Wątek: "Brzuszek burczy, bo się kurczy..."

WITAJ REWOLUCJO

GRATULUJĘ STRACONYCH KILOSKÓW -BRAWO Jutro,a raczej dziś masz wizytę u lekarza,więc życzę Ci żeby wszystko było w porządku

Wizyta w Warszawie była udana i pogoda dzięki Twoim tańcom ładna Takie spotkania to super sprawa,więc.....może następnym razem i Ty się dołączysz

Hi Rewolucjo, trzymam kciukaski. Powodzonka.

mam nadzieje ze u ciebie wszystko ok no i ze jutro lekarz powie ci same dobre wiadomosci
pozdrawiam

WITAJ REWOLUCJO

Z niecierpliwością czekam na wiadomości od Ciebie

Pozdrawiam cieplutko

Witajcie!!!

Byłam u lekarza. Wyniki badań są ok. Wyglada na to, że żyć będę
Lekarz był zaskoczony ilością straconych kilosków Stwierdził, że to bardzo dużo, ale to wynik dużej otyłości - podobno te pierwsze kiloski traci się najszybciej
Strasznie miło mi się zrobiło kiedy lekarz mnie zważył i powiedział: "aż tyle ubyło..."
A co on sobie myślał, że ja się bedę odchudzała na niby
Znacząco zwiększyła mi się masa mięśniowa -wolę to niż tłuszczyk.Od jutra zaczynam dietę niełączenia jakoś mam wątpliwości Nie wiem czy dam radę...ale spróbuję. To tylko 10 dni. Może ktoś z was stosował tą dietę? Jakie macie opinie? Chętnie posłucham
Mogę nadal ćwiczyć jeśli wystarcz mi energii

Pozdrawiam was cieplutko i idę nadrobić zaległości u was

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Hi Rewolucjo, serdecznie się cieszę, że wszystko ok, no i gratulacje z komplementu, w końcu to lekarz i wie co mówi. Też teraz przerabiam różne dietki i im się przypatruję, szukam czegoś dla siebie, ale poradzić nic nie mogę, bo jedyna dietka jaką sprawdziłam to 1000kcal, ale muszę ją zakończyć, ale mi nie wychodzi szamanie ponad 1000. Buziaczki przeogrmne zasyłam i bardzo dobrze, że wyniki badań masz ok, dzielna dziewczyna jesteś.

Rewelko byłam pewna,ze wszystko jest ok przy tak pięknym dietkowaniu nie mogło być inaczej.
a co do diety niełączenia, to w mojej długiej karierze to przerabiałam i nadal staram się stosować do tych zasad, bo służyła mi, nie powiem. nie zauważyłam przy niej trudności trawiennych ale to tylko moja opinia
buziaki

Miłego weekendu Rewolucjo

Cieszę się,że masz dobre wyniki!!!Niestety nie wiem nic bliższego o dietce niełączenia

Hi Rewolucja, bardzo dobrego weekendu Ci życzę, poczytam sobie dziś o tej dietce niełączenia, szukam usilnie coś dla siebie, bo przecież wkroczyłam w drugi etap odchudzania. Jeśli masz jakieś linki do tej dietki wrzóc na wątek, znacznie ułatwisz mi życie. Milutkiej sobotki Ci życzę, aby słonko do Ciebie zaglądało. :P

witaj , ciesze sie ze wszystko ok, a skoro lekarz tak powiedzial to 10000 %

interesowalam sie ta dieta , jedyna trudnosc polega na tym ze wiekszosc osob przyzwyczajona jest do laczenia a tu trzeba rozdzielic niektore produkty i zapomniec o kanapkach z wedlinka z tego co pamietam.dziewczyny stosowaly ja i jest tu o niej na forum ale nie pamietam kto

pozdrawiam i milego weekendu zycze.