Strona 4 z 22 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 14 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 212

Wątek: WALKA ROZPOCZĘTA

  1. #31
    Guest

    Domyślnie

    czesc dziewczynki

    juz mi lepiej...znacznie lepiej. Dziekuje Wam za tyle dobrych słow jestescie niezastąpione

    Witam dwie nowe osobki Tinygo i Pomzie, mam nadzieje że bedziecie mnie odwiedzac

    Pomzie pewnie że możemy powalczyc razem. Bedziemy sie dopingowac i pocieszac w trudnych chwilach . Jaka dietke stosowałas by zrzucic te 18 kg, ktore juz za Toba? A co do pracy to napewno zarobisz wiecej niz ja w swojej. ja z dwoma pracujacymi niedzielami biore 450zł (a bez niedzieli 370)


    Izary postaram sie myslec pozytywnie .Gratuluje super wyniku w dietce tzn ilosci zjedzonych kalorii. Mam nadzieje ze odchudzanie mi pojdzie szybciej niz rok czasu. mam nadzieje ze kg tygodniowo bedzie szedł. Czyzby to było złudne marzenie?

    Olenak masz racje kilka ciastek to nie pol kilograma.
    Dzis z dietka super: zjadłam 874kcal a spaliłam 2310. Nawet nie chodze do kuchni bo znowu zoladek na plecach mam przyklejony
    Do jutra

  2. #32
    Pomzie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Izula, zarobie dokładnie tyle ile ty, 450 zł (na rękę) w tym dwie niedziele (mam nadzieję że 2 bo jak nie to chyba się załamię). Śmieszne pieniądze ale nie mam wyboru . To jest praca z urzędu pracy, jedyna jaka na prędce udało mi się znaleść, bo mam niewielkie (żeby nie powiedzieć mizerne) doświadczenie, bo pracy wcześniej długo nie mogłam znaleść w ogóle (więc ma dziurę w życiorysie która robi kiepskie wrażenie), bo pracy potrzebuję, bo z czegoś trzeba żyć. A tu gdzie mieszkam jej nie ma w ogóle, w innych miastach z góry mnie dyskwalifikuje to że jestem z innego miasta, to że nie mam samochodu, albo to że słabo u mnie z angielskim (ciekawe za co mam się dokształcać) i inne takie głupoty, na pewno świetnie wiesz o czym mówie. Oczywiście dotąd praktycznie nie zajmowałam się niczym co miało cokolwiek wspólnego z moim wykształceniem co też jest bez sensu bo właśnie to chciała bym robić najbardziej. Ufffff ale się rozpisałam, dołujący temat, koniec z tym.

    Jedynym plusem tej nowej pracy jest to, że prawdopodonie będe pracować od 12.00 i od 15.00 co da mi kilka godzin z rana na szukanie innej pracy i mam nadzieję, że jakiś cud się zdarzy i ją znajdę.

    A żeby pozbyć sie tych kilosków stosowałam 1000 kalorii przez około 2,5 m-ca a potem 1200 (nie jem białego pieczywa, białego ryżu, żółtego sera, ziemniaków, wszelkich tłuszczy unikam jak ognia, staram się nie jeść słodyczy - w sumie przez długi czas nie jadłam niemal wcale ale cos ostatnio się łamię). Ostatnio niestety nienajlepiej mi idzie i postanowiłam, że wracam na 1000 kalorii.

    Dobranoc (straszną epistołe napisałam )


    p.s.

    Trzymaj się 1000 bo jedzenie mniej ma bardzo zgubne skutki dla odchudzania, zdrowia i samopoczucia, wiem co mówie.

  3. #33
    Guest

    Domyślnie

    witajcie


    Pozmzie widze że masz ten sam problem co ja Uszka do gory znajdziemy prace w swoim zawodzie . Trzeba w to wierzyc i dązyc do tego. Ja z UP chciałam isc na staż np do Urzedu skarbowego ale mi powiedzieli ze mam doswiadczenie zawodowe bo pracuje w sklepie hehe ze czego sie usmiałam bo nikt mnie nei chce przyjac do księgowości bo nie mam doswiadczenia i kolko mi sie zamyka. A podobno wg ustawy nie można pracowac powyżej 3 miesiecy ( a ja w sklepie pracuje rok). Juz jestem w takiej desperacji że zastanawiam się czy nie ukryć faktu ze pracuje w tym sklepie, zwolnic sie z niego i isc na staż. Sprawdzają takie cos??
    Gratuluje super wyniku nono 18kg to juz bardzo dużo i to tak w krotkim czasie.

    Ja dziś mam w planach pilnować siostrzenicy (strasznie jest rozpieszczona i niedobra) a ja nie mam natyle władzy by ja troszke wyprostować (nie chce się wtrącac). Pozniej pojade do UP popatrzyc sobie na oferty (jestem zarejestrowana jako osoba poszukujaca pracy).
    No i oczywiscie dalej trwam przy dietce, po wczorajszym super wyniku dziś sie czuje rewelacyjnie. Jedyne co mnie zastanawia to fakt iz wieczorem czuje straszliwy głod a rano jak sie budze to on gdzies zanika. Dopiero pojde z psem zrobie troszke koło siebie i jem sniadanko.
    Dobra lece bo sie spoznie na autobus.Papapa, napisze wieczorkiem jak mi poszło.

