-
Witam
Mam nadzieje ze dzis bede miala troszke luzniejszy dzien i w koncu uda mi sie nadrobic parodniowe zaleglosci w odwiedzaniu Waszych watkow
Humor mam zdecydowanie lepszy, postanowilam sie nie przejmowac waga i obsesyjnie myslec o kaloriach. Przeciez zapinam pasek o dwie dziurki dalej, to chyba swiadczy o tym ze jednak cos tam z tym moim tluszczykiem sie dzieje?? Ogolnie czuje sie lzejsza i nie mam zamiaru sie przejmowac kazdym wahnieciem wagowym. O. I juz.
Natomiast jesli chodzi o moje "buly", to wyskoczyla mi piata, na szyi Tamte cztery poprzednie uparcie sie trzymaja, maz zmusil mnie wiec do zapisania sie do lekarza. Ide jutro, ciekawe co powie.. Podejrzewalabym wezly chlonne, no ale na czole??
***
Lunko, dziekuje pieknie za walentynkowa kartke
Anamatku, cudny mis, przeslodki!!
Bikus, dziekuje za walentynkowe zyczenia Waga sie nie przejmuje, malpa jedna najwazniejsze ze ciuchowo jest OK
Jesi, e tam, nie oskarzaj moich bul malutkie (no, poza ta na czole ), to ta franca waga sie zbiesila, wywale ja na smietnik
W tych bulach jest cos twardszego, moze tluszcz mi sie zbiera w ten sposob? Ale jak tak dalej pojdzie to bede wygladac jak Czlowiek-Slon!!
Teniu, na zmiane sadelka w miesnie to zdecydowanie za wczesnie, no i ja tak rzadko cwicze ze akurat ta teoria zdecydowanie odpada To pewnie gospodarka wodna, jak pisze Jesi, albo po prostu waga chce na zlom
Dobra, teraz musze jeszcze cos szybciutko zrobic a potem lece do Was w odwiedziny
-
Cześć Kochana!
Widzę, że buły dranie się trzymają i rozmnażają Może Ty wyjątkowy człowiek jesteś i masz jakiś węzeł chłonny (lub inny) na czole ? Kto wie.
Dobrze robisz, że starą wagą się tak nie przejmujesz. Powiedz temu złomowi, że jak co tydzień nie pokaże Ci mniej, to ją oddasz bezdomnym.
Idzie wiosna, pójdziemy do ogródka, spalimy calorie śpiewająco , a Ty dodatkowo w rytmie salsy
-
Butti, pozdrawiam cieplutko i życzę miłego dnia
-
-
Wiadomo, że waga lubi płatać figle...ale to bardzo denerwuje...
Najważniejsze, że czujesz się lżejsza no i ubrania nie kłamią!
Także na pewno ten skok wagi był chwilowy. Pewnie dzisiaj znów na wadze siódemka z przodu.
Miłej niedzieli!
MŻ 1500-1700
początek odchudzania kwiecień 2012
-
hej jestem na forum od niedawna, ale Was podczytuje czasami
z tą wagą to tak jest, że mozna wchodzic kilka razy a zawsze inaczej pokaze:P, najlepiej się mierzyć lub własnie po ubraniach
pozdrawiam i milej niedzieli
-
Przesyłam pozdrowienia.
Rozpoczynam sezon pływacki, może nie w tak pięknych grotach ale na basenie ale jest super.
-
Hejka Buttermilku!
Spacerując (czyli spalając kalorie ) nie mogłabym nie zrobic przystanku u Ciebie. Oto i jestem: ja, trochę upodlona po minionych tygodniach nauki (i jedzenia, niestety), ale już bardziej uśmiechnięta niż w momencie pierwszego dziś wejscia na forum - no jednak to forum napradę pomaga.
Widzę, ze u Ciebie tez sie troszkę działo...
Ale jak widze Twój wpis w którym piszesz, ze masz już lepszy humor to cieszę się razem z Tobą i uśmiecham się też do Ciebie.
Pozdrawiam
p.s. no i gratki z okazji 300 strony - trochę późno ale szczerze gratuluję takiego wyniku
-
Buti! Jejku! Jak długo Cię nie ma !!!!!!!!!
-
Czesc i czolem Wpadam na momencik doslownie bo mnie jak zwykle czas goni.
Chce Wam powiedziec ze bez Was odchudzanie mi w ogole nie idzie, nawet sie nie waze bo czuje sie ciezko. Ale... co dziwne... pasek musialam przesunac o kolejna dziurke (w dobra strone na szczescie!) i spodnie wisza mi na doopsku...
NIe wiem co o tym sadzic. Na razie sie ciesze, waga nie przejmuje, gdyby jeszcze ten brzuch (na wysokosci zoladka) przestal mi tak wystawac..
Ale co tam, zycie jest piekne, a dzis piatek
Nie obiecuje, ale moze uda mi sie jutro do Was zajrzec (jak czas i technika pozwola ). Sciskam mocno i pamietajcie, ze myslami jestem zawsze z Wami
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki