Strona 5 z 57 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 55 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 569

Wątek: Kolejna próba smutnej XXXXL-ki

  1. #41
    biglady jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-06-2005
    Mieszka w
    Tarnów
    Posty
    37

    Domyślnie

    [quote="barbasia"]
    Przemogłam się i od rana wcinam zupkę jestem z tobą
    quote]

    Bardzo się cieszę i trzymam kciuki . Wczoraj mogłam zjeść mięso. Z lubością wielką spożyłam pół piersi z kurczaka smażonej na patelni beztłuszczowej. Kurczak oczywiście bez skóry!!! A do tego sałatka z pomidorków. Pycha! Mniam,mniam
    Dzisiaj znowu będzie mięsko i zielone jarzynki. Do pracy wzięłam pojemniczek ugotowanych brokułów, które będę sobie podjadać. Acha! I cały czas oczywiście zupka. Jem ją dwa razy dziennie, bo więcej nie daję rady

    Martwię się dziewczynki, bo w sobotę mam piąte urodziny córeczki i przyjdą goście i będzie tort i żarcie itp., itd. Poradźcie co zrobić, żeby było dobrze. Może nie jeść cały dzień, a potem na imprezie pozwolić sobie na ciasto i inne smakołyki? Czy lepiej trzymać dietę i nie mrugnąwszy nawet okiem wcinać surową marchew, podczas gdy inni zajadać się będą tortem Osobiście wolałabym, żeby rodzina i znajomi nie wiedzieli, że się odchudzam, bo wolę nie wysłuchiwać komentarzy ma ten temat
    stare forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...=asc&highlight
    ------------------------------------------------

  2. #42
    Awatar emkr
    emkr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    16-05-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,108

    Domyślnie

    Biglady, a dlaczego chcesz ukrywać że się odchudzasz? Niech wiedzą, może szybciej zauważą efekty i pochwalą

    A z drugiej strony wiem jakie to okropne siedziec i patrzec jak inni wcinaja smakołyki, a nie daj Boże jeszcze namawiają - "no sprobuj, kawałeczek ci nie zaszkodzi!"

    pozdrawiam i życze wytrwałości
    Start dietkowania (reaktywacja): 11.05.2011 cel 1 -> 99 kg



    // TU JESTEM //

  3. #43
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Hi, Biglady.
    Gratuluję przesuwu suwaczka!!! Tak trzymać!!!
    I dlatego właśnie w sobotę nie będziesz jadła żadnych słodyczy!!!!!!
    Ja cholernie lubię słodycze, ale za Waszą, właśnie Waszą radą je sobie odmawiam (a okazji mam sporo). Może postaw na stół też dwa talerze z owocami, one tak ładnie dekorują stół, a Ty będziesz mogła sobie je "skubać" i ruszać buzią, aby wszyscy widzieli.
    Rozumiem, dlaczego nie chcesz powiedzieć rodzinie o odchudzaniu (sama jeszcze tego nie robię). Nie wiem, czy uda Ci się to utrzymać w tajemnicy na imprezce, ale to Ty będziesz gospodynią i będziesz musiała często wychodzić do kuchni, robić kawkę, herbatkę, zmyć talerzyki etc... a wtedy nawet nie zauważą, że Twój talezyk z nietkniętym tortem ląduje w zlewie, spojrzysz w lustro i powiesz sobie "Mam gdzieś to ciasto a Wam nic do mojej diety". No i będziesz bardzo zajęta fotografowaniem, nagrywaniem, ....zabawianiem gości.
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  4. #44
    barbasia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-03-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    owoce na stole dobry pomysł, zwłaszcza słodkie, brzoskiwnia (tylko 50 kcal) lub winogrona i masz w nosie placek zresztą będziesz już po kapuściance i w sumie jakiś kawalątek możesz zjeść w ramach diety 1000 kcal.
    ja się trzymam choć mi bardzo ciężko ale tym razem się nie dam, twardo wcinam kapustę i dziś kalafiora pozdrawiam i miłego weekendu

  5. #45
    bebe13 Guest

    Domyślnie

    Witaj Biglady! Widzę że bardzo ładnie dietka ci wychodzi, a jednak dałaś radę na zupce kapuścianej. Jak dla mnie to duży wyczyn!!!
    Gratuluję też tego kiloska!!!
    A jeśli chodzi o imprezy rodzinne to na szczęście w nalbliższym czasie się nie zapowiadają. Cieszę się ogromnie bo nie wiem czy bym wytrzymała. Tym bardziej trzymam kciuki za twoje wytrwanie...

