Ewa, trzymam kciuki za pogodzenie wszystkich obowiazkow i przyjemnosci z diety zycze
Ewa, trzymam kciuki za pogodzenie wszystkich obowiazkow i przyjemnosci z diety zycze
Ewuniu, masz rację, do wszystkiego człowiek może się przyzwyczaić
ja na początku myślałam, że nogi mi odpadną nawet po sześciu godzinach stania, a co dopiero po maratonie dziesięciogodzinnym... a teraz można powiedzieć, że jakoś tam się jednak przyzwyczaiłam
pozdrawiam cieplutko
Ewcia, pozdrawiam serdecznie, życzę udanego dnia i czekam na niedzielę :P
Buziaczki
Ewciu ciebie bolą nogi a mnie kręgosłup od siedzenia - brr z tą pracą
zaczęłam chodzić na basen i już mi ból powoli zaczyn znikać , chyba sport jest jednak najlepszym lekarstwem
caluski
Ewuniu pozdrawiam jesiennie -co Ci ta fotka przypomina
Jestem pełna podziwu dla Ciebie-kiedy TY znajdujesz czas na to wszystko,a tu jeszcze studia Jaki kierunek wybrałaś i kiedy zaczynasz Dbaj o siebie-moze zacznieszchodzić na basen,zeby troszke kręgosłup "podratować" Pozdrowienia dla Marka-fotke mu wysłałam
Witam!
Jutro miałam miec wazenie - tzn będzie bedzie, ale czy wynik bedzie obiektywny to nie wiem bo dzis przyszła @ i brzuszek mam jakiś taki spuchniety i pbolały
Za to wypróbowałam mojego misia-termofor i jest rewelacyjny to taki zwykły termofor chowany w pokrowiec w kształcie futrzastego misia, a moj M. był trochę zazdrosny bo do niego też mowie Miśku Ale ciepły okład mi pomaga na obolały brzuszek i dzieki tremu wzielam tylko 1 proszek przeciwbólowy zamiast 2-3
W pracy dziś troszkę lepiej zniosłam stanie - nogi już tak nie bolały ale kręgosłup i owszem. Chyba jednak przydałoby się pochodzic na basen - niech no tylko @ sobie pojdzie to spróbuje wygospodarowac trochę czasu.
Na studia podyplomowe jeszcze nie zapisałąm się na 100% ale mysle o nich intensywnie - juz jestem przekonana na 90 % - mam tylko maly problem bo mi się pokryją zajęcia w piątek z moim angielskim nie bardzo wiem jak to zmienic a szkoda mi tracic 12 godzin z 60 to w koncu 1/5 - w przeliczeniu na pieniądze jakieś 400 zł.
A kierunek wybrałam pokrewny - ale uzupełniający: Polityka wydawnicza i księgarstwo (z zagadnieniami prawa autorskiego).
Dietkę ładnie trzymałam przez 2 dni - dziś tez prawie się udało - niesttey wieczorkiem dostałąm napadu głodu - @ daje znac o sobie Mam nadzieje ze mi do jutra to przejdzie i bede dalej się ładnie pilnowac.
Buziaki
Witaj Emkr.
Ja też trzymam kciuki za godzenie ze soba tylu obowiązków. I również zgłaszam zapotrzebowanie na dłuższą dobę. Chyba wszystkim by się przydała. Więc jakbyście gdzieś petycję zanosiły w tej sprawie to ja bardzo chętnie się podpiszę za wydłużeniem doby.
Emkr cieszę się, ze zabrałaś się znów do pracy o siebie. Będę trzymać kciuki.
A co do dzisiejszego ważenia to wierzę, że nie będzie tak źle przez tą @.
Trzymam kciuki za wyniki dzisiejszego ważenia.
PRZESYŁAM POZDROWIENIA.
Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal
Tu jestem:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html
Ewa, mam nadzieję, że uda Ci się wszystko pogodzić
Dietkę trzymaj, @ minie i wszystko wróci na dobre tory :P
Pozdrawiam i życzę znalezienia czasu na basen :P
Jeden z trzech parków w mojej okolicy :P
Witam!
Wpadłam się pochwalić nowym suwaczkiem.
Nie wiem jak ja to zrobiłam, bo i @ i wczoraj na wieczór duzo za duzo zjadlam... ale waga chyba probuje mnie zachecic do dzialania i dalszego dietkowania
Pokazała dziś o 1,4 kg mniej od poniedziałkowego wazenia (dodam tylko że ostatnimi dniami było 1800 kcal, a wczoraj nawet coś koło 3 tys no i zero ruchu nie liczac pracy)
Dziekuję za kciuki i również trzymam za Waszą walkę.
Kasiu - znam ten park Wracałam nim ze szkoły w upały (wtedy autobus odpada bo mam chorobe lokomocyjna).
Buziaki
Gratulacje nowego suwaczka! Czasem te @ zaskakują pozytywnie
Piękne zdjęcie Kasia wkleiła ...złota jesień napewno to wszystko wzbogaca.
Zakładki