mów co chcesz, ale ja jestem pod nieustającym wrażniem Twoich wyczynów.
Brawo Foczko
mów co chcesz, ale ja jestem pod nieustającym wrażniem Twoich wyczynów.
Brawo Foczko
I się nie zmęczyłaś, czy ja dobrze przeczytałam
ale ty masz kondyche dziewczyno ja juz po pierwszym cwiczeniu bym padla
pozdrawiam i zycze milej niedzieli
Nie chudne i nie wiem co jest tego przyczyna :/ Jem grzecznie, cwicze 2h co 2 dzien i powinnam ladnie chudnac a tak nie ejst. Miesiac luty zamknelam z 0,8 kg :/ Beznadziejnie. W takim tempie to nic nie schudne do ślubu Nie wiem co robie żle.
A na wage sie obraziłam. Wejde na nia za 2-3 tyg.
Witaj Foczko...
Wiem ze to zadne pocieszenie ani slowa otuchu ale nie jestes sama...ja mam tak samo!
Trzymam diete odmawiam sobie wiekszosci rzeczy nawet czasem sama jestem pod wrazeniem swojej silnej woli....4 razy w tyg intensywny trening wytrzymalosciowy na basenie gdzie jak wychodze z wody to zaczynam sie pocic...a na wadze co?? nic albo 0.2 do przodu zalezy od dnia;/
Mam ochote ta wage wywalic z domu bo juz nie mam na nia sily...nie dosc ze zdenerwowana wchodze na ta wage to jeszcze jak widze ze rezultatow zadnych albo cos do przodu to konczy sie to placzem
Foczuś, jak tyle cwiczysz, to dziwisz się, że przybywa Ci mięśni, a tym samym wagi? A jak wymiarki centymetrowe?
Mocno ściskam i gratuluję zacięcia ćwiczeniowego
Przy takiej ilości ćwiczeń to waga faktycznie powinna odpuscić , ale nie poddawaj sie Foczko, to niemożliwe żeby w końcu efektu nie było.
Nie mam humoru Widze jak wszyscy ładnie chudna. A ja? Robie wszystko, dosłownie wszystko żeby chudnąc i nic Po 1 kg na miesiac. Cwicze tak, jak nigdy w życiu. Czasem naprawde mamochote rzucić wszytko. Bo po co? Przecież nic sie nie zmienia. Ani waga ani cm :/ (nie wiem juz chyba żle się mierze)
Boje się że mimo tego wszystkiego, tego mojego wysiłku do ślubu schudne tylko tyle by zejść z rozmiaru 46 do 44
Przez to zaczynam myśleć ze strachem o ślubie.
Foczko, może zeczywiście źle sie mierzysz. A po ciuchach nic nie czujesz, że luźniejsze??
Nie poddawaj się, wierzę, że w dniu ślubu bedziesz super laską, trzymam kciuki.
nie wolno Ci się załamywać, wiemze to trudne,
tym bardziej ze i u mnie zastój juz dlugo się ciągnie, ale mocno w to wierzę, ze w końcu będzie ok.
Buziaki
Zakładki