Wątek: *BUM* ... Gryzoń zrzuca polską nadwyżkę

TRINIU CO MOGĘ POWIEDZIEĆ NIC INNEGO JAK
TYLKO TO
JESTEŚ WIELKA JESTEM POD DUŻYM WRAŻENIEM.
ŻEBY NIE WIEM CO TO TEŻ SPADNE DO ODPOWIEDNIEJ WAGI ,TYLKO NIE WIEM W JAKIM CZASIE,ALE JESTEŚ DLA MNIE WZOREM,
UBOLEWAM JEDYNIE NAD TYM ŻE NIE MOGĘ TYLE ĆWICZYĆ CO TY I TA CUKRZYCA TEŻ MI ROBI RÓŻNE FIGLE.
TRINIU MAM PROŚBĘ PODAM CI MOJE GG PROSZĘ JAK BĘDZIESZ MIAŁA CHWILĘ WOLNĄ ODEZWIJ SIĘ GG 6333193
JEDYNIE NIE ROZUMIĘ TEGO TRINIU PISZESZ ZE PO MIESIĄCU 1000 KCAL ZACZĘŁAŚ ZWIĘKSZAĆ ILOŚC SPOŻYWANYCH KALORI I DALEJ CHUDŁAŚ.
WIEM SKARBIE ŻE DOSZŁAŚ JUŻ DO WAGI UPRAGNIONEJ 65 KG
WIELKIE GRATULACJE
JA SIĘ BOJĘ CHOC NIE MAM ZA BARDZO APETYTU ŻE JAK BYM ZJADŁA POWYŻEJ 1000 KCAL TO ZACZNE TYĆ.
WSTAWIE TU MOJE ZDJĘCIA KILKA I ZOBACZ JAK WYGLĄDAM MAM NA NICH 79 KG,
BO TO MOJA WAGA JAK ZACZĘŁAM SIĘ ODCHUDZAĆ.NA FORUM WESZŁAM 1 STYCZNIA Z WAGĄ 76 KG.
ALE COŚ OSTATNIO WAGA STANĘŁA MI.TO ZNACZY ZA TYDZIEŃ ZESZŁO MI TYLKO 0,5 KG.



TU JESTEM ZMĘŻEM I NAJMŁODSZYMI WNUKAMI.

Trini,

świetne wiadomości, w takim razie może Twoj przyjazd bedzie realny szybciej niz za dwa lata?

Buziaczki

Triskellku moje gratulacje!!!
Nie ma to jak zyc w harmonii i jak wszystko sie dobrze uklada.
Buziaki wielkie dla Ciebie!!!

hej Triskell

weszłam sobie na twoją pierwszą i ostatnią stronę ( i nie tylko ) i mnie szokło...udało ci się tak dużo w tak krótkim czasie, jestem pełna podziwu
Zresztą weszłam też na foto galerię i na prawdę laska z ciebie nieziemska
ja sobie dzielnie będę czytać o twoich poczynaniach, bo zainspirowałaś mnie bardzo...za co jestem ci wdzięczna...teraz mam 98kg może do lata mi się uda sporo zgubić

mam tylko pytanko, czy w jakiś specjalny sposób dbałaś o skórę, bo chudłaś szybciutko, ja się po prostu boję, że jak się zawezmę to mi np skóra na brzuchu czy ramionach będzie wisieć...niestety mam już zwisającą oponkę...brrr...fuj, na samą myśl...będę wdzięczna za wskazówki

pozdrowionka

Triskell, świetne wiadomości Gryzoniu

Droga Triss!!!!
Dawno nie zaglądałam na twój wątek,bo miałam trochę zajęć przy moim chorym syneczku. Nic nie robie w swojej sprawie .Czytam i podziwiam Twoje i innych osiągnięcia.Wyglądasz wspaniale, ale najważniejsze,że napewno czujesz sie wspaniale.Człowiekowi wyrastaja skrzydła u ramion, a świat leży u stóp. Kiedy w zeszłym roku obaliłam 10 kg. stałam sie zupełnie innym człowiekiem, pewnym siebie, spokojniejszym , bardziej towarzyskim. Teraz przed Tobą równiez ciężkie zadanie utrzymania obecnej wagi. Mam nadzieje,że mimo wejścia w świat szczupłych pozostaniesz z nami i będziesz wspierac duchowo.

Ze mna o tyle jest trudno, że gotuję dla moich chłopaków.Dzisiaj na przykład jest ogórkowa i nalesniki. Jak tego nie spróbować. Slinka cieknie. Jak tu żyć na kapuścianej, ryżowej czy kopenhaskiej. Az mnie skręca z zadrości.

Jak zwykle zaczynam od tej chwili, nie czekam do jutra, poniedziałku czy pierwszego dnia wiosny.

Pozdrawiam Ciebie Triss i wszystkie Towrzyszki Niedoli.

Triskell !!! GRATULACJE,no no no,co ja widze na suwaczku :> Pieknie! Ciesze sie,ze mialas taki dobry dzien !

Triskellku, same dobre wiadomości bardzo sie ciesze zawsze wiedziałam że dostaniesz super prace i będziesz w niej doceniana a suwaczek- rewelacja kiedyś też będe mieć taki ładny pozdrawiam

Gratuluję Triskell! Moim zdaniem to ty już osiągnęłaś swoją metę a co za tym idzie wielki sukces!
A problemy z forum ostatnio często i mi się zdarzają

no Triskell, jesteś już prawie u celu - wciąż się zastanawiam, jak by to było... ale czuję gdzieś w sobie, że i mi się tym razem uda
i przepraszam, że zapytam, ale nie mam sił przekopywać wątku - ile Ty masz wzrostu? bo ja sobie za cel ostateczny obrałam 63kg i się zastanawiam, czy nie za mało