Strona 8 z 364 PierwszyPierwszy ... 6 7 8 9 10 18 58 108 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 71 do 80 z 3633

Wątek: buttermilkowe wzloty i upadki

  1. #71
    jolciapiwo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Buttermilk
    przeczytalam dzis twoj post...widze ze starujemy z taka sama waga...jednego ci zazdroszcze wsparcia w mężu...mój odwrotnie...jeszcze potrafi sobie do łózka przyniesc słodkosci.......ale ja sie nie dam
    trzymam kciuki za ciebie

  2. #72
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Buttermilkuś, na pewno Gagaa poradzi Ci lepiej, ale na razie jedna rzecz, która mi przyszła do głowy, to to, że skoro godzinę idziesz do domu, to może zaraz wychodząc z pracy jakiś owocek mogłabyś w siebie wrzucić (np. ten z lunchu, albo cokolwiek, co łatwo jeść idąc)? A wcześniej w pracy naprawdę nawet jakiejś przegryzki się nie da, tak symbolicznie, żeby organizm miał co trawić? Orzechy? Zauważą, jak z malutkiej torebki kilka tak koło 11:00 przegryziesz? Nie możesz w ostateczności do toalety na chwilę wyjść i tam szybciutko czegoś przegryźć? Pamiętaj, że "posiłek" to nie musi od razu być jakieś olbrzymie obiadzicho, owoc czy orzechy to też może być posiłek.

    Nie wiedziałam, że Ty w Irlandii jesteś. A ja, mopsik jeden, właśnie Cię na swoim wątku pytałam, po jakim to miasteczku koło Katowic śmigałyśmy w Twoim śnie No to co to za irlandzkie miasteczko było, które astralnie odwiedziłam?

    Opowiadaj, jakie tam są fajne dietetyczne produkty, których my nie znamy.

    Ściskam, wysyłam dużo energii na przeprowadzkę i życze miłego weekendu

  3. #73
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Hi Buttermilk, masz bardzo dużą przerwę między 08.00 a 13.30 zjedzonkiem, musisz jednak coś pośrodku wrzucić, choćby własnie na takiej króciutkiej przerwie, coś co z domciu przyniesiesz - gotowca. I właśnie jak najwięcej wody, wody, wody.

    Pozdrowionka ciepłe zasyłam i miłego weekendziku życzę. :P

  4. #74
    gagaa_ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    no....to popatrzmy w to menu
    po pierwsze zolta kartka za plyny... ba czerwona nawet...

    tak jak 5 posilkow to pierwsza zasada...tak duzo wody to zasada rownorzedna...
    co z tego ze bedziemy przyspieszac metabolizmy, jadac zdrowo, jak nie bedziemy wyplukiwac toksyn!!! zalegajce toksyny ( powstaja na skutek trawienie i spalania pokarmu) hamuja metabolizm!! czyli bledne kolo z ktorego jest proste wyjscie!!!!!
    pic!!!!
    pomijam swierza dobrze napieta cere, jedrne cialo, gladkie.. bo moze to kogos malo obchodzic...mnie akurat obchodzi ale moze jakas dziwna jestem...sama nie wiem

    posilki...masz cztery a w zasadzie trzy dobzre rozplanowane bo inaczej nie moga wiec zostaja jak sa
    7:30sniadanie
    13:30lunch
    18:00 obiad
    20:30 lub 21 dodajesz posilek bialkowy.. tunczyk, chudy twarog, 2 jajka ( moze byc ze jajecznica ale robiona bez tluszczu) polane oliwa czy olejem lnianym, albo z garscia orzechow czy lyzka siemienia lnianego

    jedyna mozliwosci 5 posilku jest jesc w pracy co pociga za soba koniecznosc przygotowania posilku w domu zapakowania w male opakowanie i wszamanie nawet cichcem... o ile nie da sie inaczej... juz kiedys mowilam ze osobiscie rozwiazalam to w prosty sposob przychodze 15 minut wczesniej ( zawsze cos do roboty jest albo sie znajdzie,a pzrekonianie pracodawcy ze tak bedzie lepiej i dla niego i dla ciebie ... to juz formalnosc jezeli bedzie sie upieral... zaproponowac okres probny i pokazac wtedy wszystko co sie umie z jaknalepszej strony nie zaszkodzi glosno i wyraznie zachywcac sie dobrocia i laskawoascia szefa...koniecznie tak zeby to uslyszal "przypadkiem")
    to moze byc owoc zmiksowany z twarogiem czyli cos w postaci plynnej latwo wchlanialnej .. malo czasochlonnej...zawsze to lepiej jak wogole nic

    co do menu nie mam zastrzezen.. choc malo informacji... poza faktem ze platki na sniadaniejaknajbardziej ino sama sobie to musli skomponuj... ozrechy lyzka rodzynek, siemie lniane , otreby, platki owsiane itp.itd
    odmierzasz skladniki sumujesz przekladasz do puszki lyzka liczac ile lyzek... potem wiesz jak odmierzyc ilosc kalorii... proste
    zareczam ci ze po tygodnu jedzenia 5 posilkow i picia 3l wody ( bez herbaty i kawy) zauwazysz roznice i w samopoczuciu i w energii i w przyjemnosci bycia na zdrowym trybie zycia

  5. #75
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Witajcie Dziewczyny po weekendzie!

