-
Milka..a zgage masz tylko po pumperniklu, czy po innach rzeczach tez? i od dawna?
Ja borykalam sie ze zgaga cale studia i okazalo sie ze wystarczyla zmiana diety....po 2 tygodniach odchudzania juz nie mialam tego poroblemu po bananach, a po miesiacu moglam jesc pumpernikel...tylko w malych ilosciach........od duzych byl ten sam problem...ale skoro Ci nie sluzy, to wystarczy go razowcem zastapic
-
Buttus - zycze Ci wspanialego weekendu, pelenego slonca, przyjemnosci i wypoczynku.
pozdrawiam
-
Buttuś przyłączam się do klubu ludzi najbardziej lubiących piątek i to tak już po południu
udanego weekendu
-
Hi Buttermilkuś, nadrobiłam zaległości na Twoim wąteczku i aż pisnęłam z radości, że masz takie wspaniały rezultat odchudzania, zdjęcia tylko potwierdzają to, co wskazuje suwaczek, róznica jest i jej się nie wyprzesz. Ogromne gratulacje Ci się należą!!! :P Dziekuję za odwiedzinki u mnie, że nie dałas umrzeć mojemu wąteczkowi, buziolce wielkie. :P
-
Witaj dziekuje za odwiedzinki u mnie ciesze sie ze o mnie pamietasz.Przepraszam ze dopiero teraz nadrobiłam zaległosci u ciebie i zobaczyłam twoje zdjecia sa super Naprawde wyglądasz swietnie bardzo ci gratuluje ze tak duzo juz osiągnełas.To tylko utwierdza w przekonaniu mnie ze naprawde warto i mozna to zrobic i wyglądac rewelacyjnie Fajna laska z Ciebie jeszcze raz gratuluje
-
Hej Buttermilkuś
Właśnie widziałam Twoje fotki - ślicznie wyglądasz !!!
Jesteś zupełnie odmieniona, wyglądasz jak siostra osoby z pierwszych zdjęć
Poprostu bomba!!!
Oby tak dalej Trzymam kciuki, siódemka już niedaleko
Udanego tygodnia!
-
Buttermilku pozdrawiam serdecznie i przesyłam moc buziaków
-
A ja już siedzę jak na szpilkach i czekam na wyniki Twojego porannego ważenia
Uściski
-
no to ja też posiedze z Gryzoniem.
Zycze dobrego tygodnia
-
No co Wy?? wazenie w srode! musicie jeszcze troszke uzbroic sie w cierpliwosc
Poniedzialek dzisiaj, ale za to:
1. slonko swieci
2. dluugi weekend w perspektywie
a wiec humor dopisuje. Juz widze ze nie bede miala dzis zbyt wiele czasu wiec skrotowo - weekend uplynal mi milutko i dietkowo - choc skusilam sie na kawalek wlasnej szarlotki - bardzo malo cukru dalam oraz na galke slynnych lodow Haggen Dazs - warto bylo, a lody zostaly spalone dlugasnym spacerem po Dublinie.
Trafilismy na nowy polski sklep, jest chyba najlepiej zaopatrzony ze wszystkich dotychczasowych, zakupilam nawet dwie herbaty pu-erh (tak to sie pisze? ) - brzoskwiniowa i ananasowa, bo - trudno uwierzyc - w irlandzkim sklepie tych herbat jeszcze nie ma! zapowiadali wprowadzenie ich na rynek pare tygodni temu, ale podejrzewam ze sa do dostania jedynie w sklepach z parafarmaceutykami.
W zasadzie nie lubie Dublina - jako calosci - jednak niektore miejsca sa urocze. Niestety, okazalo sie ze bateria w aparacie jest na wykonczeniu i nie udalo mi sie wczoraj zrobic zadnych zdjec, a szkoda bo sloneczna jesien w Dublinie jest piekna.
Za to wkleje Wam pare fotek z Howth - to jest mala wioska rybacka tuz obok Dublina, gdzie bylismy po rybki tydzien temu.
Bylo troche mglisto
ale nadal pieknie, jak to na Howth
a to Wasza Buttermilk na jednej z malowniczych uliczek
Ah, i jeszcze chlebus, ktory pieklismy w tamta niedziele (tym razem nie bylo razowca):
Kardlozku, Triskell, cierpliwosci, cierpliwosci...
Lunko, ja rowniez pozdrawiam, mam nadzieje ze nie przepracowalas sie za bardzo w weekend
Solvinko, ciesze sie ze Ci sie podobam
Ewuniu, warto, warto! szkoda ze tak pozno sie o tym przekonalam!
Bellus, ciesze sie ze jestes, bardzo Cie tu brakuje na forum! Gdzie jest Twoj suwaczek???
Glimku, no coz, dzis juz poniedzialek, ale za to mam w perspektywie i piatek i nastepny poniedzialek wolny
Nando, dziekuje za zyczenia, spelnily sie
Tagottko, w zasadzie tylko po pumperniklu, kiedys mialam wieksze problemy "zgagowe" ale odkad jestem na diecie to mi lepiej. A za pumperniklem i tak nie przepadam, wole mezusiowy razowiec
Katsonku, szczeka to moze mi opadac jak widze Twoje zdjecia, bo u Ciebie to dopiero jest roznica
Bianco, "posladki" sa super, cwiczenia wygladaja niewinnie ale daja w kosc, jeszcze nie dotarlam do drugiego zestawu bo pierwszy jeszcze idzie mi opornie!
Korni, ja niestety tez szukam wymowek caly czas, w weekend w ogole nie cwiczylam, a to prasowanie, a to film, a to cos tam i tak zeszlo... Ktos by musial chyba z batem nade mna stac!
Trini, masz racje, to lupacz (ani lupal ani plamil ale poza tym byl przepyszny - choc i tak wole dorsza ).
Daniku, ja wiem ze cwiczenia sa bardzo wazne i nasze schudniecie bez nich jest duzo ciezsze... ale tak strasznie mi sie nie chce... zobaczysz, jak zaczniesz cwiczyc tez na poczatku bedzie trudno ale potem moze bedziesz miala mniejszego lenia niz ja!
Cola, ciesze sie ze jestes w takim bojowym nastroju A lekarz... - no coz, zauwazylam ze oni zawsze musza wysunac jakas aluzje do naszego tluszczyku, dlatego tak bardzo nie lubie sie leczyc i badac!
Hindi, dziekuje i nawzajem!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki