Strona 4 z 68 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 14 54 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 674

Wątek: Szczęśliwa mamuśka wraca i zrzuca kg .. ..na zawsze!!!

  1. #31
    Otylanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Asiu ja ze słodyczami mam podobnie, jak wpadnę w trans to nie ma przepuść. Szczególnie dotyczy to czekolady. Snickersy i marsy akurat mnie nie pociągają wcale, ale cały słoiczek nutelli czemu nie
    Ale teraz nie damy się nawet jak nas kryzys dopadnie, no nie? W końcu, żeby zająć czymś ręce można napisać coś tutaj na forum

  2. #32
    Otylanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aha jeszcze mi się przypomniało... Pisałaś, że masz kłopot z awatarem. Jak chcesz to podeślij mi ten obrazek to zmniejsze Ci do wymiarów wymaganych na forum

  3. #33
    ajoanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    13

    Domyślnie

    Otylanno, super, podeślę Ci ten obrazeczek wieczorkiem, jak dotrę do domku i usiąde przed komputerkiem.
    Na jaki adres mam to wysłac?
    Dziękuję za pomoc i za okazanie zainteresowania Tobie Otylanno a także wszystkim forumowiczkom )
    I krok:


    A marzenia wyglądają tak:

  4. #34
    Otylanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nie ma sprawy
    Mój adres: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  5. #35
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Hi Ajoanna, też słyszałam o niebiańskim wpływie soku z kapusty na naszą sylwetkę i czasami nawet sam organizm się o niego upomina, ja ostatnio tak miałam, że tylko kapusta kiszana nadawała się jako surówka. Nie wiem, czy powinnaś na razie pić ten ocet, mnie lekarka poleciła na to miejsce podjadać w małych ilościach coś w occie ze dwa, trzy razie dziennie (np. kilka grzybków, 50g buraczków, jeden ogórek, 50g kapusty czerwonej, jednego śledzika, etc. - wybór bardzo duży). Niby ocet powoduje, że stajemy się głodniejsze, ale ja te przegryzki włączam w menu, kiedy jestem bardzo głodna i mam do wyznaczonej godziny karmienia już nośnie. Do octu mam powrócić, kiedy będę miała już niewielką nadwagę. Ale szkoły są różne i sama wybadaj swój organizm.

    Powodzonka w dietkowaniu, bo najgorsze są pierwsze tygodnie, potem już z górki!

  6. #36
    ajoanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    13

    Domyślnie

    Belluś, narazie zostanę przy rozpoczynaniu dnia wodą mineralną z sokiem z połówki cytryny, i tak biegnę do pracy, o 9 jem sniadanie, ok 11 drugie sniadanie, po 13.30 lunch, przed 16 jakiś owoc i jak docieram do domku coś na kształt obiado-kolacji, tak sobie to rozplanowałam, nie wiem czy dobrze. Musze to wszystko dopasować i do pracy i do zajęć fitness i taki wybór wydaje mi się najrozsądniejszy.

    W sobotę jadę do mamy, aż się boję, tam tyle pokus czeka, jednak najlepiej nie opuszczać domu, ale przeciez nie moge się w nim zamknąć jak w klatce, bo się odchudzam.

    Co do dań w occie to za bardzo nie przepadam, chyba że właśnie mam na niego smaka, a to zdarza sie bardzo rzadko. Buraczki uwielbiam i zrobiłam własne z papryka i z cebulką mniam, ale będę je jadła chyba same, jako przekąskę lub drugie sniadanko, zawierają ocet i troszkę cukru, ale jednak cukier.

    Zastanawiam się co zrobić dziś na obiadek, macie jakiś pomysł? Tak do 300kcal nie więcej. Bo będzie ponad limit.
    I krok:


    A marzenia wyglądają tak:

  7. #37
    Otylanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Może jakąś rybkę np. pstrąga na parze z sałatą

  8. #38
    ajoanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    13

    Domyślnie

    A wiesz Otylanno, to jest dobra myśl, rybka gotowana, lubię i mogę wcinać nawet bez soli a do tego jakąś sałateczkę .... tak, masz rację. Dzisiaj na obiad rybka.
    Dziękuję za pomysł.
    I krok:


    A marzenia wyglądają tak:

  9. #39
    Awatar Weronika77
    Weronika77 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-08-2005
    Mieszka w
    Takie jedno blokowisko w Gliwicach :)
    Posty
    652

    Domyślnie

    Zazdroszcze Ci , ze potrafisz zjesc gotowana rybe
    a moze masz jakis dobry przepis ze jest ona smaczniejsz?
    pozdrawiam
    WERON77IKA
    [url=http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-20-kg-i-wiecej/12045-wydostac-sie-z-blednego-kola-pomoze-ktos-6.html] Mój wątek: Jak wydostać się z błędnego koła???[/url


  10. #40
    ajoanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    13

    Domyślnie

    Weroniko nie, jeśli jestem na diecie to wcinam ją gotowana w samej wodzie bez niczego, ale popatrzę w domu czy czegoś nie mam.

    A teraz zmykam juz do domku, do zobaczenia później.
    I krok:


    A marzenia wyglądają tak:

Strona 4 z 68 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 14 54 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •