Strona 51 z 739 PierwszyPierwszy ... 41 49 50 51 52 53 61 101 151 551 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 501 do 510 z 7388

Wątek: *BUM* ... Gryzoń zrzuca polską nadwyżkę

  1. #501
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja może wytłumaczę się, dlaczego parę godzin temu pisałam, że niebawem muszę wstać. Otóż załapałam niewielką "fuchę" - opiekowanie się 3 razy w tygodniu 11-to letnim synem koleżanki (który jest homeschooled, tzn. nie chodzi do szkoły). "Praca" polega na tym, że chłopak sam się sobą zajmuje, ja mam pilnować, żeby po godzinie komputera była u niego godzina czytania książki, itp, dać mu 2 posiłki i na tym polega cała "opieka" - tyle, że wstać musiałam o 8.00 rano. Czyli spałam właśnie ok. 2 godziny

    Dostanę za to niewielkie pieniądze. A z tą księgarnią i tak będę próbować, chcę tam zawieźć podanie w środę.

    A teraz już o sprawach bardziej związanych z dietką - wczoraj po ogłoszeniu tu swojej wagi zrobiłam sobie festiwal przymierzania ciuchów, w które nie wchodziłam już od półtora roku. I leżą bardzo fajnie . Niektóre z nich nosiłam w międzyczasie i wyglądałam w nich jak baleronik. W inne w ogóle się nie mieściłam i kisiły się w pudle z napisem "Triskell, schudnij!" (autentycznie). A teraz do niektórych z nich powinnam jeszcze kosmetycznie zrzucić parę kg, inne leżą jak ulał. Dziewczyny, jakiego to mi dało niesamowitego kopa!!! Parę z tych rzeczy z pudła zakładałam wczoraj bez większej nadziei, bo ja chyba gdzieś tam w środku jeszcze nie wierzyłam, że ja naprawdę jestem już gdzieś z 5 kg od wagi, którą miałam, jak tu przyjeżdżałam. Chyba to przymierzanie ciuchów bardziej, niż cokolwiek innego uświadomiło mi, że ja naprwdę schudłam .

    Dzięki za to, że cieszycie się razem ze mną

    Wczoraj zamknęłam dzień wynikiem 1200 kcal. Obiad zrobiłam mężowi typowo polski, bo tydzień temu w Seattle kupiłam słoiczek szczawiu - ależ się zajadał tą szczawiową z jajkiem (zabieloną jogurtem zamiast śmietany oczywiście), a i dla mnie był to już niemalże zapomniany smak

    Rewolucja, witaj u mnie na wątku

    Izary, a czy dieta kiedykolwiek się "kończy"? Ja mam wrażenie, że tym razem jestem na takiej, która jest już na resztę życia. Więc gdy osiągnę już wymarzoną wagę, to nadal będę jadła rozsądnie, żeby ja utrzymać, więc bynajmniej nie będę wówczas opuszczała tego forum

    A teraz nareszcie wpadnę do tych z Was, do których przed pójściem spać nie zajrzałam

  2. #502
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    czesc triskell:D
    bardzo sie razem z Tobą ciesze, ze waga ruszyla i przekroczylas pólmetek!
    no i masz teraz duzo ciuszków, których nie nosiłaś dawno. to też pewnie jest przyjemne:D
    duza buźka!
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  3. #503
    gagaa_ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    triskellku.. gartuluje polmetka... wagi.... zaparcia... konsekwencji....
    //buziol

  4. #504
    bebe13 Guest

    Domyślnie

    Triskell gratuluję!
    Super ci idzie i jeszcze chwilka a ciuszki z pudła "Triskell schudnij" będą na ciebie za duże...
    Buziaki

  5. #505
    Awatar skierka187
    skierka187 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-07-2005
    Posty
    51

    Domyślnie

    Triskellku dziękuje za odwiedziny Wpadam z obiecaną rewizytą
    bardzo sie ciesze, że już tyle kilosków zgubiłaś i że mieścisz sie w mniejsze ciuszki gratuluje, to wielki powód do dumy mam nadzieje, że niedługo też będe sie tak cieszyć

  6. #506
    ajoanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    13

    Domyślnie

    Trini... nie było mnie chwile.. a tu proszę ile zmian..jednak zycię pędzie szybkim rytmem.. czasami nie nadążam.. ale powoli powoli... próbuję gonić..
    cieszę się z twojej radości.. a także ze świadomości jaka z Ciebie płynie.. że to co robimy to już na całe życie... a nie.. do pewnego momentu... nie mozna się później rzucić na żarełko... bez sensu był by cały ten trud, cała ta walka.. która muszę stwierdzić jest bardzo symaptyczna... może dlatego ze to forum daje faktycznie jakąś niesamowita siłę... czytałam rózne wpisy.. te miłe i te mniej.. gdy ścierały się osobowości.. ale muszę przyznać że to jest konieczne.. dlatego to forum jest takie prawdziwe... jestesmy prawdziwe.. podchodzimy do siebie z szacunkiem.. nie oszukujemy bo to nie ma sensu...
    Trini piję ocet od soboty i słowo... jest super.. podoba mi sie.. tylko ten smak... echhh nie będe tego komentować grunt że działa.. i to się liczy....

    Z pracką .. myślę że trzeba napewno próbowac.. bez prób niczego się nie zmieni..

    Powodzonka.. i dalszych sukcesow życze
    I krok:


    A marzenia wyglądają tak:

  7. #507
    Catharsis jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Triskell --> moje najszczersze gratulacje!! !! !!

    Odwaliłaś kawał dobrej roboty! I mam tu na myśli nie tylko zgubione kg, ale przede wszystki to ile czasu i jakimi fajnymi i trafnymi słowami motywujesz innych do pracy. Chylę czoła!



    ... i nieśmiało proszę, motywuj nas dalej

  8. #508
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kochane, dziękuję jeszcze raz - wszystkim razem i każdej z osobna

    Skierko - dostajesz medal za najbardziej kolorowy wpis na tym wątku i jestem pewna, że ta radość to i u Ciebie (tzn.jeszcze większa, niż do tej pory) zawita

    Joasiu, zgadzam się, że to forum daje przeogromną siłę, ja nie wiem, co ja bym zrobiła bez Was wszystkich i tego Waszego cudownego dopingu.

    Catharsis - dziękuję za wizytę u mnie i za to, co napisałaś

  9. #509
    flakonka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    3

    Domyślnie

    och tak tak kochamy nasze forum

  10. #510
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pozdrowenia w nowym dniu - dietkujemy dalej dzielne
    Kurcze , musze się wziąć do roboty, bo niedługo mnie przegonisz

Strona 51 z 739 PierwszyPierwszy ... 41 49 50 51 52 53 61 101 151 551 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •