Wątek: Chcę znów nosić 40. Pomocy!!!!!

Hi Izary, jutro urlopek hm hm hm. Ciekawa jestem, jak będzie Ci się ćwiczyło do tej płytki. Powodzonka.

Izuniu!

Miłych ćwiczeń zatem i ciut więcej czasu dla siebie! Kacperku - bądź grzeczny!

Wpadłam się przywitać i życzyć Ci Izuś miłego, udanego dnia i duuużo, duużo słonka i uśmiechu na buźce!

Miłego ćwiczonka!

Jestem, jestem.

Juz nawet po sesji cwiczeń plytkowych. Nieźle daja w kość,
poza tym odkryły prawdę, że mam bardzo słabe ręce.

Dwóch ćwiczeń w ogóle nie byłam w stanie zrobić, ale myślę że z czasem, jakoś pójdą,
Ale liczy sie, że przez całą godzinę wypociłam się i wymęczyłam, nawt tempo udało mi się utrzymać.

Bedę próbować nadal, aż wysmukleję jak ta lilija

Dieta w porządku, do zakazanych rzeczy mnie nie ciągnie, uznaję że jest ok.

Humor też jako taki. Lecę się wyprysznicować i zaraz będę z powrotem

Hi Izary, mam nadzieję, że dziś Kacperek dał Ci troszkę pospać. Wpadam z życzonkami miłego dnia, a ponieważ to Ty masz dziś wolne, więc podbieram Ci szczyptę energii. Ćwiczonka muszą być niezłe, skoro jesteś po ich wykonaniu bardzo zadowolona, ja lubię właśnie takie, dzięki którym wiem, że choć męczyłam się te 40-60 minut, to jednak z efektem. Masochizm grubaska.

Na poczatku zawsze tak jest ) ja tez nie moge jeszcze zrobic 2 cwiczen z mojej plytki chciaz jedno powoli mi wychodzi, tylko ze plytke schowalam w kat i jezdze teraz tylko na rowerze, a to chyba blad. Musze wroocic do Pilatesa

Caluski i powodzonka dzisaj

Iza no pięknie ćwiczysz oby tak dalej to Kaceperk przyzwyczai się do machcającej nózkami mamy, bo mój Mateusz to ma ubaw
buziaki

hmm...chyba też musze sobie sprawić jakąś płytke z ćwiczonkami, może to mnie bardziej zmobilizuje a za 50 minutek śmigam na rowerek dziś chyba sama, więc będe mogła poszaleć i jechać z odpowiednią dla mnie prędkością, czyli 20 km/h

witaj kochana


całuski , miłego dietkowania i ćwiczeń , ja tez mam jakąs płtke ale tak trudrno sie zmobilizować straszny leniuch ze mnie jest

papa