Witaj kochana Widze ze wychodzisz na prosta D Byle do przodu
Caluski )**
Foczatko
Witaj kochana Widze ze wychodzisz na prosta D Byle do przodu
Caluski )**
Foczatko
Misiu, ale ja wiem co to znaczy ważyc 80 , a w moim przypadku najwięcej było 81 kg, naprawde wiem...a co do grzeszenia nie ma znaczenia waga! skoro jestem na diecie to też musze starać sie trzymac i nie podjadać , a tym razem mi nie wyszło...jak zaczne grzeszyć to waga skoczy(tak jak teraz ) Ty zaczynasz a mój organizm jest już troche zmęczony dietami i wcale nie jest mi łatwo chudnąć...
Foczko ja jeszcze jestem na drodze ketej. JaK będe miała na liczniku 73 kiloski, będe mogła powiedzieć, że jestem na prostej.
karmen20 wiem jak to jest jak nagle coraz trudniej nam sie chudnie. I masz racje, że nie można sobie pozwakać na grzeszki bęzwgledu gdzie jestesmy, ale tez nie możemy się dać zwariować. I gdy zdaży nam się zgrzeszyc przyjąć to, bez zadnych wyrzytów sumienia, a nastepnym razem sprobowac powstrzymać się. Ja tak naprawde nie zaczynam. Moj organizm tez ma dośc. Ta zabawa trwa od kilku lat. Chudniecie i tycie nie robi mu zbyt dobrze
No to czas na raporcik. Dzisiaj byłam grzeczna. Na liczniku mam 1016 kcal. Jest ok I oby tak dalej :P
"Musisz wiedzieć, kim jesteś i czego pragniesz w życiu. Jeśli tego nie wiesz, ciągle gonisz za jakimiś namiastkami szczęścia, szukasz tam, gdzie nie trzeba"
Witam o świcie Pogoda jest do bani. Na wadze stanełam i moja wczorajsza radość z powodu ubytku pół kilograma już znikła. Na wadze jest znowu 8 na pocztaku. I jeszcze ta dobijająca pogoda
Życzę Wszystkim miłego dnia i wielgachnych uśmiechów na ustach
"Musisz wiedzieć, kim jesteś i czego pragniesz w życiu. Jeśli tego nie wiesz, ciągle gonisz za jakimiś namiastkami szczęścia, szukasz tam, gdzie nie trzeba"
usztko pociesz sie ,ze to moze by przez to ze jestes w trakcie@ czy przed jeszcze , to nabrałas wody stad te wahania wagi....zobaczysz ze jak sie skonczy bedzie juz zupelnie inaczej!!!!!!!!!!
sciskam cie i zycze milego dnia
gratuluje 1000 kal mi się jeszcze ta sztuka od początków odchudzania nie udała a pogoda okropna ciemno i pada brrrrrrrr chyba jesień się nam zaczyna...
grubsiaczek teoretycznie ja to wsztko wiem. Jestem przed @ i czuje się fatalnie. I pewnie dlatego jest mnie więcej. Ale to takie do bani widzieć wiecej, jak było mniej.
Ja dzisiaj zeszłam poniżej 1000. Mam na liczniku 880 kcal. włącznie z deserkiem i kolacją. Może tak jest, że nie jestem głodna. Jakoś mi łatwiej.
"Musisz wiedzieć, kim jesteś i czego pragniesz w życiu. Jeśli tego nie wiesz, ciągle gonisz za jakimiś namiastkami szczęścia, szukasz tam, gdzie nie trzeba"
Dzisiejszy dzień przebieg pod znakiem zakupów. Kupiłam farby i kontakty. Przypadkowow udało mi się znaleźć sliczny żyrandol i kinkieciki. W środe dalszy ciąg zakupów.
Jedzenie było mało dietetyczne, ale zmieściłam sie w 1200 kcal no i mam nadzieje, że troche spaliłam na tych zakupach . Kupiłam też troche dietetycznego jedzonka, no i moje ukochane krewetki Jutro zjem obiad razem z rodzinką. Mama ugorowała zupe ogórkową ( nie zabielala jej bo ją ładnie poprosiłami ) i gołabki
"Musisz wiedzieć, kim jesteś i czego pragniesz w życiu. Jeśli tego nie wiesz, ciągle gonisz za jakimiś namiastkami szczęścia, szukasz tam, gdzie nie trzeba"
no nie zupa ogórkowa i gołabki moje ulubione jedzonko jadę jutro do cię na obiadek
Do obiadu jeszcze kawałak. Ale śniadanko też było niczego sobie
"Musisz wiedzieć, kim jesteś i czego pragniesz w życiu. Jeśli tego nie wiesz, ciągle gonisz za jakimiś namiastkami szczęścia, szukasz tam, gdzie nie trzeba"
Zakładki