Wątek: buttermilkowe wzloty i upadki

Butti, pozdrawiam ciepło ze słonecznej Wawki
ja dziś na popoludnie do pracy, ale za to weekendzik mam wolny w niedzielę będzie u nas mój Tatuś i też będę narażona na pokusy, bo Tatuś przywozi ze sobą zawsze furę ciasta
buziaki

pizza party FAJNIE....ja mam gości na niedziene zaproszonych jeszcze nie wiem co zrobie i co upieke

Buttermilku!

Wpadłam do Ciebie już z zapasem na cały weekend: dzis piatek (czyli praca, do późna, no nie wiem ale do 20 - 21!!!) potem jeszcze będę się uczyć, jutro od 8:30 do 18:30 szkoła i egzamin oraz mnóstwo załatwiania i lataniny, potem do teściów i jeszcze się poduczyć, a w niedzielę znowu od 18:30 do 18:30 szkoła.
Wiec wiesz chciałam Ci już pozdrowić, powiedzieć, ze będę trzymać kciuki za to abyś ładnie jadła (tak jak sobie zaplanujesz) i aby czas mijał bardzo przyjemnie.

zaraz będzie 300 strona, mam nadzieję, że się załapię na wpis

UDANEJ IMPREZKI

Ale wyżerka się szykuje !!! Jak polegniesz, to Ci wybaczę . Tylko trzymaj wagę, nie daj się już ósemkom ! Pozdrawiam z uśmiechem na ustach !!!

Bedzie dobrze -wierze w Ciebie - i napewno dasz rade Nadal trzymam kciuki .Pozdrawiam serdecznie .
[img]http://www.kartki.******.pl/kartki/5/207.jpg[/img]

Widzę, że ktoś zgubił 8, które ja gonię ;P Gratulacje!

A ja się chyba nie dobudziłam albo mam dziwny dzień, bo nie ośliniłam klawiatury czytając o pizza party

Butti życzę Ci udanego weekendu
No i tak trochę zazdroszczę spadku wagi...moja się buja raz w lewo, raz w prawo. Męczy mnie to
pozdrówki!

ŚCISKAMI I POZDRAWIAM