Izuniu, pozdrawiam cieplutko
i niech się przyda ten Dietetyk, ja codziennie z niego korzystam
jednak obyło się bez Miśka, znalazłam w starych mailach instrukcję od Aneczki, więc mogłam Ci to bez problemu przesłać
buziaki
Izuniu, pozdrawiam cieplutko
i niech się przyda ten Dietetyk, ja codziennie z niego korzystam
jednak obyło się bez Miśka, znalazłam w starych mailach instrukcję od Aneczki, więc mogłam Ci to bez problemu przesłać
buziaki
Izuś gratuluję
Ciesze sie,że czujesz sie lepiej,pamietaj dbaj o siebie
Zapisywanie posiłków w zeszycie to super sprawa,bo widzisz czarno na białym na ile możesz sobie jeszcze pozwolić.Mam ten programik,ktory Ci przesłała Bike.Własnie sobie o nim przypomniałam i miałam Ci o tym napisać.Beatka mnie ubiegła Dla Ciebie bedzie bardziej przydatny niż dla mnie,bo ja mam za krótki dostęp do netuJestem wiec skazana na swój kajecik.
Dziękuje za rozmowę i za naukę wklejania zdjęć - jak zwykle jesteś niezastąpiona Buziaczki i pozdrowienia dla całej rodzinki
Hej Izarko!
Cieszę się ,że ze zdrówkiem już lepiej
No i najważniejsze - 1 kg brawo!!!
Buziaki!
Izaruś, gratulecje Tyle dobrych wiadomości: o kilogram Cię mniej, zeszycik pomaga, na rowerku jeździsz i przede wszystkim ze zdrowiem juz lepiej Ciesze sie razem z Tobą
Usciski
Iza, ja chyba też taki kajecik sobie zmontuje. Niby w ciągu dnia zapisuje na kartkach, ale potem je gubię. Może jak będę miała taki kajet i tak kcal, waga i ćwiczenia to może pójdzie mi lepiej.
Najgorsze to zebrać się do ćwiczeń . Ratuj mnie tochę spacery z Bartuchem po zalegających grudach śniegu i dzikie tańce z wyżej wymienionym, który za szybko nie ma dość.
Gratuluję kilograma mniej
Miłego dnia Izuniu A teraz sie zbieram i pędzę po herbatki
Izuniu, ogromnie się cieszę ze straconego przez Ciebie kilograma i gratuluję!!!
I dziękuję za wirtualnego kopniaka
Niech zaległości też jakoś się szybko nadrobią!
Moc uścisków!
witam, Was moje kochane.....
dietka jak na razie idzie wzorowo, rzeczywiście chyba musze mieć wszystko czarno na białym napisane, bo inaczej..... to jakoś tak chyba idzie jak po grudzie.
Jak na razie i rowerek tez zaliczony codziennie,
a dodatkowo jeszcze podczytuje o 6W, czy któras z Was ćwiczyła?
Są jakieś wymierne efekty?
Na razie rozpiska leży wydrukowana, a ja chodze wkoło i obwą****ę....
Poczekam aż moze Anikas zajrzy, bo ona chyba ćwiczyła.
A teraz lece do was,
U mnie też jest wydrukowana, leży i czeka, zakonczyłam ćwiczenia po 2 dniach, ale może razem zaczniemy ćwiczyć?
Zakładki