Darknessiu, w tych zestawieniach to chyba jest odwrotnie, niż by się na zdrowy chłopski rozum wydawało, tzn. bez minusa jest to, co ubyło, a jak jest minus, to znaczy, że przybyło. U mnie jest w zestawieniu 2 cm (bez minusa), czyli że ubyło, czyli zgodnie ze stanem faktycznym
Ja zaraz pędzę na tańce brzucha, tylko najpierw Was serdecznie wyściskam *ścisk ścisk ścisk*
Aha, Izarka pytała o prezenty. Zgodnie z "bawełnianą" rocznicą częścia prezentu były 2 pary slipów (co prawda żadne z nich nie były z bawełny, ale chyba skoro już z materiału, to wystarczy jedne są satynowe, drugie z takiego elastycznego materiału ładnie opinającego się na mężowskich wdziękach), a oprócz tego, ponieważ ciągle jest po pracy zmęczony i nie może zasnąć, kupiłam mu taki ręczny aparacik do masażu, balsam na dobre spanie oraz balsam na zmęczone stopy. Ja prezenty rocznicowe dostałam już wcześniej - wisiorek z dichroic glass chyba z miesiąc temu i piżamkę 2 tygodnie temu. Ja natomiast już mojemu mężowi dałam prezent świąteczny (sfinansowałam połowę zakupu syntezatora), teraz niech on się martwi
Uściski
Zakładki