  4. #34
    izary jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Izulaa

    Zdecydowanie wolę Cię w takim nastroju- optymistycznym i pełnym wiary.

    Właśnie Uszy do góry, bedzie dobrze, musi być dobrze pamiętaj o tym.

    Dziś dietkowo super 1006,7 kcal, ruchowo gorzej

    Przeslij mi troche motywacji i silnej woli, zeby się wziąć w końcu za siebie kompleksowo:

    dieta-ćwiczenia-pielegnacja ciała.

  5. #35
    AmmyLee jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-05-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pozdrowionka i trochę pozytywnej energii dla Was

    Izulaa, dobrze zrozumiałam, że rankiem najpierw idziesz z piesem a potem śniadanko? Zdrowiej byłoby na odwrót :P

    jeszcze parę ciepłych uścisków :P dla wszystkich dzielnych odchudzaczek


  6. #36
    Guest

    Domyślnie

    hej Dziewczynki
    Co tam u Was? Jak zmagania dietkowe?
    Naprawde bardzo się ciesze że jesteście. Dajecie mi dużo motywacji i siły! Jak widze Wasze wyniki to aż jestem dumna. Jesteście takie kochane. Umiecie wesprzec mnie bardziej niż niektore osoby w życiu codziennym.
    Dziś kolega stwierdził ze ja z kolezanka wygladamy jak Flip i Flap (ona chuda ja gruba), bardzo mi się przykro zrobiło mimo że to był niby zart. Ludzie chyba nierozumieja ze jestesmy na tym punkcie przeczulone (przynajmniej ja jestem, a Wy?).
    Dziś poszłam do znajomych na film i kusili mnie lodami z bita smietana, ale nie dałam sie . Pokazałam że są silna.
    Hmmm powiedzcie mi dlaczego jak sie komus mowi "jestem na diecie" to myslą sobie "nie uda jej się" albo próbuja wcisnac np lody pytajac 25 razy czy aby napewno nie mamy ochoty?!

    Mimo tego stwierdzenia "fFlip i Flap" dzisiejszy dzien ( a raczej wczorajszy) uważam w za udany.

    Dzis strasznie mało zjadłam...nawet nie wiem dlaczego. Może że cały dzień miałam zabiegany. W każdym razie na liczniku mam 600kcal zjedzonych (wiem ze za mało) i 1350spalonych.

    AmmyLee nie moge na odwrot robic bo moj pies tak sie domaga wyjscia na pole i jakby musiał poczekac az zjem moje kochane płateczki z mlekiem to by jajo zniosl

    Izary z chęcią Cie zaraże moja wiara, ale ostrzegam ze u mnie z ruchem tez nie za dobrze. Brakuje mi gimnastyki i musze sie wziasc za cos bo nie bede widziec efektow

    Hmm czy oby ja nie za duzo pisze? Jakos tak czuje że sie otwieram przed Wami a Wy o sobie nic nie piszecie .
    Dobranoc

  7. #37
    izary jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Izulaa, pisz jak najwięcej.

    Dietkowo w porządku , do tej chwili mam pow 330 kcal, na koncie sprzatnięte podłogi, więc troche kalorii spalonych. Jeszcze troche musze sie pokręcić przy garach, bo rodzinka głodna a tu taki żar.

    Jutro sie ważę i mam nadzieję na jakiś spadek.

    Izulaa, czy zaglądałaś do wirtualnego Clubu XXL?

    Starsznie duzo czytania, a u mnie notoryczny brak czasu.

    Mam nadzieję, że u Ciebie w porządeczku????

  8. #38
    Guest

    Domyślnie

    hejka,
    Izary nie zaglądałam do wirtualnego clubu xxl a co to wogole?
    Hmm u mnie w pozadeczku, dzis ide na popoludniu do pracy i pewnie troche sie wniej nagimastykuje.

    Napisze wieczorkiem jak dzisiejszy dzien dietkowy

  9. #39
    AmmyLee jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-05-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Słonecznej i udanej niedzieli!!!!

  10. #40
    izary jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    no kolejny dzień zakończony pełnym sukcesem.

    1070 kcal nawet trochę ruchu ( spacer ).

    Izulaa, ten klub tworzą dziewczyny, które co tydzień chyba wysyłają swoje pomiary i wagę a jedna z nich robi coś w rodzaju raportu tygodniowego. To tak z grubsza, mogę się też trochę mylić, ale tam jest bardzo dużo do czytania a u mnie cienko z czasem.

    Myślę, że to jest dodatkowa motywacja.

    A jak u Ciebie dzionek??? Po pracy już jesteś???

    Wpadnij do siebie i cóś skrobnij.

    Pozdrawiam.

Strona 4 z 22 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 14 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •