Strona 24 z 28 PierwszyPierwszy ... 14 22 23 24 25 26 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 231 do 240 z 280

Wątek: Dziś zaczełam diete, będzie/jest ciężko- Kolejna próba

  1. #231
    Dociakp jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Izaczku szczere życzonka z okazji urodzinek, wszystkiego naj naj naj lepszego, dużo zdrówka, szczęścia i wiele radości na codzień

    Super że podnosisz swoje kwalifikacje, w koncu niewiadomo co Cię jeszcze czeka. A tego nigdy za dużo.
    Alez Ci zazdroszcze tego rozmiaru 38

    ps. A tak wogóle to powiem że młoda du... z Ciebie hihi





    Niestety nie mogłam znaleźć torcika

  2. #232
    grimka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-04-2005
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jestem psychicznie wykończona!
    A dzisiejszy dzień kursowy to koszmar.
    Jest jakaś nowa wykładowczyni i przez trzy godziny jej mówienia nic nie zrozumiałam .
    Dała nam broszurki ale tak słabo skserowanie ,że trzeba się domyślać co jest napisane, a jak się domyślać kiedy nie ma się w tym temacie żadnych wiadomości.
    Wieczorem zadzwonię do koleżanki z kursu i sie podpytam co to za jedna czy juz do końca będzie z nami , bo jak się przestawiała ja dopiero wchodziłam na sale.
    Jutro skocze po pracy do biblioteki po jakieś fachowe ksiązki i spróbuje sama czegoś się nauczyć.
    Dziś po pracy znowu zaliczam godziny / w sobotę tylko 4 bu..../.
    Żeby zmniejszć stres kupiłam sobie kawałek rolady z bitą śmietana i właśnie zajadam popijając kawą. Ostatnio wypijam bardzo dużo kawy- to pewnie ze stresu i ze zmęczenia. I więcej jem - ale w spodnie mieszczę sie dalej.
    Dobrze ,że w pracy w miarę spokojnie i bezpiecznie.
    Dorotko jak Ci idzie w pracy Dziekuje za życzenia i misiaczka.
    Aniu gdzie się podziewasz

  3. #233
    grimka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-04-2005
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    0

    Domyślnie

    Od rana mam dołek.
    Waga rano 61 kilogramów bu.... źle
    Kurs tez nie najlepiej. Kobietka zrobiła 15 minutowy test i boje się o wyniki. Co gorsza zapowiedziała ,że na każdych swoich zajęciach tak będzie robić . Niby wczoraj poczytałam troszkę ale nie wiem czy dałam dobre odpowiedzi.
    W domu straszny bałagan nie mam kiedy posprzątać a tu święta idą
    Na dworze zimno a najgorzej jest mi rano gdy jadę do pracy.
    Musze zacząć pilnować tego co jem bo kilogramy wrócą mi jak nic.
    Pozdrawiam

  4. #234
    anna1965 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja tylko na chwilę.
    Z dietą u mnie kiepsko i dlatego się nie ważę. Z czasem też nie najlepiej ale o tym napisze jak będzie więcej czasu.
    Izuniu bardzo spóźnione życzenia urodzinowe I powodzenia na kursie.
    Trzymajcie sie cieplutko bo pogoda raczej nie cieplutka. U mnie wczoraj podał śnieg, grad i deszcz
    .

  5. #235
    anna1965 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziś znowu wstrętna pogoda.
    Zaczęłam liczyć kalorie i jak na razie trzymam się w normie.
    Przez kilkanaście dni opiekowałam sie dzieckiem znajomych , znajomych.
    Wyrosłam z małych dzieci i muszę sie przyznać ,że przez pierwsze dni bardzo mnie to męczyło.
    A dziś kiedy juz nie musiałam się zajmować Kasią to mi jej brak .
    Zabrałam sie za porządki świąteczne ale pogoda nie pozwoliła mi umyć okien, więc poczekają na dzień bez deszczu.
    Dorotko czy zapomniałaś o swoim wąteczku .
    Wracaj -czekamy.

  6. #236
    Dociakp jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie

    Aniu jasne że niezapomniałam ale w ostatnich dniach żyłam czymś innym. Siostra poszla do szpitala rodzic i jakoś tak wszystko zostało odłożone na bok.

    Mam piękną siostrzenice Oliwie, waży 3,740 i ma 59 cm. Jest śliczniutkai taka maleńka, urodziła się wczoraj (07)
    Dziś strasznie boli mnie główka ojjjj boli tak się konczy opi.... narodzin hihi

    Iza niemartw się kursem, dasz sobie rade. A waga no cóż...... przy sprzątaniu świątecznym zgubisz te kilogramki, a więc głowa do góry.

