Wątek: Mam dość...130kg,ile jeszcze wytrzyma moje ciało???

BARDZO UDANYCH WAKACJI!!! no i pisz jak bylo jak wrocisz
co do milosci to ja tez ja poznalam jak mialam prawie 27lat,bylam gruba tak jak teraz,ale wcale nie zalamana czy ponura,mialam co robic,rodzenstwo,przyjaciol,zdazalo mi sie miec chlopaka ale czulam ze to nie to i juz se wymyslilam ze bede sama bo mi tak dobrze i wesolo a tu trach,jak to mowia jak grom z jasnego nieba.aa moze dodam ze nigdy nie szukalam kogos.jakos tak samo sie ukladalo.a odchudzam sie teraz dla siebie,ale tak naprawde DLA SIEBIE chce znow poczuc ze lzej mi wchodzic po schodach..itp itd a i wiem ze moj men bedzie dumny ze mnie
buziaki gorace

hej słonko!!!
Życze udanych wakacji a "drugą połówką" się nie martw, z pewnością sie znajdzie i to szybciej niż sie spodziewasz. ja też do 25 roku życia byłam raczej sama a po 25 znalazłam GO - Moją drugą połówkę. nie martw sie całe zycie przed tobą

wspaniałych, aktywnych chwil i odżycia
Ci
życzę :P

Pozdróweczka!!!

a wątek na pewno nie "zginie"

witaj birdget..wiem ze sie urlopkujesz..... odpoczywasz i nabierasz dystansu do codziennosci...trzymaj sie cieplutko ....

wpadam tylko by napisać, że pamiętam
No i żeby, jak obiecałam, "odkurzyć" wąteczek :P (choć widzę, że nie muszę tego sama robić )
Pozdróweczka dla wszystkich tu zaglądających!!!

podciagam troszke watek birdget...zeby go znalazla po urlopie

good idea

Witaj Birdget!
Spadłaś już na 2 stronkę więc cię podciągam za uszko
Mam nadzieję że zarówno wakacjowanie jak i odchudzanie dobrze ci wychodzi...

To ja dziś coś tu skrobnę :P Rzeczywiście, znów się wątek zakurzył jak dobrze, że jest bebe :P