Izuniu, wróciłam po kilku dniach nieobecności i wpadam z pozdrowionkami
mój net nie działał, mieliśmy też kłopoty z kompem, nie wiem dokładnie co się działo, bo mam osobistego informatyka który się tym zajmuje
ale już jestem na moje szczęście, może zacznę znowu dietkować jak Pan Bóg przykazał, bo przez te ostatnie dni było z tym kiepściutko, oj kiepściutko![]()
buziaki![]()
Zakładki