Strona 7 z 57 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 17 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 569

Wątek: Kolejna próba smutnej XXXXL-ki

  1. #61
    barbasia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-03-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    biglady jestem pełna podziwu, że dajesz radę mimo wpadki...
    ja coś mam problem z silną wolą... zaczynam znowu myśleć, że duże też jest piękne i tego typu pierdoły
    fakt dobrze się czuję w swojej skórze ale wiem, że lepiej będzie dla mojego zdrowia dla moich biednych nóg i kręgosłupa jak schudnę, więc się jakoś trzymam choć naprawdę ten tydzień do dietowych nie należał
    przeczekam babski czas i od nowa się wezmę, teraz też nie będę szaleć,
    tym razem musi się nam udać oby...

  2. #62
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Hi Biglady!
    Przyłączam się do należnego Ci kopala w dupala!!!
    Co nie znaczy, że nie wiem, co czujesz.
    Sama tak robiłam przez zbyt długi czas.

    Ale głowa do góry, jesteś z nami, a to najważniejsze! :P


  3. #63
    agulka74 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    no wlasnie ja tak robilam,wpadka i rzucalam diete wogle ale najwazniejsze to sie poprawic i branac dalej.tak trzymaj!!! nie mozemy poddac sie tym razem.i tak za dlugo to trwalo te ciagle wpadki tydzien diety i koniec i tak w kolko,ja mam juz dosc i nawet jak popelnie maly grzeszek to nie poddam sie.chociaz dla mnie ciastka, paluszki moga lezec i nawet leza w szafce ,najgorsze sa lody, wrecz nie umiem sie powstrzymac, teraz jestem na kapuscianej i ich nie tknelam ale juz czekam zeby chociaz lyzeczke zjesc pozdrawiam goraco i trzymaj sie

  4. #64
    bebe13 Guest

    Domyślnie

    Witaj Biglady!
    Trzymam kciuki za twoją sillną wolę
    powodzenia i nie dawaj się wszelkim pokusom... a wygrasz....

  5. #65
    AmmyLee jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-05-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    No i co tam w to popołudnie słychać, kochana?
    Mam nadzieję, że z brzuszkiem już lepiej!!!

  6. #66
    biglady jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-06-2005
    Mieszka w
    Tarnów
    Posty
    37

    Domyślnie

    Witajcie Kochane !

    Ammy Lee - dziękuję Dzisiaj już nic nie boli

    Nie poddałam się! Walczę dalej. Co prawda przez to wstrętne obżarstwo w weekend przybyło mi 1 kg, ale nie będę przesuwać suwaczka w lewo. Ja wiem ile ważę i Wy też. Niech tak zostanie na tej stówce. Będę miała motywację, żeby jak najszybciej powrócić do setki. W dalszym ciągu jestem na siebie wściekła!!! Po co żarłam te wszystkie świństwa? Mogłam już ważyć o kilo mniej, to za karę waże o kilo więcej. O! I dobrze mi tak!!!

    Dziewczyny! Powiedzcie mi ile wody wypijacie dziennie? I dlaczego muszę pić tyle wody?

    Całuski
    big
    stare forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...=asc&highlight
    ------------------------------------------------

  7. #67
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Cześć Kasia.
    Nowy dzień i nowe możliwości. :P

    Ja za namową forumowych dziewczyn piję coraz więcej wody mineralnej. Ponieważ i tak mi woda jeszcze nie smakuje (ale już ją przełykam bez odruchów...) to kupuję najtańszą w biedronce. Z czasem pewnie zacznę wybrzydzać smakowo i z pewnością zawartościowo. Nigdy nie piłam wody, tylko kawę, soki i colę, a teraz za to płacę. Zaczynałam od dwóch szklanek dziennie z zamkniętym nosem i każdego dnia dokładałam pół szklanki więcej. Woda postawiłam w widocznym miejscu, aby przypominała mi o sobie i kiedy tylko na nią spojrzę, to wypijam szklankę duszkiem. Nie wiem, czy można od razu całą szklankę, ale ja wolę ją wypić na raz niż stopniowo ją "gryźć". Teraz wypijam już nawet 3 literki dziennie, ale chcę dojść do czterech, bo ponoć im waga większa, tym więcej wody trzeba pić. Dzień też zaczynam od szklanki wody, a zaraz potem robię sobie kawusię rozpuszczalną.
    Dziewczyny piją także herbatkę czerwoną i zieloną. Ale mnie one jeszcze "śmierdzą" w słoiczku, no ale może dziś skuszę się wreszczie na czerwoną.

