-
Agnimi, dzieki za szybki odzew, napisałam priva i bedę wdzieczna za jakąś odpowiedź.
-
Iza, trzymam kciuki za wszystko. I za szybkie rozwiazanie problemów i za dietkę. Co do tego drugiego to widze wyraźny spadek . Po moim paskudztwie chyba uderzę do Ciebie o rady i pezepisy.
Na księgowości nie znam się - co zresztą sama wiesz . Ale mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze.
Odezwę się już niedługo.
-
Izuniu, trzymam kciuki, żeby problemy zusowskie szybko się wyjaśniły. Sama niestety nie mam zielonego pojęcia na temat, ale Agnimi na pewno poradzi Ci coś mądrego. A zmęczenie dietą... Cóż, wprawdzie mój staż w porównaniu z Twoim jest po prostu śmiesznie krótki, ale i tak rozumiem Cię i z całego serca życzę, by to szybko minęło. Samej sobie życzę również tego samego, bo u mnie ten dól zaczyna przybierać formy ekstremalne
moc cieplutkich uścisków i miłego weekendu!
-
Życzę miłego weekendu i pomyślnego rozwiązania problemów
-
-
Witaj Izarko
Mam nadzieję,że dziś już nie masz migreny!Mnie umęczyła niemiłosiernie!!!Dziś co prawda nie boli,ale głowa jest ciężka jak ołów i cała obolała
Pozdrawiam i czekam na wiadomości od Ciebie
-
Izuniu, bardzo mi przykro że odpowiedź moich kadrowców nie była pomyślna, mam tylko nadzieję, że się mylą, i że jest jednak jakies rozwiązanie
-
cześć dziewczynki moje kochane
U mnie brak czasu przybiera teraz ekstremalne formy,
i to z kilku powodów,
pierwszym i najważniejszym jest oczywiście kacper, trzeba miec oczy naokoło głowy i najlepiej 8 rąk, bo wywala z szuflad i szfki wszystko co mu sie nawinie pod rękę,
Oczywiście każe się teraz prowadzac za łapki ( lub łapkę zależnie od humoru.....) i robimy dobrych kilka długości boiska.
Sen niestety nie jest jego mocna stroną, więc i na włączenie komputera nie mam wolnego, a jak już zaśnie, z dnia na dzień coraz póżniej to padam i ja....
Jeśli chodzi o dietę, to powoli chyba wchodzi w krew, na liczenie kalorii nie mam siły, ale pocieszam się, ze przez tak długi czac juz intuicyjnie wiem na ile moge sobie pozwolić.
Wczorajsze żarełko:
grahamka z drobiową pasztetowa, ogórek konserwowy
winogrona ciemne
klopsiki drobiowe z sosem grzybowym, marchewka z groszkiem
ryba faszerowana w galarecie, papryka
Znów zbyt mało płynów, ale juz od rana nadrabiam.
wypiłam dwie zielone, i dwie szklanki wody, no i skusiłam się na małą filizankę kawy.
Agnimi, dziekuję jeszcze raz,
teraz czekam do poniedziałku, bo w Rzeczpospolitej z 2,11, jest opisana analogiczna do mojej sytuacja i wyrok Sądu Najwyższego razem z orzezceniem, wiec będę miała się na czym posiłkować. Ale jak sobie pomyslę, ze jedynym rozwiązaniem jest Sąd i to Najwyższy to cierpnie mi skóra i wszystkiego sie odechciewa.
Ale pożyjemy, zobaczymy.
Lunko kochana, głowa wczoraj przestała a dziś sobie znów przypomniała i postanowiła mnie dalej pomęczyć...Myslę ze zbyt wiele nerwów ostatnio i to taka jej zemsta.
Mam nadzieje, ze udało Ci sie wymienić buciki, jutro spróbuje się do Ciebie dodzwonić o zwykłej porze.
Patti, moje problemy szybko sie niestety nie skończą, bo Zus jaki jest, każdy kto ma z nim do czynienia niestety wie.
Mam nadzieje, że takich problemów nie będziesz długo miała.
Tusiolku, będę trzymać kciuki, dasz radę. A jak już się uporasz z tą swoją ,,cholerą,, to zapraszam jak najczęsciej.
-
IZUŚ
widze że to istne żywe srebro
mimo wsystko mam nadzieje że znajdziesz choć troche czasu aby wpadać raz na jakiś czas i że nas nie opuscisz
serdeczne pozdrawiam zarówno Ciebie jak i Kacperka
-
Kath,
nie pozbędziecie się mnie tak łatwo
zostaje i postaram się wpadać najczęściej jak tylko moge,
To Forum jest niesamowitym miejscem, a dziewczyny super, sama zreszta to wiesz, prawda?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki