Trini słonko,
witam Cię bardzo serdecznie,
jakas dzis ogromnie słaba jestem,
dlatego nie mam sił nawet napisać cokolwiek sensownego, mam nadzieję ze jutro już
będę w lepszej formie, a dziś zostawiam tylko:
Trini słonko,
witam Cię bardzo serdecznie,
jakas dzis ogromnie słaba jestem,
dlatego nie mam sił nawet napisać cokolwiek sensownego, mam nadzieję ze jutro już
będę w lepszej formie, a dziś zostawiam tylko:
Kochana Trini!
Dzięki za mnóstwo ciepłych słówek u mnie na wątku.Oczywiście masz rację.Ja też byłam taka i myślę ,że jeszcze troche we mnie zostało / więcej niż trochę /.
NIE WIERZYŁAM W SIEBIE.
Teraz jest lepiej.Zaczęłam bardziej siebie doceniac ale bez przesady.Wszystko odkąd poznałam mojego Tomka. On był wtedy w takim stanie , że postanowiłam udowodnić mu , że świat nie jest zawsze taki jak on myśli.No i udało się / póżniej oświadczyłam mu się bo on się bał a ja poczułam dziwną siłę/ I tak do dziś z tą siłą , ale czuję ją jak jest przy mnie a teraz jest daleko więc trochę mniej.
Oczywiście nastawiam się na długą i szczerą rozmowę jak wróci.Ale nie wiem czy to wystarczy.Na krótko napewno ale jak już tam wróci...
Ma dużo czasu na myślenie.Jest tam sam , ja mam przynajmniej dzieci.
Ale dość smucenia Będzie dobrze wierzę w to!
A Ty masz w sobie tyle dobrej energii ,że nie mogę uwierzyć w to , że miałaś taki etap w życiu.
Nawet nie wiesz jak działasz na ludzi ... taki promyk słońca wielki
I w ogóle to miło Cię znać
A już wyobrażam sobie jak dobrze z Tobą mają Twoje przyjaciółki ,choć pewnie teraz Ci trudniej...bo daleko.
Ja sama po sobie mogę powiedzieć , że masz pozytywny wpływ , więc nigdy nie myśl o sobie inaczej bo nie zgasisz Słońca
Jesteśmy od siebie daleko a wszystkie czujemy jak nas wspierasz i chcemy Ci to oddać tak samo
Bądż więc jaka jesteś i nie zmieniaj się! a wszystko się ułoży i osiągniesz cel.
Wierzymy w to .
A teraz dobrej nocy i miłych snów a ten telefon niedługo się odezwie!
Witaj Triskell!
Dzieki za dzisiejszy wpisik
Ja oczywiście nie mam pretensji do nikogo bo sama chyba ostatnio u nikogo nie pisalam przez tydzien tak mi sie tylko smutno zrobilo, a boplacy brzuszek powoduje ze wszystko jakies takie skrajne mi sie wydaje (niestey negatywnie )
Też myśle ze rozmowa w sprawie pracy poszła nieźle, ale wszystko zależy od konkurencji jaką miałaś no i od upodoban pracodawcy - więc zacikam kciukasy żebyodezwali się z pozytywną wiadomością Swoją drogą jesteś tak niepowtarzalna, ze zapamietali Cię na pewno a to też duzo!
buziaki i udanego weekendu!
Trini miłego weekendu
Tyle chciałam Ci napisać,ale koleżanki współodchudzaczki ubiegły mnie Podpisuje się więc tylko pod ich słowami.....obiema łapkami Dobrze,że...jesteś
Witam Triss u mnie na watku wstawilam zdjecia mojego miasta, napewno bedziesz wiedziala jakie to
Miłego weekendu
Hi Triskelku kochany, no to będziemy czekały wspólnie na decyzję odnośnie pracy, tydzień, dwa, ale znacznie lepiej niż byśmy miały trwać w niepewności przez miesiąc. Życzę Ci z całego serducha, abyś dostała tą pracę, przyda Ci się bardzo nie tylko jako przypływ gotówki, ale przecież Ty tak lubisz kontakty z ludźmi i byś miała wspaniałą okazję poznawać co rusz nowych, a dodatkowo w końcu wpis w Twoim życiorysie. :P
Jadąc w czwartke raniutko w trasę, niemal pół drogi miałam okazję podziwiać wspaniałą polską jesień, te liście na poboczu, to światło wpadające na ziemie z wierzchołków drze i między nimi. Mimo, że jechałam pod słońce bardzo mi ta droga odpowiadała. Myślałam wtedy właśnie o Tobie i wyobrażałam sobie Ciebie przeżywającą ze mną ten klimat i robiącą zdjęcia.
Podsyłam zdjęcie, które nieco oddaje właśnie ten klimat, tylko, że wyobraź sobie, że siedzisz za kierownicą, prowadzisz auto i mkniesz po szosie, a tu promienie nieba z prawej i lewej strony się do Ciebie uśmiechają.
Wiem, że pewnie bardzo byś chciała spotkać się z nami w Polsce, a jednak musisz poczekać, jak pisałaś wcześniej, jeszcze ze dwa lata. Triskellku, nawet jak schudnę i zrobię się szkieletor i może już nie będzie mnie tak często na forum, zawsze będę czekała na Ciebie, nawet jeśli by to miało trwać kilka lat. Jesteś jedną z tych osóbek, które człowiek cieszy się, że miał okazję poznać. Gdyby wyjazd do Stanów był łatwiejszy z pewnością bym namówiła rodzinkę na wakacje spędzone właśnie tam i wtedy tak bym zorganizowała trasę, aby dotrzeć do Ciebie.
Będzie mi szaleńczo miło usłyszeć Twój głos przez telefon, bo mam już wyobrażenie jak może on brzmieć u takiej osóbki jak Ty, choć ostatnio czytałam Twój opis jego i troszkę mi to moje wyobrażenie zmienia. Triskellku, jestem w ten weekendzik w domciu non-stop i jeśli nawet taniej by było dzwonienie o jakiś godzinach (dla mnie nawet nocnych) to spokojnie możesz do mnie dzwonić, rodzinka moja jest przyzwyczajona, że telefony brzmią o najróżniejszych porach dnia i nocy.
Buziaczki, uściski podsyłam i dziękuję, że o mnie pamiętałaś. :P
tRISKLLKO
PRZESYŁAM MOC GORACYCH POZDROWIONEK
miłego wekendu
hejka
czego tu po tak długim czasie nieobecności zyczyc...hmmmm
przede wszystkim dostania tej pracy i spełnienie się w niej w 100%
a na chwile obecną udanego weekednu, dużo słońca i pozytywnej energii
Triskellusiu kochana, będziemy zatem razem z Tobą czekać na decyzję. Sama po sobie wiem, że to czekanie jest najgorsze, ale z drugiej strony jestem pewna, że taki wulkan poztywnej energii i dobroci ja Ty z pewnoścą został dostrzeżony i należycie doceniony
Ja dzisiaj wracam na dietkową ścieżkę, choróbsko juz prawie przegnane, więc nie mam już wymówki
Moc buziaków, uścisków i miłego weekendu!!!
Zakładki