To mialas wesoly dzien))) eh a ja bym chcial sie zabierac do roboty
(( strasznei zle mi bez pracy no
nikt mnie nie chce
chlip
To mialas wesoly dzien))) eh a ja bym chcial sie zabierac do roboty
(( strasznei zle mi bez pracy no
nikt mnie nie chce
chlip
Życie ciagle niesie ze sobą niespodzianki.
Zakupione wagi przyszły, kuchenna baardzo ładniutka, elektroniczna też, ale.....
no właśnie, to ale to 3 kg różnicy m-dzy sprężynówką a tą nową.
Okazuje się, że nie ważyłam 90 kg ale 93.![]()
![]()
![]()
![]()
Droga do osiągnięcia sukcesu będzie dłuższa, ale cóż nie poddam się, na pewno nie.
Zaraz zmieniam tickerek,
A, no i -1 jednak jest w tym tygodniu, jeśli chodzi o obwody, to talia-2, biodra-2, reszta bez zmian.
Generalnie jestem zadowolona, bo obawiałam się, że przy zwiększeniu limitu waga się zatrzyma, a tu taka niespodzianka.
z tymi wagami tak jest...moja nowa naszczescie pokazuje o 2 kg mniej od starej![]()
![]()
a znowu waga lekarska o 3 kg wiecej..![]()
ostatnio przeszłam na miare cm mojego okrągłego ciałka, a na wage staje raz na tydzien lub 2
pozdrawiam
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Izunia juz jestem
koniec imprezek na dluzszy czas mam dosc grzecznie sie melduej z powrotem
napisze cos wiecej potem a teraz pozagladam do dziewuszek
:*************
To znów ja.
Pussi witaj, ciekawa jestem, która jest dla ciebie najważniesza? ( waga oczywiście )
i napisz coś o swoim dietkowaniu.
Blondyneczko, no witaj skarbie po tygodniowym szaleństwie.
Dobrze, że karnie stajesz do boju, cieszę się.
Czekam na jakieś szczegółowsze sprawozdanie. Chcę poczytać o Twoich wyczynach.
Jeśli chodzi o jadłospis, to dziś wyszedł tak po środku, to wynik improwizacji a nie dokładnego planowania, ale chyba się już wtarłam, więc poślizg jest w tłuszczach i węglach, białko idealnie-2,0006g/kg masy,
tłuszcz-0,5458, węgle-3,7, trochę za duzo.
Zaraz muszę ułożyć na jutro, żeby było ok.
no i biorę się za ćwiczenia.
a, i jeszcze jedno.
Może zerkniecie na ćwiczenia zamieszczone na tej stronce, sa na różne części ciała.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Hi Izary, w końcu jestem i czytam, że przeżywałaś to samo co ja przy zmianie wagi na elektroniczną. U mnie też była duża różnica, ale Twoja stara waga była nie tylko złośliwa to jeszcze okrutna.Jednakże wspaniale Ci poszło w tym tygodniu, szczuplejesz Izarko, szczuplejesz i to najważniejsze.
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Jednak opłaca się poświęcać czas na te wyliczonka dietkowego menu, no i sporo ćwiczyć. :P Oparłaś się grillkowym pokusom i nadal podziwiam za oparcie się pyzom mamuśki.
![]()
![]()
Mocne buziaczki zasyłam i dzięki za udział w mojej imprezce.
![]()
Izary - dokładnie te ćwiczenia codziennie stosuję
Tujanko, ja pierwsze 6,5 kg zrzuciłam właśnie na kopenhaskiej, którą zakończyłam ponad 2 tygodnie temu. Trzymaj się!
Więcej napiszę później, teraz pędzę spalać kalorie na tańcach![]()
witaj izary![]()
hm która waga jest wazniejsza...?? mysle ze ta obecna którą mam w domu
a o mojej dietce i wogole o mnie mozesz dowiedziec sie w moim topiku "razniej chudnąc w grupie niz samemu" :P
Ja walcze dosc długo na tym forum z róznymi skutkami, ale jestem z wami nawet jak nie dietkuje
pozdrawiam
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Izary -waga wagą .....Ty jesteś coraz lżejsza i to jest ważne![]()
![]()
![]()
![]()
Buziaki
Zakładki