hej Ammy
łądnie Ci idze to dietkowanie widzę, superja osobiście też zawsze byłam zwolenniczką mz niz 1000, choc nie podwarzam jego skuteczności np. :P ale sama wszystko co 'osiągnęłam' w kwestii odchudzania to włąsnie mz, tyle, że stpniowo i powoli, bo od września
pozdrawiam, żecze udanego dnia, dietkowegoi nie psującego sie rowerka :P
ps. piesek ślicznya ja zostawiam delfinki, uwielbiam je
![]()
Zakładki