Witaj Izulaa
dziewczyny maja racje, a z tym pojechaniem to nie jest tak do końca. To są tylko rady bardziej doświadczonych koleżanek i tak to traktuj.
Ja dziś jestem trochę zła, bo w domu krzywe kluchy, obiad na wyjeździe u mojej mamy, no i trafiły się grzeszki niestety- jagodzianki świeżutkie i pachnące.
Po rachunku sumienia jednak nie tak okropnie, bo 1240, trudno. Muszę to przeżyć i wrócić na właściwe tory.
Izulaa ale co najważniejsze to 1 kg mniej. Huraaa, jutro zmieniam suwak.
Pozdrawiam Cię cieplutko.
Zakładki