Hi Izary, wskakuje z ogromniastą kawencją do Ciebie, bo też ogromniaście się dziś czuję i może po naszym kawowaniu dostanę większego kopa.
Hi Izary, wskakuje z ogromniastą kawencją do Ciebie, bo też ogromniaście się dziś czuję i może po naszym kawowaniu dostanę większego kopa.
właśnie pije kawe ale nie taka jak na zdjeciu tylko czarną bez cukru bo go nie uzywam i smietanki bo by było za kalorycznie całuski
Izuś
widzę,ze Ty nam się dietkowo rozkręcasz
wielkie brawa dla Ciebie
buziaki
Hi Izary, wpadam z poranną kawusią i wielkim uśmiechem dla Ciebie. Jeszcze gorąca i pięknie pachnie.
Witam dziewczyny,
niestety wczoraj nie odwiedziłam swojego watku, dobrze, że o mnie pamiętacie.
Jakieś dopadły mnie od weczora małe smuteczki, powychylały kosmate łebki z każdego kątka,
i tak dziwnie patrzyły....
a ja tak dziwnie coś dryfowałam w strone lodówki.
Ale oparłam im się, lodówke przejrzałam tylko pod katem dzisiejszego jadłospisu, poszłam na rower, ale też dziwnie sie czułam od razu zmęczona, bolały mnie kolana i plecy,
Przełamałam to, przejeździłam 50 min, choć bez zwykłej przyjemności.
Potem kąpiel, i do łóżeczka. Ale nie dane mi było zasnąć od razu, musiałam przekonać swojego synka, że ma własne łóżeczko i w nim musi spać. Jakoś się udało.
Dziś nastrojowo nie jest lepiej, może to chandra?
Dieta w porządku. Jeszcze nie zaplanowany do końca jadłospis, bo znów muszę jechać do mamy, tym razem wykosi ć trawę, no i skazaana jestem na jej obiad, obiecała co prawda, że dla mnie będzie gotowana ryba z warzywami, ale dla reszty gotuje prawdziwe pyzy, które uwielbiam.
No cóż, następna próba charakteru....
Jakoś nie mam na nic ochoty, nawet na pisanie....
Izary, ja kocham (łam) pyzy zwłaszcza z domowym smalcem z jabłuszkami. Mniam mniam, ciekawe ile taka pyza ma kalorii? Ale to z pewnością nie nasze widełki. Trzymaj się dzielnie!
ja juz zapomnialam jak takie jadelko wyglada ;] chciaz jakos ostatnio wole w brzuszku czuc lekki nie dosyt, innaczej czuje sie bardzo zle. Ale cos mi sie zdaje ze cos jest otatnio nie tak z moim zoladkiem albo watrobka
Witaj Izary
ja tez uwielbiam pyzy zwłaszcza odsmazane
A te smuteczki przegoń precz od siebie
całuski
Witaj Izary!
Nie daj się smuteczkom, to minie Jutro wstaniesz i zobaczysz świat w zupełnie innych barwach, nawet pyzy nie będą Ci straszne
cieplutkie pozdrowionka!!!
_________________________-
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Hi Izary, zasyłam Ci malutki pakuneczek z potężną dawką energii, uśmiechu, optymizmu, chęci trwania w dietkowaniu. Już jutro mamy pomiarki i najważniejsze ... bal u Belli, trzeba się wyszykować. Kawusię podsyłam na wypadek, gdybyś z rańca chęcią na kofeinkę zapajała.
Zakładki