    Ja równiez jeszcze niezaczełam sprzątać na świeta, a czekają na mnie dwa domki do sprzatniecia. Tutaj to pomoze mi mamuśka ale w Giżyckuu hohoho juz to widze. A tak wogóle to jadę do Giżycka na święta i zostaje tam cały tydzień aż do 23. Załatwiłam sobie 4 dni urlopu , troszkę było mi głupio tak isc do szefowej i prosic po miesiacu pracy o urlop. Ale powiedziałam jej co i jak (chcemy sprzedać tam mieszkanie) i się zgodziła.

    Dieta raczej staneła w miesjcu - a raczej jej brak.

    Pozdrawiam i zmykam, za niedługo jadę do szpitala do siostry i Oliwki

    (chiałam wstawic fotkę Oliwki ale niestety nie umiem )

  7. #237
    anna1965 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    To Dorotko na Wielkanoc macie małego kurczaczka

    Ja juz troszkę ogarnęłam dom do świąt, ale czyszcząc piekarnik przez nieuwagę przytrzasnęłam sobie palec i ropieje i boli pod paznokciem , co sprawia, że nie wszystkie czynności wykonuje sprawnie.
    Święta spędzamy tradycyjnie w domu i nie oczekujemy żadnych gości.
    Aktualna moja waga 59,5 kg przez sobotę i niedzielę starałam się jeść mniej , może przed świętami uda mi się zjechać do 59 , ale czy warto jeśli w święta bedzie tyle pokus.
    Pozdrawiam i życzę miłego tygodnia

  8. #238
    grimka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-04-2005
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    0

    Domyślnie

    Gratulacje dla cioci i zdrówka dla Oliwki

    Ja święta spędzam u rodziców niedziela śniadanie , poniedziałek obiad u teściów. Z potraw mam zrobić tylko jajka faszerowane i śledzika. Reszta juz podzielona na innych członków rodziny a i tak do domu przywieziemy tyle jedzenia jakbym tydzień siedziała w kuchni.
    Domek juz prawie przygotowany do świat a wszystko zrobiliśmy w sobotę i w niedzielę. sobota była bardzo pracowita bo raniutko pojechałam zaliczać godziny /zaliczone kolejne5/ a potem wzieliśmy się ostro do pracy. Zostały jeszcze tylko dwa okna na górze do umycia ale w pustych pokojach więc nawet jak nie umyjemy wielkiego bólu nie będzie.
    Dorotko zazdroszczę Ci troszkę tego urlopu mi przydałby się odpoczynek ale mam nadzieje, że w święta wśród bliskich zapomnę o swoich problemach.
    Aniu palec wymocz w ciepłej wodzie z mydlinami -najlepiej rób to przez kilka dni. Kup w aptece żel odkażający RIVEL, gaziki i plaster .Smaruj żelem chore miejsce lub wyciśnij więcej robiąc coś w rodzaju okładu z żelu i gazika .
    Ten żel ma podobne działanie jak rivanol ale jest wygodniejszy w użyciu .
    Buziaczki
    Iza



  9. #239
    nusia5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witajcie dziewczyny

    witaj Grimko
    już myślałam, że całkiem odeszłaś z forum - a ty w XXL-kach siedzisz. Strasznie się cieszę, że cię widzę. No i tylko 3 kilogramy ci zostały.
    Ogromne gratulacje. Mi idzie nieźle. Zrzuciłąm już 7 kg odkąd jestem na forum. Poniekąd to również twoja zasługa, bo jako jedna z pierwszych mnie mocno wspierałaś, no i sie udało. Czuję sie rewelacyjnie, choć jeszcze będę się siłowała. Wpadaj czasami do nas - pochwalić się swoimi osiegnięciami.
    Pozdrawiam Ewa
    Dociak - gratulacje siostrzenicy

  10. #240
    grimka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-04-2005
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    0

    Domyślnie



    Radosnych i pogodnych
    Świąt Wielkanocnych
    oraz
    wszelkiej pomyślności
    na dalsze dni tego roku
    dla Was i Waszych bliskich
    życzy
    Iza

    Dorotko miłego pobytu w Giżycku
    Aniu jak tam paluszek


Strona 24 z 28 PierwszyPierwszy ... 14 22 23 24 25 26 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •