, inne herbatki - także (lubię poziomkową z rumiankiem :P) Próbuj mnie dogonić, to mi też doda motywacji!! Więc motywujmy się nawzajem
mommy : Dziękuję zielonej herbatki nie mogę pić za dużo, bo mnie aż za bardzo pobudza Ale bardzo zieloną lubię Natomiast z imbirem jeszcze nie próbowałam, więc jak tylko trafię na herbatkę imbirową albo świeży imbir - skuszę się
Dziękuję za odwiedzinki wszystkim, buziaczki!!!
Zakładki