Wątek: ja_gagaa_

hej Słonko !!!!
minąć 100 to jest naprawdę Coś. teraz to już z górki i tylko czekać jak przed lustrem stanie ekstra laska

Gagaaa,gratuluję Ci przeogromnie!!!! Życzę CI byś z 9 z przodu pożegnała ię jeszcze szybciej.Duża buźka :P :P :P

Jak minął dzionek?
Mam nadzieję, że bez zbędnych pokus :P

echh i po szalonej srodzie....
1198 kcal....same zdrowe amciu 5* w ciagu dnia ...jutro na popoludnie ..wiec szansa na wyspanie sie
marsz 50 minut...gadalam przez telefon ...nawet sie nie zdyszalam..
pokusy...hmmm...nie nie zauwazylam..ale w ramach tygodnia na 1200....wciagnelam 50 sztuk rodzynek ....tym bardziej ze dzien wyczerpujacy
dostalam oficjalne..nieoficjalne pozwolenie szefowej na "zmniejsenie" ciuchow firmowych..wiecie...dostalismy ubranka koszmarki a "im" sie wydaje ze to cudo najwyzszych lotow.....
ale ciesze sie ze moja "gwiazda" zauwazyla taka potrzebe..bo serio ...juz mi nawet moi koledzy z pracki mowili ze wygladam jak "lach"...wszystko na mnie wisi..... z jednej strony to ....hmm bezpiecznie w takich ciuchach...nie mam gupich komentarzy ze strony klientw...ze chora ze costam..... pozatym wisza...a sie opinaly... ale z drugiej...to dobry patent na poprawienie fasonu ...( nie cierpie spodni typu marchewka z zakladkami a nie z zaszewkami)
mily prezent ( niestety juz nie dla mnie) ptasie mleczko z galaretka...mamcia mowila ze pycha
i kolejny mily prezent( jak najbardziej dla mnie)....dostalam skrzyneczke pysznych jablek
.....zapomnialam.....jutro sie jednak nie wyspie...musze kolejne badania zrobic 2 lipca mam kolejna wizyte u dohtorki od grubaskow..ciekawa jestem czy moj dziennik kalorii jej sie spodoba...
strasznie zimno...nie cierpie jak tak zimno jest...tym bardziej ze mam wyjechany weekend...jade pod gdansk na urodzinki kolezanki dobrej....ale spoko ...ostatnio bylam i nie szalalam ( wrecz z tej obawy nie wyrobilam 1000) a teraz te 200 dodatkowo...ale na czerwone wino pewnie sie skusze no i rybek pojem
bede zmykac bo siedze i snuje opowiesci...a musze jeszcze zaliczyc prysznic...a ...okrylam fajny balsam "ziaja" produkuje stymulujaco-ujedrniajacy ....rozowa butelka...moze i niewielki ale wydajny bardo...konsystencja prawie kremu ale swietnie sie rozprowadza i wchlania..najpierw zostaje taka "powloka" na ciele...a po chwili i ona wsiaka....fajny i chyba nie drogi...mnie nie pytajcie znam tylko ceny hurtowe takiego cuda....ale ziaja nie jest cenowo z gornej polki ....zrobilam rezerwacje na kilka buteleczek..zuzywam tego troszke...a zapas zawsze milo widziany
caluski dla wszystkih dzielnie walczacych...i surowa mina dla tych folgujacych sobie
jutro foliowanko

Gagaa brawo widzę, ze idziesz pełną parą. Trzymaj tak dalej.

Witaj gagaa
Dołączam do osób, które trzymają za Ciebie kciuki suuuuper Ci idzie - GRATULUJĘ TYCH 18 kilogramów - I cel osiągnięty super, teraz to już z górki..
Pozdrawiam gorąco
MIŁEGO DNIA

Gagaa jesteś świetna gratuluję Ci. Wierzę że teraz mimo że trudniej zrzucić każdy kiligram to masz motywację iwdząc się w lustrze. Serdecznie Cie pozdrawiam i oferuję towarzystwo przy zrzucaniu niepotrzebnego balastu.

ojj, to masz trochę "zabiegany" :P ten weekend :P
Gratuluję kolejnego dzionka spędzonego dietkowo
a jak mija czwartek?

Pozdrówka!!!

echh cwartek minal....tzn nieminal ale jak wracam ze zmiany popoludniowej to tak sie wlasnie czuje....jakby jeden dzien sie skonczyl a drugi jeszcze nie zaczal
..jedzeniowo 1214 czyli ok..."ruchowo" tez swoje namaszerowalam
emocjonalnie super..odwiedzil mnie dobry znajomy ze sratych czasow...bardzo bardzo przezemnie lubiany....dwa razy do roku wpada na moment pogadac....napisze wam fragment rozmowy
"-co ci tu tak wszystko wisi???
-bo schudlam!!!
-ile???
-prawie 20 ( wiem wiem dodalam sobie)!!!!!
-A PO CO
-bo sie zle czulam taka duuuza
-aha
-...( cisza)
- w takim razie swietnie"