    Gagaa, Triskell, Bella - Bardzo dziekuje za rady, tak wlasnie zrobie - jeden maly posilek wszamam cichcem miedzy jednym klientem a drugim, przeciez nikt non-stop przy okienku mi nie stoi, wiec jakies orzechy czy owoc cichaczem chyba bede mogla wrzucic w siebie.
    Ta woda to dla mnie zmora, w ogole jakiekolwiek plyny, dzis znowu zapomnialam butelki z mineralna i wciskam w siebie herbate.

    Musze sie przyznac ze przez weekend bylam bardzo niegrzeczna, w sobote syn mial urodziny wiec przekroczylam znacznie limit kalorii, natomiast bozia mnie juz pokarala bo w niedziele cierpialam na watrobe (prawdopodobnie z powodu salatki czosnkowej) i prawie nic nie moglam jesc. Dobrze mi tak. Na szczescie gacie nadal luzne, moze nawet luzniejsze niz w piatek!
    Mam tez sporo emocji, w koncu znalezlismy odpowiedni dom, przeprowadzamy sie za tydzien, teraz bede myslec glownie o pakowaniu niz o jedzeniu!
    I jeszcze jedno - tutaj wynajmuje sie domy z calym dobytkiem - meble, sprzety, garnki, takie tam rozne sprzety i wyobrazcie sobie - na wyposazeniu lazienki jest waga - przeznaczenie jakies czy cus? Czyli pierwsze wazenie w najblizsza sobote!

    Jolcia - nie daj sie mezowi! Teraz Cie faszeruje slodyczami a za pare lat Ci wypomni ile wazysz! Niedawno sama to przezylam, bardzo przykre sa takie slowa ze strony najblizszego czlowieka!

    Tris, nie jestem przekonana co do dietetycznego jedzenia w Irlandii. Jak wszedzie na zachodzie mnostwo jest dan typu "light", "fat free", gotowe dania firmowane znakiem "weight watchers" itp. ale jest to tak przetworzona zywnosc ze nie mam do niej zaufania. Od oferty sklepow az sie w glowie kreci natomiast wiekszosc irlandzkiego spoleczenstwa jest otyla. Inna rzecz ze nikogo ta otylosc nie dziwi, dziewczyny z nadwaga odwaznie pokazuja brzuszki i nikt nikogo nie wytyka palcami.
    Moze to i dobre podejscie, ja w kazdym razie jeszcze nie mam odwagi zapisac sie na fitness czy na basen, choc podejrzewam ze nie bede jedyna osoba z nadwaga...
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  6. #76
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Hi Buttermilk, ależ wspaniały masz okres przed sobą - przeprowadzka, uwielbiam przeprowadzki, bo tak, jakbym pozostawiała co złe za sobą i zaczynała pewne sprawy od nowa. A dlaczego masz nie chodzić na basen czy na fitness? Jeśli chodzi o fitness to ja bym już na niego pospieszyła, ale nie mam jeszcze stałego harmonogramu dnia i trudno mi jest coś wykroić dla siebie, może od października. :P A na basen już chodzę i jesli masz obawy, to właśnie od niego zacznij - przyjemne z pożytecznym i nie jest takie męczące, a jednak spłukuje z nas te negatywne myśli o sobie. A co weekendowych grzeszków, to już za nie odpokutowałaś, a dziś zaczął się nowy tydzień. Pozdrowionka i buziaczki zasyłam. :P

  7. #77
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Buttermilkuś, zgadzam sie z Tobą, że ta przetworzona żywność light nie jest za dobra - myślałam, że moze jakieś stare ludowe irlandzkie sposoby na szczupłą sylwetkę tam może wytropiłaś

    Zgadzam się z Bellą, basen to byłaby dla Ciebie świetna sprawa. Odważ się, co masz do stracenia?

    Ściskam i czekam na sobotnie wieści dotyczące wagi na nowej wadze. Trzymam kciuki, żeby były pomyslne

  8. #78
    Awatar Weronika77
    Weronika77 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-08-2005
    Mieszka w
    Takie jedno blokowisko w Gliwicach :)
    Posty
    652

    Domyślnie

    Witaj
    Fajnie , ze znalazłas juz domek ktory Ci sie spodobał .
    Przeprowadzka nie jest taka straszna , sama sie przeprowadzałm rok temu "
    Kochana zacznij Cwiczyc , jak masz czas to sie zapisz do jakiegos klubu bo w grupie sie inaczej cwiczy , mobilizuja Cie
    Ja tez kiedys chodziłąm na aerobik i było super , nie wyobrazalam sobie zycia bez cwiczen , potem niestetey a moze stety poszłam do pracy i mam system zmianowy i to juz koniec .
    Jak oczywiscie bym sie uparła to mogłabym isc jeszcze na jakies zajecia ale musiałoby to sie odbyc kosztem mojego czasu spedzanego z dzieckiem a tego nie chce wole dzielnie stepowac na obbitreku
    pozdrawiam cieplutko
    WERON77IKA
    [url=http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-20-kg-i-wiecej/12045-wydostac-sie-z-blednego-kola-pomoze-ktos-6.html] Mój wątek: Jak wydostać się z błędnego koła???[/url


  9. #79
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

  10. #80
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pozdrowienia Butermilkuś

    I zasuwaj na basen



Strona 8 z 364 PierwszyPierwszy ... 6 7 8 9 10 18 58 108 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •