Strona 100 z 146 PierwszyPierwszy ... 50 90 98 99 100 101 102 110 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 991 do 1,000 z 1456

Wątek: Nowy początek

  1. #991
    Patti jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Dziewczyny!

    Waga nadal pokazuje tyle samo Wczoraj nie ćwiczyłam - jakoś trudno mi było się z otrząsnąć Jem nadal rozsądnie, wieczorem postaram się nadrobić ćwiczenia. Niech ta wstrętna cyfra zniknie wreszcie z licznika, bo wpędza mnie w paskudny nastrój i sprawia, że odechciewa mi się wszytskiego

  2. #992
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    "Sukces wydaje się być w dużej mierze kwestią wytrwania, gdy inni rezygnują"

    CHYBA TEGO NIE ZROBISZ CIERPLIWOSCI -TO TAK JAK U MNIE -TYLE CZEKALAM I SIE DOCZEKALAM I POSZLY W DOL

  3. #993
    Guest

    Domyślnie

    Patti waga napewno drgnie Trochę cierpliwości ! Spróbuj zmierzyć się może cm już spadają
    Pozdrawiam

  4. #994
    Patti jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nieee, no jasne Psotulko, że nie zrezygnuję Po prostu muszę dać upust mojemu zdołowaniu, że waga stoi Dziś jednak znów zrobiłam 60 minut ćwiczonek i 20 minut Pilatesu (te 20 minut to dla mnie jakaś magiczna bariera - nie potrafię jej przekroczyć ). Z dzisiejszego jedzenia też jestem baaardzo zadowolona - ciekawe tylko, czy waga jest tego samego zdania Jakoś tak lekko się czuję, ale to może być złudne
    Zobaczymy co będzie jutro, ja w każdym bądź razie broni na razie nie składam, choć nie ukrywam, że byłam już krok od tego

    Ajaczko- na razie się nie mierzę, bo jakoś nie czuję, żeby spodnie zrobiły się luźniejsze

  5. #995
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Patti, zgadzam się z tym, co dziewczyny napisały. To może być nabranie wody w polowie cyklu, to może być przyrost mięśni, ale jak nadal będziesz tak dzielnie dietkować i ćwiczyć, to po prostu nie ma siły, waga musi zacząć spadać, przeczekaj jej humorki. Będzie dobrze

    Ściskam i zapraszam dziś do mojego wątku na Wielkie Świętowanie. Powód - patrz suwak

  6. #996
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    pattuś waga musi w końcu zauważyć twoje wysiłki, a moja małpa pokazuję więcej niż mam na suwaczku, ale mam ją w nosie, znów ja przetrzymam,

  7. #997
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

  8. #998
    izary jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    no moja waga ma jeszcze gorsze wariacje,

    raz ważę wg niej 70, a za chwilę 79.

    moze waż się raz w tygodniu, przynajmniej dołowac się będziesz rzadziej.

    ale musimy po prostu uzbroić się w cierpliwość, nie ma innego wyjścia.

    Głowa do góry!

  9. #999
    Patti jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Waga jednak przestała się na mnie gniewać- dziś rano pokazała 96.8 spadek bardzo niewielki i pewnie to sama woda, ale i tak humor mi poprawił i dał jeszcze większego kopa motywacyjnego do ćwiczeń Dietę nadal trzymam, ale to z czego się najbardziej cieszę to fakt, że NIE JEM słodyczy! I przestało mnie nawet do nich ciągnąć Warto było się pomęczyć przez te parę dni
    A tak z innej beczki - za namową Optymistki zapisałam się na kilka marcowych weekendowych kursów Progressteronu- między innymi na taniec brzucha Już nie mogę się doczekać

    Trini - jeszcze raz z całego serduszka gratuluję osiągnięcia celu Ja nadal będę się starać trzymać dietę i ćwiczyć i mam nadzieję, że moje rezultaty będą choćw połowie tak dobre jak Twoje

    Agnimi - wiem, że trzeba te wstrętne wagi przetrzymać, wiem, że trzeba być cierpliwym i się starać, ale moją największą wadą jest właśnie brak cierpliwości i jak od razu nie widzę choćby maleńkich rezultatów od razu mam załamkę Czy z tego się wyrasta, czy nie ma już dla mnie pod tym względem nadzieji?

    Psotulko - dziękuję- Tobie życzę tego samego

    Izarko - ja niestety nie potrafiłabym ważyć się tylko raz w tygodniu- mój pierwszy odruch po powrocie z porannej wizytacji toalety do właśnie stanięcie na wagę Nie wiem, czy kiedykolwiek uwolnię się od tego nałogu

    Buziaki i miłego weekendu!

  10. #1000
    antidotum jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej!!!
    Chyba ten zastuj wagowy dopada nas w tym samym czasie. U mnie od ponad tygodnia nadal waga ani drgnie.
    Dzięki za odwiedziny u mnie i za życzenia. Jakoś po malutku zdrowieje. Pozdrawiam Cię serdecznie.

Strona 100 z 146 PierwszyPierwszy ... 50 90 98 99 100 101 102 110 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •