Strona 94 z 739 PierwszyPierwszy ... 44 84 92 93 94 95 96 104 144 194 594 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 931 do 940 z 7388

Wątek: *BUM* ... Gryzoń zrzuca polską nadwyżkę

  1. #931
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Witaj Trini Siedzę tu i czekam na wiadomości od Ciebie!Zgadzam się z Gagą,ze poszło Ci bardzo dobrze Wierzę w to,ze doczekasz się telefonu z pozytywną odpowiedzią!!!Trzymam kciuki

    Ach ten chlebek....


  2. #932
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pytania chlebusiowe:

    Izary - temperatura jest w przepisie - 200 stopni C. A jeśli chodzi o piekarnik, to w Polsce miałam gazowy, tu elektryczny i w obu wyszło Oba grzeją od dołu, nie próbowałam robić w takim, który grzeje też od góry, ale gdybym miała, to pewnie spróbowałabym, z ciekawości.

    Rewolucjo - zaskoczę Cię może... Mam maszynę do chleba, ale wolę piec go w piekarniku. Maszyna jest świetna do mieszania ciasta, można też w niej zostawić ciasto do wyrośnięcia (jeśli chce Ci się potem myć tą rynienkę, mnie się tym razem nie chciało), natomiast ja wolę smak takiego z piekarnika, jakiś taki jest bardziej chrupiący i moim zdaniem ładniej wyrasta. Ale jestem pewna, że można ten chlebuś upiec w maszynie.

    Saccharine - Uraz z przedszkola rozumiem. Pierwsze skojarzenie, jakie ja mam, czytając na wielu wątkach o "śledzikach" to śledzie, którymi mnie na siłę karmiono w przedszkolu, na zasadzie "nie wyjdziesz dopóki nie zjesz". Wtedy chyba od pozycji chomika zaczęłam swoją karierę gryzonia, bo musiałam opanować do perfekcji technikę przechowywania śledzi w policzkach, żeby je później wypluć. A nie byłam ich w stanie zjeść, bo były z cebulą, której od zawsze nienawidziłam. Skutek? Teraz nienawidzę nie tylko cebuli, ale także śledzi. Tak to przedszkole potrafi człowieka skrzywić na całe życie.

    Do wszystkich moich forumowych współodchudzaczek:
    Postanowiłam sprawić sobie prezent - kartę telefoniczną na dzwonienie do Polski. Te karty są w miarę tanie, ale mają to do siebie, że trzeba je szybko wykorzystywać, bo co tydzień doliczają "opłatę konserwacyjną", czyli po miesiącu-dwóch karta się wyczerpuje nawet jeśli nie była prawie wcale używana. Dziś dzwonię do przyjaciółki, więc kartę zacznę. Jeśli któraś z Was chciałaby pogadać z Trinią przez telefon, to proszę mi na priva przysłać numer (z kierunkowym - tzn. do Polski znam, chodzi o kierunkowy do Waszej miejscowości) i godziny, w których w najbliższych dniach będziecie zastawalne w domu. Aha, i ewentualnie jak Was prosić do telefonu, jeśli nie jest to oczywiste z nicka. Wiele z Was znam już ze zdjęć, fajnie by było usłyszeć też, choć przez chwilę, Wasze głosy

    I jeszcze raz chciałabym bardzo, bardzo podziękować Wam za wsparcie przed tą rozmową. Słowa każdej z Was były dla mnie bardzo ważne. Wiadomość Flakonki przeczytałam przed samym wyjściem, te od Julietty, Kasi Kotlarskiej, Julcyka i Usiaka już po powrocie, ale energię czułam cały czas będąc tam. Wiedziałam też, że Lunka buszuje po forum, że tyle innych osób w ciągu ostatnich dni zacisnęło kciuki. A jak rano wstałam i usiadłam przed komputerem, poczytałam miłe słowa, które "spłynęły" w ciągu nocy, a chwilę potem nadeszły dwie kolejne wiadomości, na które zareagowałam bardzo emocjonalnie. Najpierw bardzo szeroko uśmiechnęłam się na karteczkę od Izary, a po chwili prawie popłakałam ze wzruszenia, czytając wiadomość Abuty. Abutko - widziałam Cię już na innych wąteczkach i pamiętam, że jakiś czas temu u kogoś odniosłaś się do czegoś, co napisałam, pisząc, że zgadzasz się z Triskell, czy że Triskell cos dobrze ujęła... i pamiętam, że wtedy zerknęłam, czy masz w sygnaturce jakiś wątek, bo chciałam Cię lepiej poznać. Bardzo, bardzo wzruszyło mnie dziś to, że jest ktoś, kto sobie cichutko mnie czyta i dobrze mi życzy i przysyłą mi dobrą energię (którą przecież czułam, nawet jeśli nie potrafiłam zidentyfikować jej źródła). Postaram się później znaleźć ten wątek, przy którym współdziałasz, a na razie witam Cię tutaj i oczywiście, super będzie, jeśli odezwiesz się częściej.