po raz pierwszy spotykam sie z tak prosta i spokojna reakcja..." a po co"
ec hhhh ale on wlasnie taki jest
pomijam fakt...ze wszyscy nagle mieli cos do zalatwienia na dworze....i ze potem dziwne takiejakis pytania mi zadawali a kto to a co to.....oczywiscie uslyszalam tez ze jak juz schudlam to zaczynaja faceci sie zjezdzac...a nech sobie gadaja....
poza tym lekarza zaliczylam ...skierowanie czeka w przyszlym tygodniu skocze sobie pobrac krew.. od razu zapisalam sie na bezplatna cytologie...takie teraz sa profilatyczne akcje przeciw ko( w tym wlasnie wypadku) rakowi szyjki macicy popatrzcie u siebie...sa tez na pewno!!!......a ze cytologie tez potrzebuje to bede mala z glowy

dodam tylko ze w sumie bylo cieplo i slonecznie..i ze wybralam juz prezent na te urodzinki ..co prawda jeszcze z nosem przyklejonym do szyby wybieralam ( koncze prace o 19:30 +dojscie do centrum miasta )
ale mysle ze to wlasnie to bedzie....szklana misa w ksztalcie rombu z lekko lazurowym dnem...fajna...ja bym sie cieszyla jakbym ja dostala
teraz zmykam musze z psinka wyskoczyc na jej wieczorne siku...a potem foliowanie...
a wlasnie....wiecie co zauwazylam ze po 5 foljowaniach ....moje zbite tluszczem uda i raczki....takie bardzo luzne sie zrobily...jak nigdy....tez mialyscie takie efekty?????
ANIKAS dziekuje za gratulacje...ale z gorki to raczej niebedzie.....moze to i lepiej...bardziej sie docena to co w wielkim trudzie osiagniete...a potem czlowiek trzy razy pomysli..zanim siegnie po cos co to zaprzepasci ( taka mam nadzieje)
lenka dzieki......czasem mruze oczy i widze w lustrze to co bardzo bym chciala zobaczyc....i na pewno zobacze...choc wiem ze potrwa ... i nie tylko ja ty...gosmikt..ammylee i wy wszystkie w koncu to my rzadzimy nami samymi...a przeciez tak bardzo tego chcemy ze niemoze nam sie nie udac[/list]

echh cwartek minal....tzn nieminal ale jak wracam ze zmiany popoludniowej to tak sie wlasnie czuje....jakby jeden dzien sie skonczyl a drugi jeszcze nie zaczal
..jedzeniowo 1214 czyli ok..."ruchowo" tez swoje namaszerowalam
emocjonalnie super..odwiedzil mnie dobry znajomy ze sratych czasow...bardzo bardzo przezemnie lubiany....dwa razy do roku wpada na moment pogadac....napisze wam fragment rozmowy
"-co ci tu tak wszystko wisi???
-bo schudlam!!!
-ile???
-prawie 20 ( wiem wiem dodalam sobie)!!!!!
-A PO CO
-bo sie zle czulam taka duuuza
-aha
-...( cisza)
- w takim razie swietnie"

po raz pierwszy spotykam sie z tak prosta i spokojna reakcja..." a po co"
ec hhhh ale on wlasnie taki jest
pomijam fakt...ze wszyscy nagle mieli cos do zalatwienia na dworze....i ze potem dziwne takiejakis pytania mi zadawali a kto to a co to.....oczywiscie uslyszalam tez ze jak juz schudlam to zaczynaja faceci sie zjezdzac...a nech sobie gadaja....
poza tym lekarza zaliczylam ...skierowanie czeka w przyszlym tygodniu skocze sobie pobrac krew.. od razu zapisalam sie na bezplatna cytologie...takie teraz sa profilatyczne akcje przeciw ko( w tym wlasnie wypadku) rakowi szyjki macicy popatrzcie u siebie...sa tez na pewno!!!......a ze cytologie tez potrzebuje to bede mala z glowy

dodam tylko ze w sumie bylo cieplo i slonecznie..i ze wybralam juz prezent na te urodzinki ..co prawda jeszcze z nosem przyklejonym do szyby wybieralam ( koncze prace o 19:30 +dojscie do centrum miasta )
ale mysle ze to wlasnie to bedzie....szklana misa w ksztalcie rombu z lekko lazurowym dnem...fajna...ja bym sie cieszyla jakbym ja dostala
teraz zmykam musze z psinka wyskoczyc na jej wieczorne siku...a potem foliowanie...
a wlasnie....wiecie co zauwazylam ze po 5 foljowaniach ....moje zbite tluszczem uda i raczki....takie bardzo luzne sie zrobily...jak nigdy....tez mialyscie takie efekty?????
ANIKAS dziekuje za gratulacje...ale z gorki to raczej niebedzie.....moze to i lepiej...bardziej sie docena to co w wielkim trudzie osiagniete...a potem czlowiek trzy razy pomysli..zanim siegnie po cos co to zaprzepasci ( taka mam nadzieje)
lenka dzieki......czasem mruze oczy i widze w lustrze to co bardzo bym chciala zobaczyc....i na pewno zobacze...choc wiem ze potrwa ... i nie tylko ja ty...gosmikt..ammylee i wy wszystkie w koncu to my rzadzimy nami samymi...a przeciez tak bardzo tego chcemy ze niemoze nam sie nie udac[/list]