Wątek: WALKA ROZPOCZĘTA

AmmyLee walczymy walczymy!! Hehe nie damy mu sie. Ciesze się ze radzisz sobie świetnie i że juz tak niewiele zostało Ci do celu. Jestes "wielka".

dzięki za słowa wsparcia

witajcie
nowy piekny dzien za oknem i nie możemy go przeleniuchowac!!
Ja zaraz zabieram się do ćwiczen bo cos czuje ze pozniej nie bede miała tyle siły w sobie by się zmusic
Wczoraj ćwicząc pilates myslałam ze umre przy tym rozciaganiu i tych wymachach noga, ale dziś się obudziłam bez zadnego bolu .Chyba musze sięgac po te ćwiczonka.
Spodenki juz lepiej leża i juz maja troche luzu ale mimo luzu wychodza mi boczki...dlaczego??
Za tydzień ważenie heh ale bede miała treme . Chciałabym zobaczyc na wskazówce 74 (teoretycznie to mozliwe).

Kasiulko mam nadzieje że bedziesz nas tu odwiedzać i wspolnymi siłami dojdziemy do celu . Wiem że czasami nie bedzie łatwo ale damy rade . To jak zdecydowana??

Izary co się z Toba stało??milczysz i milczysz

pozdrawiam i życze miłej niedzieli

Izulaa pewnie ,że jestem zdecydowana , zmierzona , zważona i zmotywowana i gotowa do walki o siebie . Zaczynam dietką 1000 kcal z elementami diety niełączenia i wysiłek fizyczny -niestety w ograniczonym zakresie ze wzgledu na kregoslup ale musi byc. Około 2 miesiecy temu stosowalam diete plaz poludniowych i schudlam 7 kg ale jakos nie do konca mi odpowiadala i niestety przerwalam , teraz musze przestawic sposob jedzenia i mniej (zdecydowanie mniej)jesc . Pozdrawiam i trzymajcie sie .

Izulaa witaj, nareszcie jesteś w odpowiednim nastroju

Jestem, jestem, ale mam kłopoty z kompem i nie wiem czy nie zakonczy się jakąś wizytą u fachmana. A poza tym ogromnie jestem zalatana i wczoraj praktycznie cały dzień poza domem.

Staram się utrzymywać te 1000 kcal, z różnym skutkiem ale na ogół jest w porządku,

Staram się tez codziennie jeździć rowerem mimo bólu w stawach, dziś np boli mnie tak, że chodze jak pokraka. Mam nadzieję, że to szybko minie.

Kacprowi oczywiście smaruję żelem dziąsła ale to pomaga na krótko, i jest ograniczenie co do ilości smarowań w ciągu dnia. Ale jednak to ząbek.

AmyLee, możemy świętować

Hejka Iza
i jak tam poćwiczyłaś ? na pewno tak! super

trzymaj się dziś dzielnie, bo te weekendy.... szczególnie niedziele... bynajmniej u mnie czasem jest koszmarnie.. ale dziś jak na razie - odpukać - jest ok!

gorąco Cię pozdrawiam i Was Dziewczyny - Izary, Kasiu i AmmyLee
buziaki miłego dnia

czesc Dziewczynki
dziś mało zjadłam a to z przejecia i nerwow. Ale zaszalałam .
Gadam z pewnym gostkiem od pol roku na gg i sie nie widzielismy i postanowilismy sie zobaczyc dzis....jestem nienormalna!! Ehh własnie wrociłam ze spotkania.
Nie mam pojecia jak wypadłam, powiem tylko ze on nawet fajny z wygladu (strasznie ciemny i chudziuteńki).
Ciekawe co on sobie o mnie pomyslał, o moich kg i wogole...kurde chyba nie usne ODwazyłam sie włozyc czerwona obcisła bluzeczke i jeansy. Ale teraz mam w głowie metlik.

Rano oczywiscie sobie poćwiczyłam 55 minutek .i w sumie zjadłam ok 800kcal a spaliłam 1900.
Aniuja pocwiczyłam sobie a Ty?? Co do niedzieli to bywa roznie...dzis nie myslałam o jedzeniu własnie z powodu tego spotkania.Mam nadzieje że Ty też jakos wytrzymałas.Licze na Ciebie .

Izuś nie poddawaj się z dietka. Róznie bywa, raz bedzie mniej zjedzonych kcal raz wiecej ale prosze badz tu znami i walcz!! Co do kompa to może zeskanuj go jakims antywirusem bo pewnie masz mnostwo tego dziadostwa.
jak nożki Cie bola od rowerka to może powinnas cwiczyc cos co nie obciaza stawow?może basen?
Mam nadzieje ze Kacperkowi wyjdzie jak najszybciej ten ząbek. Ucałuj go ode mnie .

Kasiu ciesze się ze jestes zdecydowana. Zobaczysz razem jest łatwiej!! Ja tez nie wierzyłam ze wogole tydzien wytrzymam na dietce a tu prosze juz 2 tyg . Skomponuj sobie tak jedzonko by jesc co 3 godzinki, wtedy organizm bedzie cały czas spalał i metabolizm sie nie zmniejszy a i nie bedziesz czuła głodu. Ja to stosuje i jest rewelacyjnie. Jak czuje głod to siegam po jabłuszko albo nektarynke .

POzdrawiam Was wszystkie i mocno ale to mocno całuje .
Dzieki Wam jestem silniejsza

Hey kochane!!!
Przesyłam pozytywną dawkę energii na nadchodzący tydzień :P Pamiętajcie: jesteśmy silne, wygonimy zbędny tłuszczyk!!! :P

Iza, misiaczek dla Twojego Kacperka:

Świętujemy :P Wypijmy za pierwszy ząbek - kubek wody mineralnej

Pozdrawiam serdecznie!!!

witam
co tam u Was dziewczynki??
Niedawno wstałam i jeszcze jestem taka zaspana że ledwo na oczy widze.
U mnie wszystko oki i mam troszku wieksza samoocene ponieważ dowiedziałam się, ze gostek nie wystraszył sie moimi kg .
Dziś jade do siostrzenicy i mam nadzieje że tam nie zgrzesze!!Musze się trzymac!!
Wieczorkiem napisze jak mi minał dzionek

Ammy dziś data ważenia u Ciebie. Trzymam mocno kciuki i licze na to że suwaczek pojdzie w dół .

POzdrawiam Was wszystkie.

Hej Izuś

no gratuluję spotkanka super
i ćwiczeń!
ja wczoraj miałam Lenia.. niedziela...
nie ćwiczyłam, ale dziś ładnie wracam do ruchu za to nie objadłam się to coś nowego jak na niedzielę.. choć wieczorkiem małe skuczenie było, ale mniej wiecej w ramach SB
dziś waga pokazała 1,5 kg mniej
jestem bardzo uchachana

Iza życzę CI miłego dnia buziaczki
trzymaj się ciepło