    Dziękuję - Wam wszystkim. Jesteście naprawdę super babki (oczywiście nie "babki" jako "osoby mające wnuczęta" ani tym bardziej jako wypiek cukierniczy lub coś z piasku )

    A teraz chyba się Trinia na chwilę położy, bo jakoś tak sennie jej

    Ściskam Was wszystkie

  3. #933
    kurczaczek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    43

    Domyślnie

    Czesc Triss mysle ze bedziesz miala ta prace

  4. #934
    kasiakasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2005
    Mieszka w
    śląsk
    Posty
    444

    Domyślnie

    [color=darkred]Triskell , kochana, pierwszy raz od kilku tygodni nie spałam o 23 i trzymałam za Ciebie z całej siły i świetnie się z tym czułam a na dodatek przyśniłaś mi się potem. Nie mogłam nic napisać bo wciąż w domu mam niesprawny komputer. Ale od razu raniutko przyszłam zobaczyć co u Ciebie. Rozmowa wypadła na pewno świetnie.
    Co do chlebusia to pewno super jest i pyszniutki no ale mnie jeszcze nie dotyczy (SB), piekłam kiedyś bułeczki z mąki razowej , ale już nawet nie pamiętam jak to robiłam, przepis pewnie gdzieś w szufladzie.
    Wczoraj oglądałam zdjęcia z wesela od koleżanki z sierpnia, wiedziałam ze mam problem z nadwagą ale na tych zdjęciach to jakiś horror, i to jeszcze mocniej mnie mobilizuje.Poprosiłam by dała mi na płytce i postaram się Wam jakoś przedstawić a jeszcze 3 lata wstecz byłam taka szczuplutka. Bardzo chciałabym kiedyś z Tobą porozmawiać.
    Triskell jesteś naprawdę wyjątkową osobą.
    Chciałabym by wszystko Ci się udało
    [/color]

  5. #935
    abuta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    25-07-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    230

    Domyślnie

    no i właśnie to najbardziej lubię przy śniadaniu . Kawa z mlekiem i ta pozytywna energia która płynie z ekranu ...

    A teraz do pracy ...

    Pozdrowienia
    Joanna
    ...

    Faza I 27.07 - 31.07 2,4 kg
    Faza II 01.08 - nadal ...

  6. #936
    nela7909 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pozdrawiam

  7. #937
    Guest

    Domyślnie

    Miłego dnia

  8. #938
    Awatar Usiak
    Usiak jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-10-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    789

    Domyślnie

    Ja tam mogę być babka - wypiek cukierniczy nie obrażę się

    To trzymam kciuki jeszcze 1-2 tygodnie, pewni to zbyteczne bo i tak się uda, ale trzymam

    Przesyłam buziaki!!!

    Ula
    Tutaj jestem: O marzenia trzeba walczyć, czyli: USIAK CHUDNIE!


    NA ROWERZE - DOOKOŁA ŚWIATA

  9. #939
    Awatar Rewolucja
    Rewolucja jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    321

    Domyślnie

    Powiem tak... Dostajesz tyle pozytywnej energii, bo sama zostawieasz jej bardzo duzo wszędzie tam gdzie się pojawisz. Teraz kiedy ta dobra energia jest potrzebna Tobie wszyscy staramy się oddać Ci ją
    Z całego serca życzę Ci, żeby wszystko się udało Ja jestem z Tobą całą sobą

    pozdrawiam cieplutko


    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    Tu byłam Tu jestem
    PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
    Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...

  10. #940
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Tris musi Ci się udać, jesteś tak niesamowita, serdeczna i pełna energii , że pracodawca musiał to zauważyć. Ja uważam że sprzedawca musi być serdecznie nastawiony do ludzi, ludzie to czują i chętniej zaglądają do takiego sklepu, choćby poto by chwilkę porozmawiać.
    Tym tłumaczę , że sklepy społem padają a nasz osiedlowy dobrze prosperuje.

Strona 94 z 739 PierwszyPierwszy ... 44 84 92 93 94 95 96 104 144 194 594 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •