Ewuniu, pozdrawiam weekendowo :P :P :P
Buziaczki :P :P :P
Ewuniu, pozdrawiam weekendowo :P :P :P
Buziaczki :P :P :P
OK zaglądam i już mówie co się działo.
Najpierw waga - niby +0,2 kg ale myślę że to mało istotny wzrost - oczywiście wolałabym spadek ale słabo się pilowałam w tym tyg to i nagroda w postaci spadku wagi sie nie należała. Ale obiecuje poprawe, a jak nie... to poprosze o kopala w dupala
W srodę byłam u okulisty - profilaktyczne badania p. jaskrze (niestety w rodzinie od 2 pokoleń) - ale na sczzescie oczka mam zdrowe i kolejna kontrola dopiero za 2 lata
Czwartek też zaliczam do bardzo udanych (choć męczących) - to napewno dzieki waszym kciukom wszystkie sprawy pomyslnie pozałatwiałam choć wczesneij nawet nie wiedziałam jak je pogodzić bo właściwie mialam kilka spraw do załatwienia i w tym samym czasie - jak ja to zrobiłąm to nie wiem, ale najwazniejsze że wszystko się udało i to bardzo bardzo pozytywnie. Do domu wróciłąm z flaszką i czekoladkami to w ramach podziekowan
No i wreszcie dziś - złożyłam papiery na studia podyplomowe. Teraz bede czekać czy udąło mi się ząłapać na nie bo tylko 30 miejsc, a ja dość długo się wahałam i zastanawiałam. No nic poczekam i zobacze
Lece pozaglądać na inne wąteczki.
buziaki
Ewuniu, nie wiedziałam, że jesteś zagrożona rodzinnie jaskrą ... dobrze, że wszystko w porządku!!!
I za 2 lata i za kolejne, też na pewno będzie OK :P :P
Trzymam kciuki za studia podyplomowe, to znaczy za to, żebyś została na nie przyjęta :P :P
Miłej soboty, taka piękna dzisiaj pogoda
Witaj zabiegana,zapracowana kobietko
Bardzo mi Ciebie brakuje na forum...ale cóż..znowu musze czekac na wakacje, Sprawy pozałatwiane wiec teraz trzymam kciuki za studia
przypomniałaś mi,ze miałam iśc do okulisty na kontrole..moja mama też ma jaskrę
Ewuś widzę ,że im więcej sobie zajęć "znajdujesz" tym mniej pokus jedzeniowych .Szkoda tylko ,że zamiast czekoladek nie serwują zdrowej żywności jakiejś , ale wszak dzień nauczyciela i szaleństwa lekkie w pełni zasłużone!
miłej niedzieli!
buziaki!
DLA CIEBIE
JUŻ SIĘ UŚMIECHAM-CZY TAK LEPIEJ
Heh, dzieki za zyczonka, ale nie wiem czy wiecie że Dzień Nauczyciela mnie nie dotyczy
Karta Nauczyciela nie obejmuje nauczycieli akademickich, przepisy prawne też są oddzielne - nawet innemu ministrowi podlegamy
Dietka tak sobie - tzn. ćwicze jedzenie małych ilości i niezbyt kaloryczne, jednak bez liczenia kcal bo na to czasu na ogół nie starcza - tzn w weekend mogę się w to bawić ale w dzień powszedni nie mam jak.
Po prostu rano koniecznie musze zjesc sniadanko - zwykle jest to kanapka + kawa i ew. jakiś owoc.
Ze sobą do pracy biorę jakiś jogurt+płatki, 1-2 jabłka i ew. coś (galaretka drobiowa lub sałatka w pudełeczku) jeszcze w zalezności na ile godzin ide.
W pracy na stałe mam pieczywo chrupkie i ew. do zrobienia gorące kubki - to na wypadek jakbym musiała któregoś dnia niespodziewanie posiedzieć dłużej.
Po powrocie do domku jem obiadokolacje - niesttey wychodzi dość późno (ok.19-21) ale i tak jest to min 4-5 godz przed snem bo przed 1 się nie kładę.
Nadal niestety nie wygospodarowałam czasu na jakiś ruch, a powinnam min. 2x w tyg coś zrobić (pomijam stanie kilka godz w pracy). Najlepszy byłby basen - na pewno powinnam znaleźć czas w piątki, ale jesczze drug raz w tyg by się przydało. ALbo przynajmniej wsiąść na rowerek i popedałować... a tak się biedy tylko kurzy...
Obiecuję poprawę i postaram się lepiej pilnować żeby pomiędzy zaplanowane jedzonko nic nieporządanego się nie wkradało. Na razie to musi wystarczyć... tylko nie wiem czy waga ruszy w dół... ale to zobaczę w piątek
Buziaki
Witaj, dziekuję za odwiedziny. Nic nie szkodzi ja też tu nie zaglądam a to przede wszystkim z braku czasu. Może zimową porą wiecej go będzie.
Przesyłam pozdrowienia i widoczek z naszego chorzowskiego parku.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Zakładki