Agnieszko, no i to jest jak najbardziej właściwe podejście,
waga, jak to waga tez musi miec swoje humorki jak widać,
najwazniejsze, żeby sie nie poddawać, robic swoje i walczyc dalej.
Agnieszko, no i to jest jak najbardziej właściwe podejście,
waga, jak to waga tez musi miec swoje humorki jak widać,
najwazniejsze, żeby sie nie poddawać, robic swoje i walczyc dalej.
toż to ja taka chora ani myslę gdziekolwiek jeździć :P a zmotoryzowaną foremką to jestem ja sama mam nawet świadków sztuk dwie - rewlucję i emkrkę
no to tym bardziej nie widzę przeszkód!!!!!!!!!!
drzwi stoja otworem!!!!!!!!!!!
no i fajnego faceta mam dla Ciebie
zapraszam, zapraszam, zapraszam
hehe robi się coraz bardziej interesująco
Fla tylko nie myśl zbyt długo
Ewelinko, oczywiście ze możesz
no i wpadam ze spowiedzią, nie było zle
serek wiejski 3%, pomidor
pół pieczonej piersi surówka z pekinki, jabłko
jogurt nat, mała miseczka zupy ogórkowej light
potrawka z kurczaka, pieczarek, kapusty i pomidorów, troszkę kapusty kiszonej
miałam zalatane zakupowe popołudnie,
a jutro znów musze zawieść Kacpra o babci, a rano czas chyba zapiernicza podwójnie, bo ledwo sie wyrabiam,
ale za to troszkę mniej papierzysk, bo dziś zamknięty miesiąc , tra lalala
W domu ruszyły troszkę przygotowania do piąteczku, mam nadzieję, że wszystko się uda.
Pozdrawiam bardzo serdecznie
niektórym to fajnie - mogą sobie jabłka jeść a niektórym tylko szarlotka pozostaje :P :P :P :P
Szkoda ze w sczcinie nie mieszkasz bo Tym Twoim Pieknym to chetnie bym sie zaopiekowala zeby Cie odciazyc..hihihih..zdjecie juz polecialo do druku jestem bardzo wdzieczna...jejku jak ja lubie dzieciaczki ale swoich bede miala gore 2 w tym jedno adoptowane najchetniej jakis mulatek sliczny :P badz mulatka...ugh
Widze ze u Ciebie dzisiaj ladnie...i tiedkowo tak...no rewelacja
Izaruś, odpisałam Ci wczoraj na gg (parę godzin po Twojej wiadomości), że miałam wcześniej wyłączone (restartowałam komputer i zapomniałam włączyć), więc Twoja wiadomość dotarła do mnie wtedy, gdy Ty już pewnie smacznie spałaś. Nie dostałaś mojej odpowiedzi? Czyżby znowu ten potwór, co siedzi na łączach i zżera wiadomości, pożywił się także i tą???
Ściskam Cię mocno i mam nadzieję, że wkrótce porozmawiamy
Aha, ktoś mi zdradził ostatnio, ile Ty masz lat. Jakoś tego nie doczytałam w Twoim wątku i zareagowałam na tą wiadomość głośnym opadnięciem szczęki. Wyglądasz na co najmniej 10 lat mniej!!!
Zakładki