Foczko widzę że małe smuteczki ci chodzą po głowie...
Waga ma to do siebie że czasami stoi jak zaczarowana, dobrze się spawujesz więc nie powinnaś sie smucic bo waga w końcu ruszy w dół...
Gratuluję straconych centymetrów one są w sumie ważniejsze bo ciałko się zmieści w mniejszy ciuszek i nie trzęsie sie już jak galaretka...
Buziaki
Zakładki