Wątek: *BUM* ... Gryzoń zrzuca polską nadwyżkę

witam
bardzo ładne sama zrobilas?
jestes bardzo uzdolniona nie czytalam wszystkich twoich postow od poczatku wiec nie wiem czy juz pisalas ale czym ty sie zajmujesz
estes chyba artystka ( nie chyba -napewno)
całuski

Trini jak można zrobić takie bombki, są przepiękne

Przepiękne te ozdoby, podziwiam zdolności manualne i artystyczne.
Pozdrawiam i życzę udanego dnia.

..ciagle pada śnieg, nich zasypie nas, czałkiem miło jest w ten zimowy , świateczny czas.. ------to słowa pisenki której słucham pisząc do ciepie ten post

serdeczne uściski Tris

Dziś był długi dzień, bo oczywiście przed odwiedzinami Moniki musiałam jeszcze rano zaliczyć Kwando Flex, w związku z czym wstałam po 2 godzinkach snu, wylałam z siebie siódme poty w fitness klubie, a potem się wspaniale bawiłam podczas wizyty Moniki. Trochę Was poobgadywałyśmy , pokazałam jej różne zdjęcia, jako że niektóre nicki kojarzy już trochę z mojego i innych wątków Było naprawdę bardzo, bardzo fajnie, koniecznie musimy takie wizyty powtarzać częściej Potem musiałam się jednak na 3 godzinki położyć, teraz właśnie wstałam i czuję się znacznie bardziej wypoczęta (a za kilka godzin już ten właściwy sen, z mężem, przed wyjściem do tejskiej restauracji )

Dostałam chudy twaróg z polskiego sklepu oraz gorzką wedlowską czekoladę, z której będę sobie wydzielać maksimum 1 kostkę dziennie, już dziś jedną schrupałam
Oto my z owym narzędziem 30-kaloriowej zbrodni :


Tu dzielne dietowiczki raz jeszcze:


I tu:


A tu z razowymi kurczakowymi naleśniczkami, które zrobiłyśmy razem:


A teraz troszeczkę Was poodwiedzam

Witaj Trini
Co ja widze Na tych fotkach ta chudzieńka, śliczna istotka to Ty
Wyglądasz cudnie
aaachyba musze poprosić Cie o gg i w chwilach zwatpienia pisac do Ciebie o troche pozytywnej energii
Pozdrawiam i gratuluje samozaparcia

Gosiaczku!!! Gdzie Ty się podziewałaś???

Trini nie gdzie się podziewałam tulko gdzie pojadałam hehe
u mnie psałam co sie działo
Etap I-odcięli mi necik i nie miałam go przez miesiąc. Z nudów co robiłam?? Jadłam
Etap II-nie dostałam sie na stypendium do Pragi-załamka-co robiłam-jadłam.
No i jak zaczęłam jeśc to juz sobie jadłam i jadłam i tak jadłam az przybyło 4 kg I z ostatniego odchudzania zostały tylko 2 na minusie. Teraz powstaje niczym Feniks z popiołów i powracam na ring.
Wiosna pyjdzie zanim się obejrzę a ja jak pulchniutkie ciacho wyglądam. Trzeba coś z tym zrobic, więc zaczynam. troche sobie czas wybrałam kiepski bo dziś pierszy dzień @ i swieta za pasem ale trudno-jak się raz udało schudnac do tych 68 to teraz też sie uda nawet do 60
Pozdrawiam i gratuluje Trini
Moje gg 2030686 jakbys miała ochote to zapukaj chętnie Ci otworzę.

Trisskelku, ale laseczki na tych zdjęciach, aż miło popatrzeć

No Triss, ale masz nogi zazdroszczę i podziwiam za taką extra miniówkę mam do czego dążyć, chociaż wątpię że moje nogi będą kiedyś na tyle szczupłe i zgrabne żeby je tak odsłaniać
a bombki przepiękne! Oczywiście koniecznie podpowiedz jak je robisz i czy jeszcze robisz na święta jakieś własne ozdoby? a choinka juz jest?