    Trzymaj się dzielna dziewczyno! Jak najszybciej zdaj nam raporcik, jak to jest stać się dwucyfrówką!!!


  8. #68
    AmmyLee jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-05-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    hey!
    Jeśli chodzi o wodę, to troszkę mogę o tym napisać.
    Normalnie organizm potrzebuje 3-4 litry płynów dziennie, w to wliczając również płyny zawarte w pożywieniu. Zapewnia to odpowiednią przemianę materii, zapobiega odwodniniu. Ale już w lecie potrzeby się zwiększają. A tym bardziej dla osób z nadwagą próbująchych ją zrzucić. Zaleca się, aby w zwykłe dni pić 2-3 litry wody i niesłodzonych herbat (najlepiej właśnie czerwonej i zielonej), natomiast w upały - jeszcze więcej, około 3-4 litrów. W czym to pomaga? Przede wszystkim w oczyszczaniu organizmu. Bo odchudzanie do oczyszczanie ze zbędnych tłuszczy; przy spalaniu tłuszczy wydzielają się substancje, które trzeba z organizmu wypłukać. Poza tym picie dużej ilości płynów wspomaga przemianę materii, pobudza nerki do działania. Ale należy pamiętać, że wodę trzeba pić wolno, nie na zasadzie: 1 litr w 1 podejściu, a potem długo nic. W ten sposób można paradoksalnie organizm odwodnić!!! Co by tu jeszcze dodać. Jeśli nie lubi się smaku wody, można dodać do niej kilka kropel soku z cytryny. Trzeba zaprzyjaźnić się z butelką wody mineralnej i zawsze ją ze sobą zabierać, popijając od czasu do czasu kilka łyków. Acha, jeszcze jedno: woda pomaga czasami "oszukać" organizm. Szklanka wypita przed posiłkiem może sprawić, że zjesz mniej, szybciej czując uczucie sytości.
    Ja na wodę mam też swój sposób. Wypijam jej w postaci herbatek i samej mineralki od 2 do 4 litrów dziennie. A mój sposób? kupiłam sobie kiedyś taki duuży kubek, prawie półlitrowy. I będąc w domku piję tylko z tego kubka, przez co automatycznie wypijam więcej. Co jeszcze mi się przypomniało - gdy pijesz soki owocowe, zacznij mieszać je pół na pół z wodą; smak niemalże ten sam a kalorii o połowę mniej


    Tyle :P Więcej na razie nie pamiętam, ale myślę że sporo jeszcze można dodać
    pozdrowionka!!!

  9. #69
    bebe13 Guest

    Domyślnie

    Ammy napisała najlepiej jak się da o wodzie - mądra dziewczynka...
    Ja też przyzwyczajam się do większej ilości i jest coraz lepiej...
    Trzymaj butelkę stale koło siebie i noś na spacery i gdziekolwiek idziesz a wtedy napewno uda ci się wypić normę...

  10. #70
    Awatar emkr
    emkr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    16-05-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,108

    Domyślnie

    Eh ja własnie mam problemy z wypiciem trakiej ilosci wody. Jak dobrze idzie to jest 1 butla dziennie czyli 1,5 litra + ze 2 herbaty - razem 2 litry i wiecej nie daje rady
    Start dietkowania (reaktywacja): 11.05.2011 cel 1 -> 99 kg



    // TU JESTEM //

Strona 7 z 57 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 17 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •