Wątek: Grubaela walczy z nadwagą

Cześć Elu
Ja wtedy z wagi 72 kg spadlam do 66 kg. Żułam gumę i piłam herbatę zieloną. Zresztą czytałam na forum gazeta.pl, że np. żucie gumy jest niewskazane nie dlatego, że dodaje zbędnych kilogramów ale dlatego, że może pobudzić produkcję insuliny i wzmóc uczucie głodu. U mnie guma zawsze powoduje odmienne uczucie Zresztą przy tej ilości mięsa nie dałoby się bez gumy wejść między ludzi
Pozdrawiam wtorkowo

Ja mam ten komfort, że siedzę w domu

Tzn. że nigdy nie wychodzisz z domu? Żartuję ofkorz

Wychodzę oczywiście ale zajmuję się swoimi dziećmi i głównie w domu a w domu można np. myć zęby

Ja z kolei słyszałam, że o ile herbaty czarnej nie powinno sie na kopenhaskiej pić, o tyle czerwona, zielona albo ziołowe są jak najbardziej dozwolone.

Dodam jeszcze, że ja się na kopenhaskiej czułam dobrze, z jednym wyjątkiem - było mi słabo rano szóstego dnia. Ale po wypiciu kawy z cukrem już było OK.

Ściskam i miłego dnia życzę.

Od 15 lat nie słodzę ani kawy ani herbaty i słodzonej teraz nie piję a za pierwszym razem piłam z cukrem (co za świństwo)
Właśnie schudłam kolejny kilogram
Sąsiadka spytała mnie co tak chudnę może mam kłopoty a może mąż mnie denerwuje.....

Jaki jest wpływ okresu na wagę? Bo właśnie dostałam. Zatrzymuje się woda i waga stoi? ale nie musi? Już sie gubię pomocy!!!

Elu, po pierwsze gratulacje z powodu utraty kolejnego kilograma A jeśli chodzi o Twoje pytanie, to z tego, co tu czytam na forum wynika, że z tą wagą podczas okresu wszystko zależy od konkretnego organizmu. Ja się teraz zastanawiam, czy mój niewielki wzrost wagi w ubiegłym tygodniu nie był właśnie tym spowodowany, jeśli tak, to byłoby to pomiędzy 2 tygodniami a tygodniem przed, a więc zupełnie nietypowo. O ile wiem, to u większości osób waga jest wyższa na dzień- kilka dni przed i podczas pierszych dni okresu. Ale to nie znaczy, że u Ciebie nie moze być inaczej.

Ściskam i życzę miłego dnia

Mam okres, waga z 83 na 85 - to nie na moje nerwy!!!!! Ale próbuję się trzymać.

Elu zazwyczaj podczas okresu zatrzymuje się woda w organiźmie, a po wszystko wraca do normy.
Dla mnie najgorsze jest to że zachowuję się jak turkuć podjadek, nogi same mnie niosą do kuchni.