Witaj Kasiu
co słychać? Jak tam ważnko i jak minął weekend![]()
gorąco Cię pozdrawiam i trzymam cały czas za Ciebie kciuki!!buziaczki
![]()
Witaj Kasiu
co słychać? Jak tam ważnko i jak minął weekend![]()
gorąco Cię pozdrawiam i trzymam cały czas za Ciebie kciuki!!buziaczki
![]()
Witajcie!
Odzywam się dopiero dziś, bo pracy mam ogrom !!! Siedziałam w pracy po 14 godzin dziennie, nie mówiąc o tym, że w weekend też pracowałam. Mój ostatni tydzień z dietkowaniem nie miał nic, ale to nic, wspólnego
Nie miałam możliwości przygotowania i zjedzenia dietkowego posiłu w związku z czym jadłam to co dawali w pracy. A w pracy dawali bułki słodkie, pączki, pizzę, do picia fantę albo colę. Byłam tak zmęczona i głodna, że nie umiałam zostawić tego wszystkiego na talerzu. Tak! Moja silna wola, jak już zresztą wiecie, równa jest 0
![]()
P.S. Zdałam egzamin teoretyczny z prawkaOd piątku zaczynan jeździć! Ha! Drżyjcie ludziska, bo pani Kasia jedzie
![]()
![]()
P.S.2. Moja córcia chora na anginę ropną. Od czwartku walczymy z wysoką gorączką. Nawet na basen iść nie mogę, bo primo: jestem obecnie na okrągło w pracy; secundo: mąż wyjechał na delegację do Szczecina i wieczorem muszę się zajmować małą. Jezu! Niech ci dziadkowie w końcu wrócą!
Pozdrawiam
stare forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...=asc&highlight
------------------------------------------------
Witaj Kasiu!
Mam nadzieję, że to niezdrowe jedzonko to tylko chwilowe było. Sama wiesz, że to prowadzi w ślepą uliczkę![]()
Przygotuj sobie rano dużą porcję jakiejś smacznej sałatki i weź ja do pracy. Inni pizzę, a ty sałatkę inni colę, a ty wodę. Będziesz się lepiej czuła.
Mam nadzieję, że córeczka szybko wróci do zdrowia. A Ty znajdziesz czas na basen
Pozdrawiam cieplutko
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Tu byłam Tu jestem
PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...
ooooo widzę że tez prawko robisz![]()
powodzenia, moi znajomi każą sobie mówic z wyprzedzeniem kiedy mam jazde...to oni z domu nie będa wychodzić![]()
Hi Biglady, ukochaj ode mnie córuś aby jak najszybciej pozbyła się tej choroby. Moje jak chorują, to od razu we dwójkę i dom na lewą stronę jest przekręcony.Jejku, a Ty jeszcze sama na placu boju.
Pozdrawiam mocno. A co do dietkowania ...
![]()
Wlasnie wlasnie) niech no wszystko wraca do porzadku :******
Witaj Kasiu
co u Ciebie? jak idzie dietkowanko?gorąco Cię pozdrawiam i cały czas trzymam kciuki za Ciebie
![]()
Dietkowania nie było i nie będzieNie daję rady. Od kilku ładnych dni przesiaduję do późna w pracy i żrę i żrę i żrę. Właśnie teraz też w niej jestem i obok mnie leżu otwarta i prawie w całości pożarta paczka chipsów, a jeszcze wcześniej był baton snickers, a w torbie czeka na swoją kolej kolejny.........
Przepraszam Was, ale nic z tego nie będzie.......
Jestem do niczego.........
Nie mam silnej woli.............
Byłam gruba, jestem gruba, będę gruba![]()
I tyle........
Trzymajcie się ciepło
Kasia
stare forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...=asc&highlight
------------------------------------------------
Kasiu smutno mi się zrobiło, gdy to przeczytałam....Zamieszczone przez biglady
nie przepraszaj nas.. ale siebie..
nie pisz, jestem do niczego... bo jeszcze bardziej się dołujesz i sięgasz po kolejnego chipsa.. bo jeśli jesteś taka beznadziejna, to zjesz tego drugiego batona...nie Kasiu, nie tędy droga... ja tez już to przerabiałam ze sobą.. ale takie użalanie się nic nie da!!! TO BŁĘDNE KOŁO!!! Wpadłaś w nie Słonko.. im dłużej będziesz w tym tkwiła, tym trudniej będzie Ci wrócić na dietkowe szlaki...
Kasiu i jeszcze jedno... mów - BĘDĘ SZCZUPŁA.. wyobraź sobie siebie w coraz mniejszych ciuszkach.. wyobraź sobie zachwyt bliskich osób.. i nie poddawaj się!
Kasiu ja też z tym się ciagle borykam... ale walczę.. nawet po przegranym dietkowo dniu staram się od razu podnieść...
Kasiu główka do góry...
dasz radę.. obie damy... trzymam za Ciebie kciuki bardzo!
Kasiu![]()
![]()
![]()
Co ja widzę![]()
Co ja czytam
![]()
Dasz radę
Wierzę w to
![]()
Zakładki