  6. #46
    AmmyLee jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-05-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    hey biglady!!!
    Ja dziś miałam 1. dzionek z mięskiem Zafundowałam sobie 170g chudej wołowinki, podsmażonej a potem podgotowanej :P Ale nie o tym miałam

    Dziewczyny mają rację z tymi owockami - wyłóż na stół ile się da :P
    Pomysł z niejedzeniem przez cały dzień a potem wcinaniem słodkiego zdecydowanie odradzam - będziesz głodna i wciągniesz więcej słodkości niż planowałaś. Ja bym raczej była za opcją jedzenia tylko owoców z zastawionego stołu, ale jeśli naprawdę chcesz spróbować tortu - to pozwól sobie na kawałek, ale niewielki i tylko jeden, bez żadnych dokładek. Powiedzmy, że w ramach nagrody za ładnie przetrwaną kapuścianą. Oczywiście resztę dnia "normalnie" się odżywiaj, tj wg wskazań wybranej dietki.

    Pozdrowionka!!!

  7. #47
    agulka74 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam,ja tez uwazam ze nie powinnas glodzic sie caly dzien bo potem skreci cie na widok pysznosci i nie dasz rady, a tak to zjesz owocki, nawet skubniesz torta ale bez przesady.impreza i pusty zoladek to zle polaczenie.
    dolaczylam do was z kapusciana i mam nadzieje wytrwac!!

  8. #48
    biglady jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-06-2005
    Mieszka w
    Tarnów
    Posty
    37

    Domyślnie

    Cześć dziewczynki Wita Was znowu lżejsza o kilogram biglady. Dziś rano moja stara, dobra waga łazienkowa pokazała równe 100 kg Teraz czekam na przejście z wyniku trzycyfrowego na dwucyfrowy. Chcę Wam powiedzieć, że dla mnie przełomową wagą będzie 96 kg. Zastanawiacie się dlaczego? Już wyjaśniam. Otóż, w mojej wieloletniej karierze odchudzania zawsze dochodziłam do magicznej liczby 97 kg i koniec. Znowu rozpoczynałam 'wielkie żarcie" i wracałam do poprzedniej wagi + jeszcze kilka ładnych dodatkowych kilogramów

    emkr - o moim odchudzaniu wie mój mąż i mama. Ciotkom, wujkom i teściom oraz znajomym nie chcę mówić, że się odchudzam. Tyle razy próbowałam i nic . Może wolę nie zapeszać

    Dziewczyny! - dzięki za rady. Macie rację!!! Wystawię na stole blisko siebie paterę z owocami i będę je wcinać zamiast tortu, a jak nie wytrzymam, to zjem tylko malutki kawałeczek
    stare forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...=asc&highlight
    ------------------------------------------------

  9. #49
    Awatar emkr
    emkr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    16-05-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,108

    Domyślnie

    Witaj Biglady!

    Moze rzeczywiście wujkom i ciotkom lepeij nie wspominac o odchudzaniu bo od razu sie rozniesie Ale z drugiej strony mnie to bardziej mobilizuje jak wszyscy wiedzą i dopytują jak mi idzie?
    Ostatnio teściu jak byl to nić nie mówił - zostawił tylko truskwki (wpadł dosłownie jak po ogień). A wieczorem teściowa dzwoni, że teściu jej powiedział ze ZNIKAM Ale to miłe!
    Ale wczoraj znowu jakiś starszy pan ustąpił mi miejsca w tramwaju myśląc pewnie że jestem w ciąży Kiedy to minie bo mi strasznie głupio wtedy

    Biglady, zycze wytrawłości w trzymaniu diety przy stole ze smakołykami. Mnie tez czeka wyzwanie bo tesciowa dobrze gotuje i robi smakołyki zawsze na nasz przyjazd, a posiedzimy tam calutki weekend. Mam nadzieje, ze mi nie przybędzie na wadze po tej wizycie

    Pozdrawiam
    Start dietkowania (reaktywacja): 11.05.2011 cel 1 -> 99 kg



    // TU JESTEM //

  10. #50
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Biglady, z całych sił gratuluję!!!!!!!!!!!!!!
    Bardzo się cieszę! To mnie dopiero zdopingowało do dalszej walki!
    100 - hm hm hm
    Błagam nie skuś się jutro na słodkości, proszę.

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Strona 5 z 57 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 55 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •